Cel jest ambitny. Stworzenie nowoczesnego ośrodka naukowo-badawczego Politechniki Wrocławskiej wraz z zapleczem rekreacyjno-sportowym na lotnisku w Oleśnicy
- Pomysł sięga 2006 roku – opowiada dr Wiesław Wróblewski, z Zakładu Inżynierii Lotniczej Politechniki Wrocławskiej, pełnomocnik rektora ds. projektu „Lotnisko Oleśnica”. – Początkowo chcieliśmy rozpocząć działalność w Szymanowie. Jednak powojskowe lotnisko w Oleśnicy otwiera większe możliwości, przede wszystkim z uwagi na lokalizację oraz infrastrukturę, a zwłaszcza utwardzony pas startowy.
Projekt Politechniki przewiduje na terenie oleśnickiego lotniska nie tylko prowadzenie badań naukowych w dziedzinie lotnictwa czy kosmonautyki w oparciu o nowoczesne certyfikowane laboratoria. – Można by tam było również prowadzić badania w dziedzinie wykorzystania ekologicznych źródeł energii, np. dla potrzeb funkcjonowania dużych obiektów (kolektory słoneczne dla hal produkcyjnych), czy też w zakresie przemysłu samochodowego – mówi dr Wróblewski. Lotnisko stałoby się elementem multidyscyplinarnego ośrodka naukowego.
– Mamy w planach również rozwój sportów lotniczych, balonowych i modelarskich – wylicza dr Wróblewski. – Nie ma w Polsce lotniska eksperymentalnego, to w Oleśnicy mogłoby spełniać również i taką rolę, m.in. do badań związanych z lotami samolotów bezzałogowych – dodaje.
Plany przewidują stworzenie w Oleśnicy również muzeum lotnictwa oraz profilowanego liceum lotniczego przy Politechnice Wrocławskiej. To też świetny teren pod organizację imprez masowych czy targów specjalistycznych.
Jednak aby zrealizować te projekty, potrzebne są decyzje o przekazaniu lotniska. Sprawa własności terenu ciągnie się od kilku lat, a lotnisko ulega naturalnej degradacji.
Zainteresowane uratowaniem lotniska i przekazaniem go Politechnice Wrocławskiej jest m.in. Stowarzyszenie Przyjaciół Lotniska Oleśnica. - To jedno z najatrakcyjniejszych lotnisk powojskowych, od 2003 roku jest w stanie bezmyślnej degradacji i dewastacji, chociaż już w 2008 roku, decyzją Ministra Obrony Narodowej, zostało ujęte w grupie lotnisk przeznaczonych wyłącznie na założenie lub rozbudowę sieci lotnisk lub lądowisk cywilnych - opowiada Zdzisław Kierkicz ze Stowarzyszenia.
11 września 2012 roku powiat oleśnicki przejął nieruchomość jako darowiznę celową Skarbu Państwa na założenie Lotniska Użytku Publicznego. - Jednak starosta oleśnicki i zarząd powiatu nie podjęli starań o pozyskanie środków i rozpoczęcie procedury założenia takiego lotniska. Efektem marazmu była rezygnacja powiatu z tak wartościowego projektu i oddanie nieruchomości wojewodzie. Wtedy postanowiliśmy, wspólnie z Politechniką, wystąpić do odpowiednich merytorycznie ministerstw o poparcie naszych wniosków i doprowadzenie do przekazania całości lotniska uczelni – opowiada Kierkicz.
- Wydawać by się mogło, iż propozycja Politechniki jest wybawieniem decydentów z zaistniałego pata – mówi Zdzisław Kierkicz. - Nasze przekonania były chyba zbyt optymistyczne lub naiwne, gdyż do dzisiaj decyzji nie podjęto.
Pojawiło się jednak przysłowiowe światełko w tunelu. Starania o lotnisko dla uczelni poparł poseł Michał Jaros. Doprowadził do spotkania wicestarosty oleśnickiego Sławomira Pytla, wiceburmistrza Piotra Pawłowskiego i wojewody Tomasza Smolarza z marszałkiem województwa Cezarym Przybylskim. W efekcie władze udzieliły poparcia zamiarom Politechniki, wspieranej przez Stowarzyszenie. - Poparcie dla projektu przekazania lotniska Politechnice Wrocławskiej wyraził także podczas wizyty w listopadzie minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak – przypomina Zdzisław Kierkicz.
Ostatnio narodził się również pomysł utworzenia w regionie klastra lotniczego. Ministerstwo gospodarki rozważa trzy lokalizacje dla branży lotniczej: Legnicę, Lubin oraz właśnie Oleśnicę.
Katarzyna Górowicz-Maćkiewicz
|