Konie, aqua aerobik, modelowanie ciała, kajaki i nordic walking. Politechnika Wrocławska przygotowała dla studentów ofertę sportową na wakacje. 6 lipca rozpoczyna się obóz fitnesowo-jeździecki w Pszczynie nad jeziorem Szarcz - Proponujemy dużo ruchu, bo chcemy młodych ludzi zarazić miłością do sportu – mówi Izabela Hrabańska ze Studium Wychowania Fizycznego i Sportu Politechniki Wrocławskiej, współorganizatorka obozu. Za część jeździecką odpowiada Ewa Najsarek, instruktorka jeździectwa. – Od lat przygotowujemy takie obozy i widzimy, że ta formuła nam się świetnie sprawdza. Jedni chcą nauczyć się jeździć konno, inni wolą więcej ćwiczeń ruchowych, każdy znajdzie coś dla siebie – wyjaśnia Hrabańska.
W programie części fitness m.in. callanetics, stretching, pilates, aqua aerobik, ale też nordic walking, turystyka kajakowa, rowerowa, marszobiegi czy gry zespołowe. Dla miłośników koni - nauka siodłania, pielęgnacja, nauka jazdy w trzech chodach: stęp, kłus, galop i jazda terenowa. – Cena jest bardzo atrakcyjna, miejsce cudowne. Można naprawdę miło spędzić czas, a przy okazji „zaliczyć” w-f – śmieje się instruktorka. Dodaje, że plan dnia jest intensywny, ale i przyjazny. – Żadnej pobudki o 6. rano, w końcu to wakacje. Zajęcia odbywają się w trzech blokach: przedpołudniowy, popołudniowy i na zakończenie dnia obowiązkowy stretching. Staramy się jak najwięcej czasu spędzać na świeżym powietrzu. Ogranicza nas tylko pogoda. Obóz przeznaczony jest dla studentów i doktorantów Politechniki Wrocławskiej. Zaplanowano dwa turnusy: 6-13 lipca oraz 13-20 lipca, w każdym uczestniczy 15 osób. – W tym roku zgłosiło się wyjątkowo więcej chłopaków niż dziewczyn – mówi Izabela Hrabańska. Zapewnia, że kto raz skosztuje takiej formy wypoczynku, nie będzie chciał już tylko bezczynnie leżeć na plaży. Więcej o Studium Wychowania Fizycznego i Sportu Politechniki Wrocławskiej tutaj. ISZ
|