Wiersze Krystyny Frąszczak i rozmowy przy kawie, herbacie i ciastkach wypełniły czas ostatniego październikowego spotkania emerytów Politechniki Wrocławskiej. 29 października z poetką spotkali się najstarsi członkowie Koła Emerytów i Rencistów PWr. Krystyna Frąszczak [przez wiele lat była asystentką dyrektora Instytutu Informatyki PWr ds. dydaktyki – red.] pisze od czasu przejścia na emeryturę, czyli od około roku. Szybko włączyła się do działań Saloniku Literackiego przy KEiR. W czasie spotkania z seniorami pierwszy raz w życiu zaprezentowała swoje utwory publicznie. – Miałam straszną tremę, chciałam nawet stąd uciec i nie czytać swoich wierszy – przyznała po spotkaniu. W jej utworach widoczne jest zamiłowanie do przyrody. Jej słuchaczami byli emeryci, którzy w pierwszych latach istnienia Koła Emerytów i Rencistów PWr (1991-2003) aktywnie w nim działali. Znają się więc dość dobrze. – Niektórzy z nich kiedyś byli w komisji pomocy koleżeńskiej, odwiedzali chorych kolegów, pomagali potrzebującym – mówi pracująca w Klubie Seniora Teresa Wypych. – Teraz oni sami często potrzebują pomocy. Przede wszystkim jednak potrzebują spotkań z innymi. Dlatego właśnie zaprosiliśmy ich do Klubu. Mam nadzieję, że będą tu przychodzili częściej. – Przecież to dzięki nim Koło istnieje i prężnie działa – dodaje Halina Czarnecka, druga z obsługujących KEiR pracownic Zespołu Obiektów Socjalnych. – Wszyscy korzystamy z ich pracy. Maria Lewowska
|