Tworzymy dzisiaj historię – mówił profesor Tadeusz Więckowski, rektor Politechniki Wrocławskiej do gimnazjalistów i licealistów, którzy w poniedziałek zaczęli swój rok szkolny w Zespole Szkół Akademickich PWr. Społeczność naszej uczelni powiększyła się o 72 gimnazjalistów i 76 licealistów

Jedni poddenerwowani i speszeni, inni uśmiechnięci od ucha do ucha i pewni siebie, ale wszyscy jednakowo odświętnie ubrani – w garnitury, białe bluzki, czarne sukienki. Tak rok szkolny zaczęli gimnazjaliści i licealiści z Zespołu Szkół Akademickich Politechniki Wrocławskiej. To pierwsze roczniki w obu szkołach, dlatego profesor Tadeusz Więckowski na rozpoczęciu roku szkolnego w auli gmachu głównego podkreślał historyczną wagę tego wydarzenia.
youtube
- 15 listopada 1945 r. około 600
studentów zaczęło naukę na Politechnice Wrocławskiej. Wówczas
tworzyliśmy historię i teraz także ją tworzymy, otwierając gimnazjum i
liceum – mówił rektor Politechniki Wrocławskiej. – W ostatnich
miesiącach często zadawano mi pytanie: „Dlaczego Politechnika zakłada
szkoły akademickie?”. Nie ukrywam, że to było dla nas duże wyzwanie.
Potrzebujemy jednak znakomitej młodzieży, przygotowanej na studia,
kreatywnej i potrafiącej pracować w grupie. Dużo sobie obiecujemy po was
– zwrócił się do uczniów. – I pamiętajcie, że od dziś staliście się
częścią społeczności Politechniki Wrocławskiej. Całe nasze wyposażenie
jest do waszej dyspozycji. Liczymy na to, że później wybierzecie liceum i
studia na naszej uczelni. Tym bardziej, że już dzisiaj usilnie
pracujemy nad programami nowoczesnych, interdyscyplinarnych kierunków
studiów, które w przyszłości otworzymy.


Rozpoczęcie roku szkolnego miało bardzo uroczysty wymiar. Odegrano hymn Polski,
dr Monika Małek ze Studium Nauk Humanistycznych i Społecznych PWr wygłosiła wykład inauguracyjny („Myślę, doświadczam, czuję. O nauce inaczej”), a w wydarzeniu uczestniczyli zaproszeni goście – m.in.
Barbara Zdrojewska, przewodnicząca sejmiku województwa dolnośląskiego,
dr Jacek Ossowski, przewodniczący rady miejskiej Wrocławia,
dr Małgorzata Bacia, dyrektor Dolnośląskiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli,
Karol Przywara, pełnomocnik marszałka ds. współpracy ze środowiskami akademickimi i młodzieżowymi oraz
Bartosz Ciepluch, dyrektor Europejskiego Centrum Oprogramowania i Inżynierii Nokia i
dr Robert Banasiak z Centrum Technologii Audiowizualnych. Później do gości dołączył także
dr Leszek Czarnecki, biznesmen i absolwent Politechniki Wrocławskiej.

Dyrektor nowych szkół Alicja Benzar podkreślała, że będą one stawiać na wspieranie pasji i zainteresowań uczniów, pokazywanie praktycznego zastosowania wiedzy, zajęcia dodatkowe i autorskie programy nauczania.
W czasie rekrutacji szkoły poprosiły więc uczniów, by napisali o swoich zainteresowaniach, by dzięki temu można było przygotować dla nich plan zajęć dodatkowych.
Uczniowie wskazywali, że ich pasją są m.in. gry logiczne, szachy i brydż sportowy, literatura fantastyczna i sensacyjna oraz kryminały, sztuka, architektura, grafika komputerowa, a także modelarstwo, fotografia, pisanie reportaży i gra na instrumentach muzycznych. Szkoły zaproponują im różnego rodzaju kółka zainteresowań, zajęcia z grafiki komputerowej w CETA, zajęcia w dwóch pracowniach robotyki (ufundowanych i otwartych w poniedziałek przez dr. Leszka Czarneckiego oraz firmę Nokia), warsztaty z redakcjami Styku – Telewizji Politechniki Wrocławskiej i Akademickiego Radia Luz Politechniki Wrocławskiej, zajęcia oparte o współpracę z kołami studenckimi – m.in. Lab View i Da Vinci, a także wiele zajęć sportowych i z programowania C++, Java i C#.
- Będą także zajęcia w laboratoriach, wycieczki edukacyjne, m.in. do Narodowego Centrum Badań Jądrowych czy do Muzeum Techniki i Przemysłu, nocne obserwacje nieba, badanie zanieczyszczeń gleby, powietrza i wody oraz wycieczki do zakładów przemysłowych – opowiadała Alicja Benzar.
Choć w szkołach Politechniki Wrocławskiej nie będzie dzwonka obwieszczającego początek i koniec lekcji, profesor Tadeusz Więckowski postanowił rozpocząć rok szkolny tradycyjnie – właśnie pierwszym dzwonkiem. - Nie jest przypadkowy – mówił uczniom. – To dzwonek, jakiego używano podczas obrad senatu naszej uczelni, gdy senatorzy za bardzo się rozgadali i konieczne było zaprowadzenie porządku – śmiał się.
Życzył też uczniom sukcesów w nauce: - Trzymam za was kciuki. I mam nadzieję, że będziecie się u nas czuli jak w drugim domu.


Po uroczystości w auli uczniowie mieli już okazję zapoznawać się z nowymi kolegami i oglądać wnętrza budynku. Pokazywali sobie m.in. boksy dla redakcji strony internetowej szkoły i gazetki szkolnej, a później mogli przyjrzeć się dwóm pracowniom robotyki.
- W mojej klasie na 24 osoby będzie tylko sześć dziewczyn – opowiadał jeden z licealistów. – Ciekawe, jak to będzie? Słyszałem, że na niektórych kierunkach na Politechnice Wrocławskiej też jest mało dziewczyn, więc to będzie faktycznie jak na studiach – ekscytował się.
- Tyle fajnych zajęć do wyboru! Mam nadzieję, że znajdę czas na to wszystko, bo zbyt wiele mi się podoba – mówiła z kolei jedna z gimnazjalistek. – Chciałabym na pewno chodzić na plastyczne i trenować jakiś sport, którego jeszcze nie próbowałam. I grafika komputerowa wydaje mi się też ciekawa. A rodzice mówili mi jeszcze, żebym chodziła na zajęcia z programowania, bo mi się to przyda. I co tu wybrać?
Zespół Szkół Akademickich zajął trzecie i czwarte piętro „Serowca”. Uczniowie będą tam korzystać z pracowni, sal wykładowych, laboratoriów i boksów, a na zajęcia sportowe będą dowożeni do budynków Studium Wychowania Fizycznego i Sportu. Część zajęć ma się także odbywać w innych budynkach kampusu.
Lucyna Róg