Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości
Drukuj

Czas, by znalazły lepsze miejsce. Wystawa o schroniskowych psach na Wydziale Architektury PWr

18.09.2015 | Aktualizacja: 18.09.2015 14:46

Psy z wrocławskiego schroniska (fot. Karolina Mazurkiewicz)

W „Galerii 13.” zawisło 15 fotografii pokazujących mieszkańców wrocławskiego schroniska dla zwierząt. To psiaki najstarsze i z ras uznawanych za agresywne. Dlatego najtrudniej znaleźć im nowy dom. Autorka wystawy Karolina Mazurkiewicz ma nadzieję, że uda się to zmienić

Galeria 13.” funkcjonuje na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej od dwóch lat. To pomysł doktorantki Karoliny Mazurkiewicz, która zaproponowała władzom wydziału stworzenie takiego miejsca po „Photo Day” w budynku E-1 (zorganizowanym tam w ramach Dolnośląskiego Festiwalu Nauki). Prace uczestników imprezy zawisły w korytarzu w przyziemiu – w miejscu często odwiedzanym przez studentów, bo znajdującym się na drodze do dziekanatu.


Od tego czasu „Galeria 13.” stara co miesiąc pokazywać zdjęcia, grafikę i malarstwo nie tylko studentów Politechniki Wrocławskiej, ale także artystów z Polski i zagranicy. Ostatnio wystawiał się w niej m.in. Gregor Laubsch, znany niemiecki fotograf polskiego pochodzenia, portrecista, pasjonat fotografii analogowej, propagator powrotu do klasycznego portretu fotograficznego.

Od dwóch dni można tam natomiast oglądać zdjęcia Karoliny, które na początku września zrobiła we wrocławskim schronisku dla bezdomnych zwierząt. Na wystawę „Miejsca” złożyło się 15 fotografii psów najstarszych i z ras uznawanych za agresywne. One najdłużej czekają na nowy dom, bo ludzie boją się je adoptować.

- Na wystawie nie ma szczegółowych opisów psów, które sfotografowałam, bo nie chcę faworyzować tych konkretnych zwierzaków. Każdy mieszkaniec schroniska zasługuje na własny dom – podkreśla Karolina. – Chcę tymi zdjęciami pokazać, że one tam są i czekają na nas. Ludzie niestety boją się schronisk. Słyszę często, że „brzydko tam pachnie”, „jest głośno, bo wszystkie psy szczekają” albo, że ktoś nie chce tam pojechać, bo „nie wytrzyma tego, że te wszystkie zwierzęta są tam takie smutne” i „to będzie zbyt przygnębiające”. I dlatego wolą wydać 50 zł za psa na targu, zamiast pojechać do schroniska, gdzie czekają na nich zaczipowane, zaszczepione, wysterylizowane zwierzaki. 

Autorka zdjęć celowo pokazała te psy, które mają najmniejsze szanse na szybkie opuszczenie schroniska. – Mam nadzieję, że uda mi się przekonać oglądających wystawę, by zainteresowali się nimi – podkreśla. – Pokazuję na wystawie psiaki, które latami czekają w boksach na to aż ktoś je przygarnie. Odwiedzający schronisko boją się wziąć psa z rasy uznawanej za agresywną, sądząc, że będzie to dla nich oznaczało kłopoty. A to bzdura. Każdy pies może być agresywny, tak jak i każdy pies może być domową przylepą, wszystko zależy od właściciela. Zwierzaki, które można obejrzeć na moich zdjęciach, lizały mnie przez kraty. Nie są agresywne.

Karolina chce także przekonać do adopcji psów starszych, takich które mają już siedem i więcej lat. – Warto im dać ciepły, kochający dom na te kilka lat, jakie im zostały. Niech nie spędzą reszty życia w schronisku – mówi.
Na zdjęciach Karoliny zobaczymy m.in. siedmioletniego Benka, w schronisku od maja 2011 r.

Ekspozycja będzie wisieć w budynku Wydziału Architektury do 13 października. Może ją obejrzeć każdy chętny w godzinach funkcjonowania budynku – od 7.45 do 20. W razie problemów z jej znalezieniem, o drogę można zapytać portiera.

lucy