Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości
Drukuj

Pierwszy defibrylator jest już w A-1

08.11.2013 | Aktualizacja: 18.11.2013 10:14

Mieczysław Pacanek przyznaje, że z defibrylatorem ma styczność po raz pierwszy (fot. Krzysztof Mazur)
/Multimedia/Defibrylator_instrukcja.mp4

Jeden z sześciu defibrylatorów, które kupiła Politechnika Wrocławska, został już zamontowany w gmachu głównym. Wkrótce rozpoczną się szkolenia z jego obsługi.

- Nie trzeba mieć szczególnego talentu i umiejętności, żeby się nim posłużyć – mówi Krzysztof Czerski, kierownik Działu BHP i PPOŻ na Politechnice Wrocławskiej. - Jeżeli u poszkodowanego zatrzymało się krążenie i oddech - nie widać ruchu klatki piersiowej i nie słychać oddechu, wtedy należy użyć defibrylatora. Włączamy go zielonym klawiszem i wyciągamy elektrody. Należy przyłożyć je we właściwych miejscach na klatce piersiowej. Urządzenie cały czas „mówi” do nas, co powinniśmy robić. Po przyłączeniu elektrod samo zadecyduje, czy jest potrzebny impuls elektryczny, czy nie. Dlatego korzystając z defibrylatora nie jesteśmy w stanie nikomu zaszkodzić – tłumaczy Czerski
Po 11 listopada rozpoczną się szkolenia dla portierów z obsługi defibrylatora. Mieczysław Pacanek, portier z gmachu głównego, przyznaje, że z urządzeniem ma styczność po raz pierwszy. - Z niecierpliwością czekam na szkolenie. Teraz czytam instrukcję obsługi. Wiem, że z pomocą defibrylatora mogę uratować komuś życie  - mówi.
Poza gmachem głównym (A-1) defibrylatory znajdą się również w Centrum Kongresowym (D-20), archiwum (F-4), przy ul. Gdańskiej, Geocentrum, Technopolis i w Ośrodku Konferencyjno-Szkoleniowym w Szklarskiej Porębie. Na drzwiach każdego z tych budynków znajdzie się informacja, że jest on wyposażony w defibrylator.
MJ