Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości

Sprawy studenckie

Drukuj

W 48 godzin stworzą grę. W weekend na PWr Techland Game Jam

09.07.2014 | Aktualizacja: 14.07.2014 09:36

Ponad sto osób zgłosiło się na Techland Game Jam, czyli 48-godzinny hackathon, w czasie którego kilkuosobowe zespoły będą tworzyć gry związane z zadanym tematem. Najlepszą z nich organizator imprezy, firma Techland, wyda i będzie promować
Wydarzenie cieszy się tak dużym zainteresowaniem, że rejestracja uczestników zakończyła się na kilkanaście dni przed samą imprezą. Zasady są proste – uczestnicy hackathon będą mieli 48 godzin na to, by stworzyć zespoły i razem opracować grę na jeden z czterech tematów do wyboru. Pierwszy poznają na dzień przed imprezą, kolejne w momencie jej rozpoczęcia.


- Chodzi o element zaskoczenia, a także o to, by uczestnicy nie przyjechali tutaj z gotowymi grami, bo nie na tym polegają przecież hackathony – tłumaczy Martyna Siuta z Techlandu, jednej z największych polskich firm działających w branży produkcji gier.
Impreza zacznie się w piątek i potrwa do niedzieli. Zespoły będą pracować w Strefie Kultury Studenckiej. Techland Game Jam będzie zamknięty dla publiczności, by członkowie zespołów nie byli rozpraszani i mogli spokojnie pracować nad swoimi grami. Efekty pracy zaprezentują w niedzielę. Będą mieli maksymalnie siedem minut na pokazanie i opowiedzenie o swoim produkcie.
- Ten najlepszy wydamy i będziemy promować – opowiada Martyna Siuta. – Liczymy na to, że będzie to gotowy produkt, ale bierzemy także pod uwagę, że różne kwestie trzeba będzie jeszcze później dopracować, w czym nasi pracownicy będą pomagać zwycięskiej ekipie.
Uczestnicy zabawy mogą liczyć także na inne nagrody – m.in. gry Techlandu, płatne staże czy sześciomiesięczną licencję na bezpłatne korzystanie z narzędzia Unity w wersji pro, na którym zresztą będą w weekend tworzyć swoje gry.
W czasie Techland Game Jam będzie także można pograć w Dying Light i wysłuchać prezentacji Pawła Rohledera o najczęstszych błędach popełnianych przy tworzeniu gier.
- Organizując hackhaton, chcemy pomagać raczkującej jeszcze w naszym kraju branży gier. Chcemy pokazywać, że z tworzenia gier można żyć, a do tego jest to ciekawa praca – podkreśla Martyna Siuta. – To wprawdzie pierwsza tego typu impreza, którą sami organizujemy, ale współpracowaliśmy już przy podobnych. Od lat bardzo angażujemy się we wspólne działania z uczelniami, m.in. występując z wykładami, prelekcjami czy warsztatami, bo liczymy na to, że w ten sposób zachęcimy studentów do rozwijania się i zaangażowania w branżę gier.
Szczegóły na temat Techland Game Jam na stronie internetowej wydarzenia.
lucy