Profesor Piotr Dudziński opowiada o atrakcjach tegorocznej edycji Dolnośląskiego Festiwalu Nauki na Politechnice Wrocławskiej. Pierwsze wydarzenia już 18 września Profesor jest pełnomocnikiem rektora Politechniki do spraw DFN-u. Od kilku już lat czuwa nad przebiegiem imprezy na naszej uczelni.
Zacznijmy od końca. Jaką niespodziankę szykujecie na galę finałową DFN-u?Co roku przygotowujemy coś specjalnego. Tym razem na wielki finał XVIII Dolnośląskiego Festiwalu Nauki zaprosiliśmy tancerza i choreografa – Maćka „Glebę” Florka, zwycięzcę pierwszej edycji programu „You Can Dance. Po Prostu Tańcz”. Jego występ od strony naukowej będzie komentował dr inż. Adam Sieradzki. Postara się udowodnić, że fizyka i sport mają ze sobą wiele wspólnego.
Hasło tegorocznej edycji brzmi „Światło nauki”.Jest to temat niezwykle pojemny i metaforyczny. Uważam, że został trafnie dobrany, świetnie oddaje różnorodność festiwalu. Nauka rzuca światło na wiele aspektów naszego życia, od spraw codziennej egzystencji, po zjawiska istotne dla całych społeczeństw czy krajów. Nauka może być też światłem wskazującym drogę, ułatwiającym poruszanie się pośród tego, co niejasne i trudne.
Co będą rozjaśniać naukowcy z Politechniki?Przygotowaliśmy ponad trzysta wydarzeń, wszystkich nie sposób omówić. Na pewno sercem DFN-u na Politechnice będzie Centrum Festiwalowe w budynku C-13. Startujemy 21 września, w programie m.in. pokazy osiągnięć naszych studentów takich jak łazik Scorpio czy drukarki 3D. Zaplanowaliśmy warsztaty wspinaczki linowej, zabawy z mobilnymi robotami, a także konkursy i obowiązkową grochówkę (śmiech). Wszystko to będzie się odbywać w budynku C-13 i na pobliskim dziedzińcu. Od kilku lat organizujemy też w ramach DFN-u Debatę Oksfordzką, w której młodzi ludzie spierają się na argumenty.
Jakie szkoły wezmą w niej udział?Tradycyjnie będzie to pojedynek między szkołą wrocławską i regionalną. I tak zmierzą się ze sobą przedstawiciele Zespołu Szkół Akademickich Politechniki Wrocławskiej i V Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Heweliusza w Legnicy. Temat debaty brzmi „Nauka w nowym świetle – jak osiągnięcia nauki wpływają na codzienne życie”. Jedni będą bronić tezy, że nowe technologie mają pozytywny wpływ na nasze codzienne życie, a drudzy – że jest wręcz odwrotnie. Bardzo jestem ciekaw wyników tej debaty, bo ostatnie edycje wrocławskie szkoły przegrywały.
Debata rządzi się jakimiś określonymi regułami?Zgadza się. Jej tradycje sięgają Uniwersytetu Oksfordzkiego. Podstawową zasadą jest to, że nie wolno nikogo obrażać, ani wyśmiewać. To ma być merytoryczna dyskusja nad tezą. Debacie przewodniczy marszałek, który udziela stronom głosu. W tej roli u nas wystąpi profesor Bogusław Bednarek z Uniwersytetu Wrocławskiego. Zmagania uczniów będzie oceniać Rada Mędrców w składzie: prof. Jerzy Walendziewski, prorektor ds. organizacji Politechniki Wrocławskiej, prof. Adam Jezierski, prorektor ds. badań naukowych i współpracy z zagranicą Uniwersytetu Wrocławskiego, a także profesor Arkadiusz Wójs z PWr, Marek Woron - kanclerz Loży Dolnośląskiej BCC oraz Bartosz Ciepluch z Nokia Networks. Dla młodzieży jest to świetna nauka trudnej sztuki kulturalnego spierania się. Myślę, że każdemu z nas przydałaby się taka szkoła. Co roku debata wywołuje sporo emocji.
prof.ytWiemy już, co zaciekawi licealistów, a czego mogą się spodziewać inni uczestnicy?Program festiwalu kierowany jest do bardzo szerokiego grona odbiorców - zarówno do przedszkolaków, jak i całkiem dorosłych miłośników nauki. Każdy znajdzie coś dla siebie. Wszystkie nasze wydziały włączyły się w organizację. Będą więc wykłady, pokazy, filmy wystawy, warsztaty, konkursy, wycieczki i gry, a nawet spektakl teatralny. Duży nacisk kładziemy na interaktywną formę zajęć. Nauki trzeba dotknąć, żeby ją zrozumieć. Odsyłam do strony internetowej DFN-u i papierowego spisu wszystkich wydarzeń. Co prawda, na niektóre zajęcia już nie mamy miejsc, bo trzeba było się wcześniej rejestrować, ale jest też masa wydarzeń otwartych.
Zdarza się, że uczestnicy wychodzą rozczarowani?Raczej nie docierają do mnie takie sygnały. Jednak przy takiej skali imprezy nie da się uniknąć drobnych wpadek. Po którejś z poprzednich edycji wpłynęła do mnie skarga od dyrektorki jednej podstawówki. Na warsztatach o inteligentnych systemach informatycznych dzieci rozmawiały z komputerem przetwarzającym ludzką mowę, a ten ponoć używał brzydkich wyrazów. Gdy to przeczytałem, struchlałem. Wszcząłem małe śledztwo i okazało się, że owszem komputer przeklinał, ale dlatego, że został tego nauczony właśnie przez tych uczniów. Wyciągnęliśmy wnioski z tego wydarzenia (śmiech).
Dużo osób pracuje nad organizacją DFN-u?Mnóstwo wolontariuszy - prawdziwych pasjonatów nauki. Prawda jest taka, że prowadzący za czas poświęcony dla DFN-u nie dostają żadnego dodatkowego wynagrodzenia. Przy tej okazji bardzo chcę im podziękować. To jest ogromne przedsięwzięcie, które działa już jak sprawna machina, siłą rozpędu. Jednak głównym motorem jest Sekcja Organizacji Imprez Naukowych, bez tych osób niczego bym nie zrobił.
Rozmawiała Iwona Szajner***
Dolnośląski Festiwal Nauki to impreza popularnonaukowa organizowana co roku we wrześniu przez wrocławskie środowisko akademickie, w jej przygotowanie właczają się uczelnie wyższe, intytutu naukowe, a także instytucje kultury. Odbywa się zarówno we Wrocławiu, jak w regionie. Festiwal jest adresowany do wszystkich interesujących się nauką, kulturą, sztuką, ciekawymi zjawiskami otaczającego nas świata. Wstęp na wszystkie wydarzenia DFN-u jest bezpłatny. Tegoroczna edycja we Wrocławiu odbędzie się w dniach 18-23 września.
Spis wydarzeń organizowanych na Politechnice Wrocławskiej dostępny jest
tutaj.