Myśl techniczna rozwijała się już od najdawniejszych czasów, jednak przez ostatnie stulecie osiągnęła taki poziom, że jesteśmy w stanie stworzyć nawet sztuczną inteligencję – pisze profesor Jadwiga Sołoducho
Wszyscy zastanawiamy się, jakie zadziwiające odkrycia naukowe przyniosą nam kolejne lata, a dzięki Dolnośląskiemu Festiwalowi Nauki możemy się przekonać, jak bardzo inspirujący i fascynujący jest świat nauki.
Celem festiwalu jest popularyzacja wiedzy, promocja wśród mieszkańców regionu najważniejszych osiągnięć naukowych i technicznych, a także rozbudzenie zainteresowań szeroko rozumianą kulturą i sztuką.
W tym roku impreza odbywała się pod hasłem - „Światło nauki”, bowiem to właśnie światło odegrało, i nadal odgrywa, ogromną rolę w naszej cywilizacji. Festiwalowe spotkania odbyły się w Legnicy, Głogowie, Zgorzelcu, Jeleniej Górze, Bystrzycy Kłodzkiej, Wałbrzychu, Dzierżoniowie, Ząbkowicach Śląskich i w Lubinie.
Tematyka wykładów była niezwykle różnorodna. Dotykała zarówno nauk humanistycznych, jak i ścisłych czy medycznych. Nie zabrakło też najbardziej aktualnych informacji z zakresu motoryzacji.
W Legnicy tłumy ciekawskich zgromadził nie tylko wykład na temat Pendolino, ale i „Piknik motoryzacyjny”, w trakcie którego całe rodziny mogły spędzić czas w miłej atmosferze i poczuć skok adrenaliny.
Dyskutowano także o broni masowego rażenia, w której ładunkiem bojowym są patogenne mikroorganizmy lub wirusy (np. laseczki wąglika, wirus ospy prawdziwej) oraz o godności człowieka i jego pragnieniu posiadania szacunku społeczności. Z kolei w trakcie pokazów „Kreatywna chemia” można było zobaczyć efektowne i pobudzające wyobraźnie eksperymenty.
Z racji tego, że festiwal odbywa się już po raz osiemnasty, osoby szczególnie zaangażowane w organizację naukowych spotkań zostały wyróżnione okolicznościowymi „dowodami dojrzałości”.
Podczas imprezy w Zgorzelcu dyskutowano m.in. na temat mikroorganizmów, z którymi spotykamy się codziennie, a wiele z nich żyje w naszym organizmie; na temat medycyny transplantacyjnej i jej uwarunkowań klinicznych, społecznych i etycznych oraz na temat paleontologii. Dużym zainteresowaniem w Zgorzelcu cieszyły się wykłady o podstawach kryminalistyki.
Głównym bohaterem wykładu inauguracyjnego w Głogowie był natomiast Stanisław Lem. Pisarz, który w swojej twórczości poruszał m.in. takie kwestie jak rozwój nauki i techniki, problemy ludzkiej natury i miejsce człowieka we wszechświecie, jest doktorem honoris causa naszej uczelni.
W świat teatru słuchaczy wprowadził wykład „Teatr postdramatyczny i widz zaangażowany”. Widzów zachwyciło również przedstawienie w języku angielskim „Sherlock Holmes”.
Medycyna rozwija się intensywnie, odsuwa złe emocje, w różnych dziedzinach robi postępy, daje szansę wielu chorym. Wykład „Nowe światełka nadziei w medycynie” na pewno wyzwolił taką pozytywną energię wśród licznie zgromadzonych festiwalowych gości, byli też wśród nich słuchacze III wieku.
O świetle i jego znaczeniu dla rozwoju roślin, zwierząt i ludzi można było posłuchać w trakcie wykładu inauguracyjnego w Jeleniej Górze. Słuchaczom przybliżono zjawisko chemiluminescencji, czyli emisji fal świetlnych wytworzonych w wyniku niektórych reakcji chemicznych.
Wśród festiwalowych propozycji znalazły się tam także wykłady „Badania ankietowe w praktyce” i „Gdzie w Polsce żyje się najlepiej? - czyli statystyczna diagnoza Polaka”. Poruszyły one ważne dla społeczności metody stosowane w różnego rodzaju sondażach.
Fantastyka naukowa od lat propaguje wizję komputerów opartych na biologicznych podzespołach. Okazuje się, że wizja takiego sprzętu, może zostać wkrótce zrealizowana. Można było o tym posłuchać w Bystrzycy Kłodzkiej w trakcie wykładu „Niezwykłe DNA - biokomputer i materiał budulcowy”, na którym poruszono temat biologicznego odpowiednika tranzystora, integralnego elementu współczesnej elektroniki.
W Bystrzycy nie zabrakło znakomitych gości. Wśród nich znalazł się m.in. podróżnik Wojciech Cejrowski, członek rzeczywistego Królewskiego Towarzystwa Geograficznego w Londynie, którego wykład „Prawo dżungli” zgromadził tysiące fanów licznych książek i publikacji autora.
Była to także okazja do spotkania ze znanym filmowcem Kazimierzem Kutzem, reżyserem między innymi filmowej trylogii śląskiej („Sól ziemi czarnej”, „Perła w koronie”, „Paciorki jednego różańca”), za którą otrzymał Grand Prix Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w 1980 roku.
DFN w Wałbrzychu rozpoczął się od koncertu kameralnego w Filharmonii Sudeckiej. „Muzykowanie” było prawdziwą ucztą nie tylko dla melomanów, ale też okazją by posłuchać fragmentów znanych musicali np. „Skrzypka na dachu”.
Uczestnicy wałbrzyskiego DFN brali udział w prelekcjach m.in. o znaczeniu czytelnictwa, sztuce przekonywania do własnych racji, a nawet różnicach w podejściu do życia przez kobiety i mężczyzn.
W bogatym programie festiwalu nie mogło zabraknąć propozycji dla najmłodszych. Podczas laboratorium „Maluch eksperymentuje” dzieci miały okazję do przeprowadzenia prawdziwych doświadczeń.
Jeden z ciekawszych wykładów w Dzierżoniowie poświęcony był Wisławie Szymborskiej. Poetka, będąca jedna z najwybitniejszych postaci polskiej literatury, za swoją twórczość została uhonorowana w 1996 r. Nagrodą Nobla.
W Dzierżoniowie rozmawiano również o migracjach ludności i posmakowano m.in. chemicznych eksperymentów. Warsztaty artystyczne „IKONA pisana światłem” (ASP) zgromadziły natomiast wielu amatorów sztuki sakralnej.
Wykład inauguracyjny w Ząbkowicach Śląskich był poświęcony sztuce lalkarskiej, a spotkanie z teatrem lalek, który wywodzi się z obrzędów kultowych i rozwijał się równolegle z teatrem żywego aktora, zachwyciło niejednego słuchacza.
Można było także poznać historię okularów. Pamiętajmy, że pierwsze okulary pojawiły się we Włoszech już w 1317 roku i były nazywane oglarios de vitro, natomiast zauszniki pojawiły się dopiero 350 lat później.
Ząbkowice Śląskie już od piętnastu lat organizują festiwalowe spotkania naukowe w całym powiecie. Koordynator dr Barbara Mianowska jak zawsze zadbała o wysoki poziom i atmosferę spotkań z nauką w Ząbkowicach Śląskich i w Ziębicach.
Jubileuszowi piętnastolecia DFN poświęcona była wystawa przygotowana przez grono pedagogiczne i uczniów Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1.
W Lubinie, siedzibie KGHM Polska Miedź, wykład inauguracyjny „Alchemia czerwonego złota - jak wytopić miedź z kamienia, opowieść o hutnictwie miedzi w KGHM” dotyczył „skarbu”, z którego słynie region hutnictwa miedzi.
Ale Lubin ma jeszcze inny skarb - Uniwersytet Dziecięcy Unikids, który po raz kolejny przygotował ciekawe i inspirujące wykłady i warsztaty. Natomiast pokazy przyrodnicze, na których można było zobaczyć żywe okazy różnych gatunków węży, zafascynowały niejedno dziecko.
W stolicy zagłębia miedziowego można było także posłuchać o tym, jak współdziałają ze sobą zmysły smaku i wzroku oraz o terapii dźwiękiem, która od ponad 5 tys. lat stosowana jest w Indiach i Tybecie.
Nauka jest traktowana jako wyznacznik osiągnięć człowieka. Rozbudza ciekawość, chęć posiadania wiedzy, stymuluje też do zaspokajania wielu potrzeb. Organizacja festiwali nauki wynika z potrzeby zdobywania wiedzy i dzielenia się nią z innymi.
XVIII Dolnośląski Festiwal Nauki w Regionie dał możliwość udziału w kilkuset wydarzeniach – debatach, pokazach naukowych, klubach dyskusyjnych, laboratoriach, a przede wszystkim był okazją do poznania wielu ciekawych osób ze świata nauki, kultury i sztuki.
Tegoroczne spotkania z nauką oferowały ponad 515 imprez, w których wzięło udział ponad 47 tys. gości.
prof. Jadwiga Sołoducho, pełnomocnik środowiskowego koordynatora Dolnośląskiego Festiwalu Nauki w regionie