Krótkie, błyskotliwe, zabawne i promujące naukę ścisłą. Osiemnaście filmów w kategorii Szkoła i Open walczyło o nagrody w Styk Kamera Festiwal na Politechnice Wrocławskiej. Serce jurorów podbiła piosenka "Nauka ścisła mi mózg" i film "Nauki ścisłe - przydatne na co dzień". Nagrodą były warsztaty w TV Styk i kamera cyfrowa. Jury w składzie: rektor PWr profesor Tadeusz Więckowski, szef anteny wrocławskiego oddziału Telewizji Polskiej Wojciech Malinowski, doc. dr Janusz Górniak, dyrektor Działu Marketingu i Promocji PWr Katarzyna Kroczak-Knapik, przewodnicząca Samorządu Studenckiego Zuzanna Hazubska i przedstawiciel telewizji Styk Andrzej Gier, miało niełatwe zadanie. - Przy ocenie pod uwagę braliśmy trzy elementy: oryginalność pomysłu, sposób przedstawienia politechniki jako ciekawego miejsca do nauki i wykonanie. Ten trzeci czynnik nie był najistotniejszy. Poziom filmów był różny, ale muszę przyznać, że stosunkowo wysoki, kilka filmów naprawdę nas rozbawiło – relacjonował Andrzej Gier z TV Styk. Podkreślił, że obrady były burzliwe, a dyskusje nad tym, kto zostanie zwycięzcą trwały do ostatniej chwili. W kategorii Szkoła pierwsze miejsce zdobył film "Nauki ścisłe - przydatne na co dzień", autorstwa Jakuba Szewczyka. Produkcja otrzymała również nagrodę specjalną od Oddziału Wrocławskiego Telewizji Polskiej. Wyróżniono też film "To, co między nami" z I LO w Bolesławcu, który otrzymał nagrodę specjalną redaktorki naczelnej TV Styk. - Do udziału w konkursie zachęciła nas wicedyrektorka szkoły Katarzyna Żak, a na pomysł filmu wpadliśmy wspólnie w grupie znajomych. Każdy zaproponował coś od siebie – mówił Mikołaj Czernatowicz, który wystąpił w filmie. Dodał, że chociaż jest dopiero w pierwszej klasie, to myśli o studiach na politechnice. W kategorii Open zwyciężył film Huberta Baumana "Nauka ścisła mi mózg". Żartobliwa piosenka o miłości do fizyki rozbawiła publiczność i jurorów. Wyróżnienie powędrowało do ekipy z AWF Wrocław za film "Fizyka? Taniec?". Nagrodę specjalną – kamerę cyfrową, rektor profesor Tadeusz Więckowski przyznał Krzysztofowi Kopczyńskiemu za film "Bajka dla dziatwy". - Moją podstawową myślą była to, jak pokazać wielkie możliwości po ukończeniu kierunków ścisłych. Nie chciałem narzekać na humanistów. Wygrałem kamerę i mam zamiar zająć się reżyserią bardziej na poważnie – powiedział Kopczyński. - Chyba zdecyduję się na taki właśnie kierunek studiów – dodał. Styk Kamera Festiwal zorganizowany został w ramach obchodów 25-lecia Telewizji Studenckiej Styk. Rektor profesor Tadeusz Więckowski: – Sprzęt i budynek telewizji to duże osiągnięcie. Jednak takie medium tworzą przede wszystkim ludzie. TV Styk zawsze miała szczęście do opiekunów, co widać zwłaszcza dzisiaj. Te osoby czują telewizję, dlatego zainteresowanie studentów jest takie duże. Dzięki nim postawiliśmy na pełen profesjonalizm. Gratuluję! - Jestem zadowolona z dzisiejszego przedsięwzięcia. Prowadzący byli trochę stremowani, ale to normalne przy takiej imprezie. W końcu pierwszy raz organizowaliśmy taki festiwal. Zawsze można coś poprawić, ale nie było źle. Styk Kamera Festiwal będzie kontynuowany – zapowiedziała Edyta Brzozowska, redaktorka naczelna Telewizji Studenckiej Styk. Małgorzata Jurkiewicz, isz
|