Chłód
i deszcz nie odstraszyły wrocławian, którzy tłumnie przybyli na
prezentację o papierowej architekturze i etapach powstawania niezwykłej
wystawy o historii Politechniki Wrocławskiej. Pogoda uniemożliwiła
jednak specjalny laserowy pokaz zaplanowany na sobotni wieczór
Na placu Solnym od początku maja można oglądać charakterystyczną konstrukcję, która powstała z drewnianych belek i papierowych
tulei. Stworzyli ją studenci z czterech kół naukowych Politechniki
Wrocławskiej: Humanizacja Środowiska Miejskiego i LabDigiFab z Wydziału
Architektury, EtaKsi z Wydziału Budownictwa Lądowego i Wodnego oraz MOS z
Wydziału Elektroniki. Nad całością prac czuwał pomysłodawca konstrukcji
Jerzy Łątka, doktorant z Wydziału Architektury PWr.
youtube
Wewnątrz na podświetlanych na różne kolory planszach można obejrzeć
zdjęcia pokazujące Politechnikę Wrocławską i jej historię oraz zapoznać
się z informacjami pokazującymi rozwój uczelni na przestrzeni lat.
Oryginalna wystawa wzbudza ogromne zainteresowanie wrocławian i
turystów. Każdego dnia setki ludzi przystaje tam, zagląda do środka i
robi sobie zdjęcia na tle konstrukcji. O jej powstaniu i o historii
architektury papierowej Jerzy Łątka opowiedział w sobotę na specjalnej
prezentacji na zakończenie pobytu wystawy na placu Solnym (w
poniedziałek zostanie przeniesiona na kampus Politechniki Wrocławskiej).
- Architektura papierowa powszechnie kojarzy się z tym – mówił Łątka,
pokazując zdjęcie kartonu służącemu bezdomnemu jako schronienie. –
Tymczasem z papieru jesteśmy w stanie tworzyć naprawdę niezwykłe i
trwałe konstrukcje – przekonywał. Na slajdach pokazywał prace m.in.
Shigeru Bana, japońskiego architekta, laureata Nagrody Pritzkera
nazywanej „architektonicznym Noblem”. Ban słynie ze swoich papierowych
budynków. Stworzył m.in. papierowy kościół i muzeum, które wzbudzają
powszechny zachwyt.
Z papieru powstały już także szkoły, przedszkola, a nawet budynek holenderskiego klubu hokejowego.
Łątka pokazywał również przykłady wykorzystania papieru do stworzenia
mebli – m.in. stołów, foteli, puf czy lamp. Takie elementy wyposażenia
wnętrz studenci z Koła Naukowego „Humanizacja Środowiska Miejskiego”
prezentowali zresztą na zorganizowanej trzy lata temu wystawie
„Bez-do-mnie”. Stworzyli wówczas serię mebli z komponentów papierowych z
myślą o dopasowywaniu przestrzeni schroniska dla bezdomnych do potrzeb
osób w nim mieszkających. Innym studenckim projektem była „Skrzynka na
wspomnienia” – konstrukcja powstała z kartonów, bez użycia kleju.
Absolwenci uczelni mogli tam wrzucać kartki z opisem swoich wspomnień z
lat studiów na Politechnice Wrocławskiej. „Skrzynka” stanęła na
korytarzu uczelni w związku z obchodami 100-lecia uczelni technicznych
we Wrocławiu. Tegoroczna papierowa konstrukcja także wiąże się z
jubileuszem Politechniki Wrocławskiej. Powstała w związku z jej
70-leciem. Ma 11 m długości i 6 szerokości, a tworzące ją łuki mierzą od
2,3 do 2,5 m. – Mamy tu sześć różnych łuków, które powtarzają się w
całej konstrukcji. Dzięki temu stworzyliśmy sześć modułów.
Przygotowaliśmy je w hali, a potem przewieźliśmy i ustawiliśmy na Solnym
za pomocą ciężarówki i dźwigu – opowiadał Łątka, pokazując zdjęcia z
prac nad wystawą.
Papierowe tuleje tworzące konstrukcję studenci zaimpregnowali
lakierem służącym do impregnowania jachtów. Zabezpieczyli w ten sposób
650 tulei, z czego 598 zostało wykorzystanych w konstrukcji. Z kolei
elektronicy z koła naukowego MOS wykorzystali prawie 500 pasków
ledowych, dzięki którym konstrukcja jest podświetlana na różne kolory. W
sobotni wieczór twórcy wystawy planowali specjalny pokaz laserowy po
zakończeniu prezentacji Jerzego Łątki. Ze względu na deszcz musieli z
niej jednak zrezygnować. Obiecali jednak, że pokaz zostanie kilkukrotnie
odtworzony w niedzielę.
lucy
|