Projekt rakiety studentów Politechniki Wrocławskiej znalazł się w pierwszej dziesiątce konkursu Mars Student Design Contest. W kwietniu ekipa z naszej uczelni będzie walczyć o zwycięstwo w centrum NASA w Kalifornii
Konkurs International Inspiration Mars Student Design Contest wymyślił amerykański milioner i pierwszy kosmiczny turysta Dennis Tito. Adresowany jest do młodych ludzi z całego świata, którzy mają pomysł na to, jak zbudować rakietę, którą para astronautów przeleci w odległości zaledwie 250 km od powierzchni Marsa i wróci na Ziemię po locie trwającym 501 dni. Studenci mieli za zadanie zaprojektować tani i bezpieczny pojazd kosmiczny na potrzeby astronautów. Spośród 38 projektów jury wybrało 10 najlepszych, w tym ten z Politechniki Wrocławskiej.
- O naszym sukcesie dowiedziałem się dzisiaj rano. Projekt rakiety opracowaliśmy w ośmioosobowej ekipie w składzie: Leszek Orzechowski, absolwent architektury i lider zespołu, Aleksander Tuzik z mechatroniki, Aleksander Grogolewski z energetyki, Radosław Groński i Dorota Budzyń z automatyki i robotyki, Konrad Cyprych, doktorant z PWr, Olaf Kowalski z inżynierii systemów i ja – mówi Szymon Gryś z mechaniki i budowy maszyn.
Zaangazowani.mp3
Projekt innowacyjnej rakiety studenci stworzyli, wykorzystując istniejącą architekturę przemysłu kosmicznego. – Wpadliśmy na to, że w naszej rakiecie nie będzie osobnego habitatu, czyli wydzielonego miejsca, w którym żyją astronauci. Najpierw wyślemy w kosmos część z czterema silnikami i z dużym zbiornikiem na paliwo. Paliwo zostanie zużyte w trakcie startu, a zbiornik będzie wypełniony powietrzem. Do tak przygotowanego pomieszczenia wprowadzą się astronauci, którzy dolecą kapsułą i zasiedlą pusty zbiornik. Takie rozwiązanie sprawiło, że nasza propozycja jest tańsza i bezpieczniejsza niż wiele stosowanych dotychczas rozwiązań – tłumaczy Szymon Gryś.
Pomysly.mp3
Grupa finalistów z Politechniki Wrocławskiej została zaproszona do NASA Ames Research Center w mieście San Jose w Kalifornii. Tam jeszcze raz zaprezentują swój projekt sędziom, wybranym spośród członków Mars Society, Inspiration Mars i NASA. Zwycięska grupa dostanie 10 tysięcy dolarów i będzie mogła zaprezentować efekty swojej pracy na międzynarodowej konferencji The Mars Society w Houston w Teksasie. Za miejsca od drugiego do piątego zyskają od 5 do tysiąca dolarów. Jak podkreśla Szymon Gryś, wygrana w takim konkursie to nie tylko pieniądze i prestiż. – Jeżeli zwyciężymy, mamy szansę na staże i pracę w najlepszych firmach przemysłu kosmicznego. Będziemy mogli spełniać nasze marzenia. Musi nam się udać – mówi Szymon Gryś.
Małgorzata Jurkiewicz
Szczegóły na stronie www.marssociety.org.
|