Pierwszym
konsulem honorowym naszej uczelni został dr inż. Tu Duc Hoa z
Wietnamu. Wiele lat temu studiował na Politechnice Wrocławskiej i jest z
tego bardzo dumny. Chce nam pomagać w nawiązywaniu współpracy z
wietnamskimi uczelniami i tamtejszym przemysłem
Iwona Szajner: - Kiedy ostatni raz był pan w Polsce?
Dr
Tu Doc Hoa: - Wyjechałem stąd 37 lat temu, zaraz po skończeniu studiów
na budownictwie. Teraz jestem tu po raz pierwszy od tamtej pory. Wszystko się zmieniło?No
może nie wszystko, ale bardzo dużo. Wrocław wypiękniał. Jestem pod
ogromnym wrażeniem. A najbardziej się wzruszyłem, gdy wszedłem na teren
Politechniki. Nie jestem w stanie tego opisać. To trochę takie uczucie,
jak gdzieś wyjeżdżamy na długo i nie ma nas w domu, a potem wracamy. Jak to się stało, że w ogóle przyjechał pan na studia do Polski?W
tamtych czasach władza wysyłała nas na zagraniczne studia do
zaprzyjaźnionych krajów. Do Wrocławia przyjechało nas w 1972 roku
kilkunastu. Najpierw uczyliśmy się języka polskiego, a potem
rozpoczęliśmy studia. Do tej pory staramy się utrzymywać ze sobą
kontakt. Raz do roku organizowany jest duży zjazd różnych roczników,
które studiowały w Polsce. W sumie to ponad trzy tysiące osób. My
spotykamy się też częściej w mniejszym gronie tylko tych, którzy
studiowali na Politechnice. Czego najbardziej brakowało panu po wyjeździe z Polski?Bardzo
tęskniłem za Polską, za waszym językiem. To dziwna sprawa. Kiedy
wróciłem do Wietnamu, zorientowałem się, że ciągle myślę po polsku.
Brakowało mi więc kontaktu z kulturą, wiadomości, a wtedy nie było
dostępu do takich rzeczy. Całe szczęście, że w Hanoi była polska
ambasada, mogłem tam pożyczać gazety czy książki po polsku. Zdarzyło mi
się nawet przetłumaczyć kilka polskich książek na język wietnamski. Gdy
pojawił się Internet, kontakt z Polską stał się dużo łatwiejszy. Cieszę
się, że udało mi się odnaleźć moją ówczesną nauczycielkę języka
polskiego. Odwiedził ją pan?Tak, ma już ponad 80
lat, ale mnie pamiętała. Byłem u niej dokładnie 20 listopada, czyli
wtedy, kiedy w Wietnamie obchodzimy Dzień Nauczyciela. Podczas gali 70-lecia Politechniki Wrocławskiej otrzymał pan tytuł honorowego konsula…I
to była dla mnie niespodzianka! Ale jestem bardzo dumny. Mam dużo
planów, jak promować Politechnikę w Wietnamie. Chcę pomóc w nawiązaniu
współpracy naukowej z innymi uczelniami w Wietnamie. Myślimy np. o
gościnnych wykładach, ułatwieniu kontaktów między profesorami,
doktorantami, studentami. Planujemy też zorganizować tu w Polsce zjazd
wietnamskich absolwentów Politechniki. Ten tytuł zmobilizuje mnie do
jeszcze większej działalności na rzecz Politechniki. Myślę, że jak
spotkamy się za rok, to będę miał bardzo dużo do opowiedzenia. Rozmawiała Iwona Szajner
****
Dr inż. Tu Duc Hoa studiował na Wydziale Budownictwa Lądowego i Wodnego
PWr. Po obronie pracy magisterskiej wrócił do ojczyzny, gdzie przez
wiele lat pełnił funkcję prezesa i dyrektora generalnego firmy
projektowo-budowlanej Thikeco. Od lat jest bardzo zaangażowany w
działania na rzecz rozwoju przyjaźni wietnamsko-polskiej oraz kontaktów
pomiędzy Politechniką Wrocławską i wietnamskimi uczelniami.
|