Gradobicie, ściana wody, podtopione piwnice, połamane drzewa. Półgodzinna niedzielna burza spowodowała we Wrocławiu wiele szkód. Nie ominęły one też kampusu Politechniki Wrocławskiej - Na szczęście nie wydarzyło się nic bardzo groźnego – mówi Małgorzata Bucki, kierownik Działu Ochrony Mienia i Korespondencji Politechniki Wrocławskiej. – Przy Pomniku Martyrologii Profesorów Lwowskich zawaliła się część starej wierzby. W wielu budynkach zostały zalane piwnice i podziemne garaże. W budynku A-2 woda wlewała się do środka z dziedzińca, podobnie w nowym budynku Bibliotechu. Zgłoszono także zalanie garażu wielopoziomowego C-18 przy ul. Wrońskiego i węzła cieplnego w budynku A-5. W H-4 (Studium Języków Obcych) zalany został szyb windy, a w A-4 laboratorium. - Ze wszystkimi uszkodzeniami radzimy sobie własnymi siłami. Portierzy w poszczególnych budynkach sami wypompowywali wodę – dodaje Małgorzata Bucki. km
|