Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości

Sprawy studenckie

Drukuj

Dziennikarskie szlify w Styku

19.02.2014 | Aktualizacja: 03.03.2014 12:54

(fot. materiały Styk Telewizji Politechniki Wrocławskiej)

Styk Telewizja Politechniki Wrocławskiej zaczyna rekrutację. Poszukiwani są montażyści, operatorzy i dziennikarze. Wystarczą chęci do nauki i wypełnienie ankiety.
Styk to najstarsza polska telewizja tworzona przez studentów. Powstała 25 lat temu i przecierała szlaki dla swoich naśladowców. Jej flagowym programem od lat są „Wiadomości Studenckie” (dziś „Student News”), ale młody newsroom nigdy na nich nie poprzestawał. Ramówkę ograniczała tylko pomysłowość dziennikarzy. 

youtube

Styk Tower zaprasza
Aktualnie telewizja pracuje nad programami: „Sprawa dla Rektora”, „Setka z Samorządem”, „Newsy” i „LiveBox Sessions”. Ten ostatni to wspólny projekt dwóch redakcji Politechniki Wrocławskiej – Styku i Radia Luz. Razem transmitują na żywo koncerty i dzięki temu do tej pory widzowie i słuchacze, nie wychodząc z domu,  mogli wziąć udział w koncercie m.in. Janka Samołyka czy A.P.A.M.A.U.
Telewizja transmituje także koncerty juwenaliowe, wioślarskie zawody Odra Cup, pokazy projektu P.I.W.O. (Potężny Indeksowany Wyświetlacz Oknowy) czy sesji naukowych, a w planach są kolejne produkcje.
Programy Styku można oglądać na Youtube. Z materiałów przygotowanych przez młodą ekipę korzystają także telewizje publiczne i komercyjne (np. w programie „Glob” w TVP 1).
Telewizja ma swój własny budynek, nazywany Styk Tower. Mieszczą się w nim redakcja z dużą salą konferencyjną na kolegia i kuchnią, studio, reżyserka, stanowiska montażowe oraz serwerownia i warsztat.
Montażyści tworzą tu programy, korzystając z zestawów  FCP, Premiere i Avid. Redakcja używa profesjonalnych kamer i świateł, kilku zestawów mikroportów, miksera światła i miksera dźwięku, mikserów wizyjnych, zestawów podglądowych, promptera i greenboxa.
Nauka i eksperymenty
W nowym semestrze Styk rozpoczyna rekrutację montażystów, operatorów kamer i dziennikarzy.
- Praca u nas wymaga cierpliwości i czasem bywa żmudna, ale to przede wszystkim świetna zabawa, ciągłe poznawanie nowych, interesujących ludzi i co najważniejsze nauka na profesjonalnym sprzęcie – zachęca Edyta Brzozowska, redaktor naczelna Styku. – Bo telewizja Politechniki Wrocławskiej to miejsce właśnie do nauki i eksperymentów. Można tu  realizować swoje pomysły i dlatego szukamy ludzi z pasją, pracowitych, kreatywnych i energicznych.
Zainteresowani powinni wypełnić ankietę aplikacyjną i czekać na telefon z redakcji Styku.
- Wybranych czeka najpierw podstawowe szkolenie z obsługi sprzętu, a później warsztaty i asystowanie ekipom telewizyjnym pracującym nad naszymi materiałami. Gdy przejdą całą tę drogę, zaczną realizować własne pomysły – opowiada Edyta Brzozowska.
youtube
Naczelna Styku przekonuje, że  dla osób, które chcą w przyszłości pracować w mediach, studencka telewizja to dobry pomysł na start.
- Można tu pracować przy realizacjach na żywo i tworzyć własne programy. W tej chwili np. mamy program motoryzacyjny "Pojazd Show" Rafała Hedy i "Wrocław na weekend" Agnieszki Witkowskiej. Takie doświadczenie to trampolina do pracy w największych mediach. Stykowicze są już na stażach w Telewizji Wrocław, jedna z naszych dziennikarek pracuje w TVN24, dwie inne osoby pracowały przy transmisji na żywo imprezy sylwestrowej TVP2 na wrocławskim Rynku. 
Lucyna Róg