Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości

Z Klubu Seniora

Drukuj

Profesor Romuald Będziński o wyprawie do RPA

06.04.2016 | Aktualizacja: 06.04.2016 11:25

Profesor Romuald Będziński w Klubie Seniora (fot. Krzysztof Mazur)

O swojej wyprawie na safari w Republice Południowej Afryki opowiadał seniorom naszej uczelni emerytowany profesor Romuald Będziński z Wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej
Profesor zwiedził największe miasta tego kraju: Johannesburg i Kapsztad. Zwrócił uwagę na ogromne kontrasty w warunkach życia ludności. Większość białych mieszkańców kraju może sobie pozwolić na domy z basenami i służbę. Z drugiej strony w dużych miastach są też ogromne dzielnice nędzy, zamieszkałe głównie przez ludność napływową.
Profesor Będziński wybrał się też na safari w rejonie Parku Krugera. Jest to rejon o bardzo bogatej, zróżnicowanej roślinności, zamieszkany przez wiele gatunków zwierząt. Naukowiec opowiadał, że wraz z małżonką został zakwaterowany w bungalowie, którego wszystkie okna  (łącznie z łazienką) były ogromne. Miało to służyć obserwacji zwierząt bez względu na to, czym turysta zajmuje się w danej chwili. Natomiast wyjazdy z przewodnikiem w teren były możliwe wczesnym rankiem i wieczorem, czyli wtedy, kiedy zwierzęta wychodziły ze swoich kryjówek na żer i do wodopoju. - Przewodnicy uprzedzali, by w czasie tych wypraw nie hałasować i nie wykonywać żadnych gwałtownych ruchów, gdyż to mogłoby spowodować atak ze strony zwierząt – mówił profesor. W czasie safari sfotografował tzw. wielką piątkę drapieżników afrykańskich, czyli lwy, słonie, bawoły, nosorożce czarne i lamparty. – Nie tylko my obserwowaliśmy zwierzęta, ale też sami byliśmy przez nie obserwowani, bo często zaglądały one do okien naszego domku – opowiadał prof. Będziński.
Spotkanie w Klubie Seniora odbyło się 31 marca.
ML