Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości

Z Klubu Seniora

Drukuj

Jadwiga Skupnik u seniorów PWr

17.01.2014 | Aktualizacja: 20.01.2014 09:48

Jadwiga Skupnik przez wiele lat była aktorką Teatru Polskiego we Wrocławiu (fot. Krzysztof Mazur)

Wieloletnia aktorka Teatru Polskiego była gościem Spotkania Czwartkowego w Klubie Seniora Politechniki Wrocławskiej. Opowiadała o swoim życiu i pracy we Wrocławiu.
Urodzona w Mikołowie artystka w 1957 roku została przyjęta do Studio Dramatycznego, prowadzonego przez Teatry Dramatyczne (później Teatr Polski) we Wrocławiu. – Latałam na wszystkie zajęcia jak na skrzydłach – wspomina aktorka. – Korzystałam z nich najbardziej, jak się dało. Dlatego jestem teraz wymagającym pedagogiem, wymagam od moich studentów tego samego. Dobrze wiem, że samo chcenie to za mało, żeby być aktorem: trzeba jeszcze długich ćwiczeń.
Wspominając dzieciństwo na Śląsku Skupnik powiedziała, że już jako uczennica szkoły podstawowej uczyła się na pamięć np. dużych fragmentów podręcznika historii i powtarzała je na lekcjach. – Teraz widzę, że był to dla mnie wstęp do aktorstwa – uśmiecha się. – Już wtedy zwracałam uwagę na ładną wymowę. Nie podobała mi się gwara śląska, bo była ona ciężka jak praca Ślązaków. Dlatego postanowiłam zdawać na studia we Wrocławiu.
Po studiach (ukończyła je wraz z dwunastką kolegów) Skupnik dostała angaż w Teatrze Polskim i tu przepracowała 50 lat. Początkowo grała głównie amantki liryczne, potem – nie rezygnując z takich ról – również i inne postacie. – Czułam się jak ryba w wodzie – mówiła. – Lata 60., 70 i 80. to był mój złoty okres.
Jadwiga Skupnik w 2011 roku zagrała swoją setną premierę. – Sto premier to sto ważnych spraw w moim życiu – stwierdziła.
Pasją aktorki jest praca z młodzieżą. W 1973 roku zaczęła pracować ze studentami Wydziału Wokalnego obecnej Akademii Muzycznej, po trzech latach przeniosła się do Studio Dramatycznego Teatru Polskiego, od 1979 r. pracuje na PWST. Zapowiedziała jednak, że zamierza częściowo wycofać się z tej pracy. – Muszę mieć czas na to, żeby cieszyć się życiem – wyjaśniła.
Jadwiga Skupnik była gościem Klubu Seniora (16 stycznia) już po raz drugi. W październiku 2009 roku wystawiła tu poświęcony Edycie Stein monodram „Życie moje”.
Maria Lewowska