Martin Kaczmarski zaprosił na przejażdżkę samochodem rajdowym profesora Tadeusza Więckowskiego. Rektor Politechniki Wrocławskiej był pod dużym wrażeniem: - W środku jest jak w statku kosmicznym. To nie do opisania!
Przejazd samochodem rajdowym, w którym Martin Kaczmarski wziął udział w rajdzie Dakar, był jednym z fantów, jakie można było wylicytować na Balu Charytatywnym Rektora Politechniki Wrocławskiej.
Kierowca teamu Lotto, poza zwycięzcą licytacji, do swojego samochodu postanowił zaprosić także profesora Więckowskiego. Chciał, by ten zobaczył, jak to jest ścigać się w rajdach.
- Coś niesamowitego, co potrafi ten kierowca i co potrafi ten samochód – mówił rektor zaraz po opuszczeniu terenówki Mini All4 Racing. – Wrażenia są nie do opisania. W środku jest jak w statku kosmicznym – wszędzie przyrządy, a miejsca bardzo mało i jest się zapiętym pasami lotniczymi.
Yt
Martin Kaczmarski mieszka we Wrocławiu. Startuje w barwach teamu Lotto i jest ambasadorem marki Mini w Polsce. Jednocześnie studiuje logistykę. W styczniu 2014 r. wystartował w 36. edycji rajdu Dakar, stając się najmłodszym uczestnikiem tej imprezy w całej jej historii. Zajął bardzo dobre, dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
lucy
|