Dr inż. Jakub Tomczak z
Politechniki Wrocławskiej będzie prowadził na Uniwersytecie
Amsterdamskim badania z zakresu analizy obrazów medycznych. Pojedzie tam
w ramach unijnego programu "Maria Skłodowska-Curie" - To
rodzaj stypendium, które przeznaczone jest na prowadzenie własnych badań
i szkolenia w najlepszych ośrodkach naukowych – opowiada dr Tomczak. Na
co dzień pracuje w Katedrze Informatyki na Wydziale Informatyki i
Zarządzania, zajmuje się modelowaniem i uczeniem maszynowym. – Od
dłuższego czasu zastanawiałem się nad wyjazdem na "postdoca". Nawiązałem
kontakt ze światowej sławy naukowcem z dziedziny uczenia maszynowego,
profesorem Maxem Wellingiem z Uniwersytetu
Amsterdamskiego. Wspólnie ustaliliśmy tematykę badań i postanowiłem
ubiegać się o indywidualne stypendium Marii Skłodowskiej-Curii. W
ramach projektu naukowiec będzie zajmował się analizą obrazów medycznych
(ang. medical imaging). – Chodzi o opracowanie takiej techniki, która
pomoże radiologom w szybszej ocenie wyników badań, takich jak analiza
obrazów rezonansu magnetycznego (MRI) czy pozytonowej tomografii
emisyjnej (PET). Wykorzysta sieci neuronowe Dr
Tomczak tłumaczy, że lekarz, aby podjąć decyzję o stanie zdrowia
pacjenta na podstawie obrazu, np. MRI czy PET, potrzebuje od kilku do
kilkunastu godzin. Metoda, nad którą będzie pracować, ma zautomatyzować
ten proces. – Chodzi o to, żeby po przepuszczeniu obrazu przez
odpowiedni program, od razu było wiadomo, które miejsca wskazują zmiany
chorobowe, a które są zdrowe. Dzięki temu czas analizy obrazu medycznego
będzie skrócony z kilku godzin do kilku minut – wyjaśnia naukowiec.
Dodaje, że wykorzysta w swoim projekcie tzw. uczenie głębokie, czyli
sieci neuronowe, które będą w automatyczny sposób wyuczać się pewnych
charakterystycznych cech dla obrazu. – Sieci neuronowe są kluczowym
narzędziem w dziedzinie sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego.
Ich wykorzystanie daje najlepsze rezultaty w analizie mowy czy obrazów, w
problemach, które dotychczas były opracowane w sposób niewystarczający
– tłumaczy dr Tomczak.
Takie
rozwiązanie podsunął mu profesor Welling. – Zaproponował zastosowanie
podejścia probabilistycznego z użyciem uczenia głębokiego, które pozwala
na modelowanie zaawansowanych zależności w rozpatrywanym zjawisku.
Moim zadaniem będzie dopasowanie ogólnej architektury sieci neuronowych
do modelowania rozkładów prawdopodobieństwa, które pozwolą na skuteczne
przewidywanie stanu zdrowia pacjenta na podstawie obrazu medycznego. Szansa na komercjalizację Naukowiec
planuje częściowo lub w całości skomercjalizować swoje osiągnięcia. – W
ramach projektu będę współpracować z firmami w Holandii, które zajmują
się projektowaniem systemów informatycznych wykorzystujących sztuczną
inteligencję. Korzyść z tej współpracy będzie dwojaka. Po pierwsze, będę
miał możliwość uzyskania praktycznej wiedzy z przemysłu oraz będę miał
dostęp do rzeczywistych zbiorów danych uzyskanych m.in. z Akademickiego
Centrum Medycznego w Amsterdamie. Po drugie, część moich rozwiązań
wzbogaci ofertę biznesową tych firm. Dr Tomczak staż podoktorski
rozpocznie po wakacjach. W planach ma nie tylko pracę na Uniwersytecie w
Amsterdamie, ale także staże w holenderskich firmach oraz dwa pobyty w
Uniwersytecie w Cambridge w zespole profesora Zoubina Ghahramaniego,
jednego z najbardziej cenionych naukowców w dziedzinie uczenia
maszynowego na świecie. "Zrobię" zamiast "planuję" -
Takie stypendium to dla mnie bardzo komfortowa sytuacja. Przez dwa lata
mogę zajmować się tylko swoim projektem i korzystać z wiedzy i
doświadczenia najlepszych – mówi dr Tomczak. – Dla opiekuna
merytorycznego mojego projektu to też komfortowa sytuacja, ponieważ
dostaje naukowca wraz z finasowaniem – dodaje Jakub Tomczak. Naukowiec
podkreśla, że w staraniach o zdobycie stypendium bardzo pomogły mu
szkolenia organizowane przez Wrocławskie Centrum Transferu Technologii
działające przy Politechnice. – Tam dowiedziałem się, jak szukać takich
programów, jak od strony technicznej przygotować i sformułować wniosek. -
Przekonałem się też , że trzeba bardziej wierzyć w siebie i swoje
możliwości. Określenie „planuję”, „zamierzam” zamienić na „zrobię”,
„wykonam”, „sprawdzę”. Chodzi o zmianę mentalności i trochę więcej
odwagi – uważa dr Jakub Tomczak. Iwona Szajner ***Dr
Jakub Tomczak jest adiunktem w Katedrze Informatyki na PWr. W 2009 r.
uzyskał podwójny tytuł magistra informatyki w ramach programu Double
Diploma na Politechnice Wrocławskiej i Blekinge Institute of Technology
(Szwecja). W 2013 r. uzyskał stopień doktora nauk technicznych
(specjalność informatyka) na Politechnice Wrocławskiej. Jego rozprawa
doktorska została wyróżniona przez Radę Wydziału Informatyki i
Zarządzania. Posiada 10 publikacji z tzw. listy filadelfijskiej oraz
szereg publikacji konferencyjnych.
|