Marek Dubiński, bibliotekarz z pasją i miłośnik aforyzmów, był gościem Saloniku Literackiego w Klubie Seniora PWr. Promował opracowany przez siebie zbiór sentencji orientalnych. Marek Dubiński od 16 lat pracuje w Bibliotece Głównej Politechniki Wrocławskiej. Ostatnio został mianowany starszym kustoszem dyplomowanym (to najwyższe stanowisko, jakie można osiągnąć w bibliotece) oraz sekretarzem naukowym. Do jego obowiązków należy więc m.in. opieka nad młodymi pracownikami biblioteki, którzy chcą się rozwijać naukowo. - Zależy mi, by nasza biblioteka była miejscem spotkań wyjątkowych – podkreślił na wtorkowym spotkaniu. - To świetnie – skomentowała dr Izabela Hudyma. – Bo my, politechnicy, łakniemy kultury jak kania deszczu. Gość Saloniku twierdzi, że o atmosferze panującej w bibliotece decydują jej pracownicy. Dlatego postanowił opracować biogramy pionierów Biblioteki Głównej (znalazły się one w jubileuszowych księgach biblioteki) i późniejszych jej pracowników. - Napisałem też swój własny biogram, bo chciałem zobaczyć, jak to będzie wyglądało napisane w trzeciej osobie – przyznał. Za największy sukces w tej pracy uznał to, że żyjący jeszcze pionierzy zgodzili się na publikację swoich wspomnień. Pasjonuje się aforyzmami. Zaczął je zbierać już jako uczeń szkoły podstawowej. - Zawsze mnie urzekało, że w krótkim tekście jest tyle mądrości – mówi. Pięć tomów zebranych przez niego sentencji wydało wydawnictwo Astrum. - Zaczęło się od tego, że wydawnictwo poszukiwało kogoś, kto mógłby opracować zbiór sentencji łacińskich. Pracująca tam koleżanka ze studiów, Anna Domagała-Palka, poleciła właśnie mnie – wspomina autor. Powstały kolejne zbiory aforyzmów – z Bliskiego i Dalekiego Wschodu, Japonii i Chin, a także całego Orientu. - Opracowanie każdego zbioru pochłania około pół roku – opowiada Dubiński – ale to bardzo wdzięczna praca, która sprawia mi dużą przyjemność. Wiele popołudni spędzam wtedy w czytelni.
Jednak nie tylko w zaciszu czytelni można napotkać ciekawe powiedzenia. Marek Dubiński wyłapuje je nawet w pociągu. Właśnie w trakcie podróży usłyszał stwierdzenie, że na własne problemy najlepszy jest cudzy kłopot. Natomiast najciekawsza rada, jaką znajdziemy w tomie sentencji orientalnych, brzmi: „Jeśli ludzie na twojej drodze stanowią płot, zmień kierunek, a staną się kompanią honorową”. W najbliższych planach autora jest wydanie zbioru zabawnych wspomnień ze swojego życia. Maria Lewowska
|