Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości
Drukuj

Studenci Akademii Młodych Odkrywców już mają wakacje

20.06.2015 | Aktualizacja: 23.06.2015 11:05

Zakończenie tegorocznej edycji Akademii Młodych Odkrywców (fot. Krzysztof Mazur)

Nie ma cudów jest fizyka! – to hasło doskonale opisuje wszystko to, z czym zetknęły się dzieci podczas trwającej od września Akademii Młodych Odkrywców. W sobotę prawie 400 młodych odkrywców dostało dyplomy ukończenia akademii 
Wcześniej dzieci musiały jednak zdać końcowy egzamin. Wypełniona po brzegi aula Politechniki Wrocławskiej zamieniła się więc na chwilę w barwne laboratorium. Dr Anna Hajdusianek z Wydziału Podstawowych Problemów Techniki, kierująca Akademią Młodych Odkrywców, demonstrowała m.in. miecze świetlne, a o zasady ich działania pytała dzieci. Większość pytań „egzaminacyjnych” nie sprawiło najmłodszym problemów. Bo absolwenci AMO wiedzą doskonale, co tą są fale magnetyczne, skąd się bierze światło, co to jest próżnia, laser czy ciekły azot. Przez rok brały bowiem udział w eksperymentach, poznawały prawa fizyki i chemii. Miały wykłady o trzęsieniach ziemi, o świetle, o tańcu, a nawet obejrzały mobilne laboratorium do badania kanalizacji przy pomocy robota.
AMO odwiedził też m.in. prawdziwy detektyw, który opowiadał o tym, jak bada się miejsce przestępstwa i zbiera odciski palców.


Absolwentów AMO powitał prof. Tadeusz Więckowski, rektor Politechniki Wrocławskiej: - Kolejny rok za nami, zapraszamy również w przyszłym roku na najlepszą w kraju politechnikę - mówił.
Dyplomy absolwentom wręczał prof. Cezary Madryas, prorektor ds. rozwoju. W uroczystości uczestniczyli także m.in. prof. Marian Hotloś, dziekan WPPT i Danuta Leśniewska, dolnośląska wicekurator oświaty. Gościem uroczystości była Małgorzata Całka z firmy Boeing, mecenasa AMO. Imprezę prowadziła Agnieszka Niczewska, rzeczniczka prasowa uczelni, a uroczystość uświetnił Big Band Politechniki Wrocławskiej.
Na koniec prof. Cezary Madryas podziękował rodzicom i dziadkom za to, że zaszczepili w dzieciach chęć do nauki i udziału w zajęciach. – Nauki ścisłe otwierają drzwi do wszystkich uczelni – mówił prorektor. – A widząc pasję w tych dzieciach wiem, że gdybym miał takich studentów, to bym tak szybko nie posiwiał – zażartował profesor.
Zwieńczeniem uroczystości było tysiąc kolorowych baloników, które rozsypały się po auli ku wielkiej radości dzieci.  
W przyszłym roku we wrześniu ruszy kolejna edycja AMO. Szczegółów należy szukać tutaj.
Katarzyna Górowicz-Maćkiewicz