Pierwszych powojennych rektorów Politechniki Wrocławskiej – profesorów: Dionizego Smoleńskiego, Zygmunta Szparkowskiego i Tadeusza Porębskiego – wspominali emeryci PWr na kolejnym z cyklu Spotkań Czwartkowych. W ten sposób włączyli się w obchody 70-lecia naszej uczelni - Środowisko naukowe we Wrocławiu powstało bardzo szybko po zakończeniu działań wojennych, pierwsi naukowcy pojawili się w mieście w maju 1945 r, a już listopadzie rozpoczęły się zajęcia na pierwszej polskiej uczelni – Uniwersytecie i Politechnice we Wrocławiu – opowiadał profesor Wacław Kasprzak, rektor PWr w latach 1982-84, na spotkaniu 12 lutego. – Ci ludzie nie tylko razem pracowali, ale też często mieszkali po sąsiedzku. Dlatego w wielu sprawach mogli nadawać ton i narzucać konkretne formy życia. Kiedy w 1951 r. Politechnika Wrocławska oddzieliła się od uniwersytetu, jej pierwszym rektorem został profesor Dionizy Smoleński, wcześniej pełniący funkcję prorektora ds. politechniki połączonych uczelni. – Poznałem go w 1952 r., jako student II roku Wydziału Mechanicznego – mówił profesor Kasprzak. – Musiałem wtedy załatwiać z rektorem wiele spraw dotyczących studentów. – W pierwszych latach po wojnie ponad połowa profesorów nie miała żadnego dorobku naukowego – wspominał profesor Kasprzak. – Mieli za to spory dorobek inżynierski, byli praktykami. Smoleński starał się, by łączyli praktykę z dorobkiem naukowym. Studenci cenili Smoleńskiego nie tylko za wysokie wymagania naukowe, ale też i za to, że w trudnych politycznie czasach bronił ich przed Urzędem Bezpieczeństwa. Mimo nacisków ze strony UB Smoleński nie dopuścił do relegowania ani jednego studenta.
W 1960 r. funkcję rektora PWr objął profesor Zygmunt Szparkowski, absolwent Wydziału Elektrycznego Politechniki Warszawskiej z 1930 r. Zorganizował na uczelni m.in. katedrę telemechaniki i automatyki, która współpracowała m.in. z Poltegorem. Wprowadził standardy nauczania matematyki, obowiązujące wcześniej na Politechnice Lwowskiej. Dzięki temu przyszli inżynierowie mogli zdobyć solidne podstawy tego przedmiotu. Szparkowski interesował się także pozauczelnianym życiem młodzieży – gdy po wydarzeniach marca 1968 r. na uczelniach następowały masowe czystki, przynajmniej studenci Politechniki Wrocławskiej wyszli z tego prawie bez szwanku. Profesor Kasprzak twierdzi, że nawet ci, których wtedy relegowano ze studiów, zostali powtórnie przyjęci na uczelnię. Kiedy w 1969 r. funkcję rektora objął profesor Tadeusz Porębski, Zygmunt Szparkowski zorganizował Instytut Cybernetyki Technicznej i został jego pierwszym dyrektorem. Za rządów rektora Porębskiego (1969-1980) na Politechnice zniknęły katedry, a w ich miejsce powstały instytuty. Ta zmiana budziła wtedy powszechne niezadowolenie – uważano, że Porębski jako członek PZPR wprowadza na uczelni dyrektywy władz partyjnych. Profesor Kasprzak uważa jednak, że dzięki rektorowi Porębskiemu rozpędu nabrało kształcenie młodej kadry naukowej, zwłaszcza studia doktoranckie. Rektor Porębski w miarę możliwości zapraszał wykładowców z innych ośrodków naukowych w kraju, by młodzi ludzie wiedzieli, co dzieje się w środowisku naukowym nie tylko we Wrocławiu. Spotkanie było pierwszą okazją do tego, by emeryci włączyli się w obchody 70-lecia Politechniki Wrocławskiej. 12 marca dr Krzysztof Dackiewicz z Muzeum Politechniki opowie im o historii budynków uczelni po 1945 r. Początek spotkania w Klubie Seniora o godz. 14. ml
|