Każdego roku młodzi
obiecujący naukowcy dostają szansę, by przez tydzień dyskutować z
laureatami nagrody Nobla, wymieniać się doświadczeniami i nawiązywać
nowe kontakty naukowe. W tym roku wśród 650 uczestników Lindau Nobel
Laureate Meetings pięcioro było z Polski, m.in. dr Joanna Olesiak-Bańska
z Wydziału Chemicznego PWr

Lindau Nobel Laureate Meetings ma długą tradycję. Po
raz pierwszy spotkanie z noblistami zorganizowano w 1951 r. z
inicjatywy dwóch doktorów fizyki Gustava Parade i Franza Karla Heina.
Doszli oni do wniosku, że wiedzą należy się dzielić, by inspirować
kolejnych ludzi do przełomowych odkryć i osiągnięć. A takie okazje mogą w
tym pomóc.
W niewielkim wówczas spotkaniu w miejscowości Lindau w Niemczech
wzięło udział sześciu laureatów Nagrody Nobla. Z czasem konferencja
znacznie się rozwinęła. Tegoroczna gościła aż 65 noblistów,
uhonorowanych za swoje osiągnięcia na przestrzeni ostatnich 25 lat. Jako
że spotkanie było interdyscyplinarne, toteż i zaproszeni laureaci
reprezentowali najróżniejsze dziedziny nauki – od fizyki, chemii i
biologii, przez medycynę, po literaturę. Wśród gości byli m.in. Peter
Agre, amerykański biochemik, który odkrył akwaporynowe kanały w błonach
komórkowych, Francois Englert, belgijski fizyk, który potwierdził
istnienie bozonu Higgsa czy Robert Woodrow Wilson, amerykański astronom
nagrodzony za odkrycie mikrofalowego promieniowania tła.
Każdego roku na trwającą prawie tydzień konferencję z noblistami
zapraszani są młodzi naukowcy, którzy mogą już pochwalić się znaczącymi
osiągnięciami, badaniami czy doświadczeniem. W lipcu do Lindau pojechało
w sumie 650 takich osób z prawie 90 krajów.
Fundacja Lindau Nobel Laureate Meetings w poszczególnych państwach
wyznaczyła organizacje i instytucje, które mogą wskazywać kandydatów do
udziału w tym spotkaniu. Ich aplikacje są następnie rozpatrywane przez
fundację, a wybrani naukowcy zapraszani.
W Polsce prawo do proponowania uczestników spotkania ma jedynie Fundacja na rzecz Nauki Polskiej.
W tym roku mogła wnioskować o przyjęcie około 25 kandydatur. Do Niemiec
ostatecznie pojechało pięciu młodych naukowców z naszego kraju.
Wśród nich była dr Joanna Olesiak-Bańska z Wydziału Chemicznego Politechniki Wrocławskiej. Kieruje ona dwoma grantami naukowymi – w ramach programu START bada właściwości nanocząstek złota, a dzięki grantowi z programu Iuventus Plus
zajmuje się pomiarami nieliniowymi cząsteczek, które mogą być
zastosowane w mikroskopii wielofotonowej oraz cząsteczek, które mogą być
zastosowane w nieliniowej terapii fotodynamicznej. Jest także
uczestniczką dużego grantu prof. Marka Samocia - w ramach programu Maestro naukowcy z PWr prowadzą innowacyjne badania z wykorzystaniem chiralności w optyce nieliniowej.
- Na konferencję składały się otwarte wykłady plenarne, panele
dyskusyjne z jednym z laureatów nagrody i tzw. master classes. Te
ostatnie to spotkania z noblistami, na które wcześniej młodzi naukowcy
podsyłali abstrakty swoich krótkich prelekcji i to nobliści wybierali,
jakie chcą usłyszeć, a później wspólnie nad nimi dyskutowaliśmy –
opowiada dr Joanna Olesiak-Bańska. - Największą wartość miały dla mnie
te mniejsze, bardziej kameralne spotkania. Nobliści zachęcali nas na
nich, by nie bać się iść pod prąd. Przekonywali, że trzeba być
konsekwentnym i nie poddawać się, jeśli chce się osiągnąć coś w nauce.
Dużo dały mi także dyskusje z młodymi naukowcami z innych krajów.
Rozmawialiśmy o naszych badaniach i podpowiadaliśmy sobie nawzajem
najróżniejsze rozwiązania. Często były to sugestie, o których sama bym
nie pomyślała, bo po prostu patrzę na swój projekt pod innym kątem.
Dr Olesiak-Bańska podkreśla, że konferencja była bardzo dobrze
przemyślana i zorganizowana. Młodzi naukowcy dostali od organizatorów
zestawy wizytówek z ich nazwiskami i danymi kontaktowymi, by zawsze
mieli je pod ręką i mogli nawiązywać kontakty z uczonymi z innego kraju.
Każdego dnia jedli też kolację przy stole z innym noblistą, dzięki
czemu mieli faktyczny kontakt z utytułowanymi naukowcami i spotykali ich
nie tylko na oficjalnych spotkaniach. Fundacja stworzyła też
internetową bazę uczestników spotkania, w której mogą oni przejrzeć
dokonania naukowe kolegów z innych krajów i dzięki temu sprawdzić, na
jakich polach mogliby współpracować.
- Z Lindau wróciłam z całym pękiem wizytówek i mam nadzieję, że
skorzystam z tych kontaktów w przyszłości – podkreśla dr Olesiak-Bańska.
- Już teraz wymieniam maile z naukowcem z Lizbony, który chce podesłać
nam wytworzone przez siebie cząsteczki do przebadania w ramach mojego
projektu w grancie Iuventus Plus.
W konferencji Lindau Nobel Laureate Meetings młodzi naukowcy mogą
wziąć udział tylko raz w życiu. Chyba, że zdobędą nagrodę Nobla – ale
wówczas na spotkanie w Lindau są już zapraszani w innej roli.
Do tej pory spośród naukowców Politechniki Wrocławskiej w konferencji
w Niemczech uczestniczyli – Krzysztof Janczura (2005), Maciej
Tunikowski (2005), prof. Tadeusz Andruniow (2006) i dr Katarzyna Roszak
(2012).
Lucyna Róg