W sobotę 15 lutego w sali bankietowej IASE zatańczą elektrycy. Po raz drugi organizują bal, na którym studenci, absolwenci i kadra Wydziału Elektrycznego Politechniki Wrocławskiej będzie się bawiła wspólnie z przedstawicielami firm elektrycznych. - Impreza jest przygotowana na 400 osób, z tego 100 stanowią osoby zaproszone: dziekani, profesorowie, prezesi firm – mówi Sebastian Schneider z samorządu studenckiego WE, organizator imprezy. - Mając wsparcie firm możemy sobie pozwolić na specjalne atrakcje. Podobnie jak rok temu, będzie zabawa w kasynie, która wtedy cieszyła się dużym powodzeniem. - Nie gramy na pieniądze, ale każdy przy wejściu dostaje swój kupon, który rozmienia na żetony i może grać do godz. 24. Ten, kto wygra najwięcej, otrzymuje nagrodę, potem już gra jest tylko dla zabawy – opowiada Schneider. O północy zorganizowane zostanie losowanie praktyk i staży, ufundowanych przez kluczowe w naszym regionie firmy elektryczne, współpracujące z wydziałem. Każdy student z Wydziału Elektrycznego lub z kierunku Informatyka będzie miał przy bilecie kupon konkursowy, który wrzuci do specjalnej kuli. Te kupony będą losowane. Jednocześnie na ekranie zostaną wyświetlone prezentacje firm, dzięki którym każdy będzie wiedział, czym się zajmuje dana firma i kogo potrzebuje. - W zeszłym roku dziesięciu studentów wylosowało płatne praktyki. Myślę, że w tym roku będzie podobnie. Konkurs jest bardzo przydatny studentom III roku i wyższych lat studiów, do których jest adresowany. Oni i tak muszą odbyć te praktyki, oczywiście jest korzystniej, jeśli otrzymują zapłatę za pracę w firmie – wyjaśnia organizator. Wejściówki na bal dla studentów kosztują 75 złotych. Schneider tłumaczy, że to najniższa możliwa do zaproponowania kwota i w miarę przystępna. Standard imprezy jest dostosowany do wymogów firm i profesorów, więc studenci mają szansę być na prawdziwym balu. - Warunkiem uczestnictwa jest, aby przynajmniej jedna osoba z pary była z naszego wydziału. Chodzi o to, by to był Bal Elektryka – mówi Sebastian Schneider. KM
|