Ekspozycja została przygotowana w 2011 r. w 70. rocznicę mordu profesorów lwowskich na Wzgórzach Wuleckich. W Kampusie Głównym Politechniki Wrocławskiej będzie ją można oglądać do 17 listopada
Wystawa składa się z modułów ułożonych na planie prostokąta o wymiarach 8 m na 11 m. Poszczególne bloki modułów poświęcone zostały konkretnym zagadnieniom – miejscu Lwowa na przedwojennej mapie Polski, działaniom okupantów zmierzających do likwidacji polskich elit oraz przejawom szczególnej więzi łączącej Lwów i Wrocław.
Postacie zamordowanych profesorów zostały pokazane na trzynastu pojedynczych blokach stylizowanych na granitowe płyty, ustawionych wewnątrz prostokąta utworzonego przez pozostałe elementy wystawy. Znalazły się tam zdjęcia zamordowanych w 1941 roku naukowców oraz ich biogramy.
Po raz pierwszy wystawa została zaprezentowana we wrześniu 2011 r. i wówczas można ją było oglądać przed Bazyliką Mniejszą pw. św. Elżbiety we Wrocławiu.
– Ekspozycję przygotowano w czterech językach polskim, angielskim, niemieckim i ukraińskim. W ostatnich latach była już prezentowana w różnych miastach Dolnego Śląska oraz na Rzeszowszczyźnie – mówi Wojciech Trębacz, kierownik Referatu Edukacji Historycznej we wrocławskim IPN.
Pod budynkiem „Bibliotechu” będzie ją można oglądać do 17 listopada. Następnie zostanie ona także zaprezentowana na wszystkich wrocławskich uczelniach.
W 1941 roku profesorowie lwowskich uczelni i ich rodziny (razem 45 osób) zostali rozstrzelani w pobliżu Politechniki Lwowskiej zaraz po wkroczeniu Niemców do Lwowa. Wśród zabitych byli m.in. Roman Longchamps de Bérier, rektor Uniwersytetu Jana Kazimierza i jego trzej synowie, prof. Kazimierz Bartel, premier RP, prof. Kasper Weigel, rektor Politechniki Lwowskiej, prof. Antoni Cieszyński, twórca polskiej stomatologii i Tadeusz Boy-Żeleński.
Kaźń przeszła do historii Polski pod nazwą mordu profesorów lwowskich, przy zastrzeżeniu że ofiarą tej zbrodni padli również docenci wyższych uczelni Lwowa oraz członkowie rodzin i współlokatorzy naukowców.
mc
|