Wraz z początkiem letniego semestru akademickiego swoją działalność zaczęła stołówka z tanimi, ale jednocześnie pysznymi i zdrowymi potrawami. Każdego dnia będzie oferować inne menuStołówka powstała na parterze Strefy Kultury Studenckiej. Będzie otwarta od poniedziałku do soboty, w godzinach od 11 do 17. Na piętrze natomiast można skorzystać z kawiarni serwującej ciepłe napoje, śniadania (kanapki, jajecznica, gofry, itp.), desery i koktajle. Ma działać od 10 do 18 – ale godziny otwarcia mogą jeszcze ulec zmianie.
Stołówka codziennie będzie oferować inne menu. Do wyboru będzie zawsze kilka dań mięsnych, jedno jarskie oraz zupy i dodatki, jak frytki, surówki, itp. Wszystko na studencką kieszeń.
- Stołówka jest w pełni politechniczna. Nie ma tu zewnętrznej firmy nastawionej na jak największy zysk i dlatego możliwe są niskie ceny przy jednocześnie wysokiej jakości potraw. Można tu zjeść obiad za osiem złotych – podkreśla
Łukasz Ptaszek, reprezentujący Strefę Kultury Studenckiej. – Do tego jest to obiad zdrowy, a nie złożony z fast foodu. Naszą ideą jest, by promować zdrowe, zbilansowane posiłki. Dlatego będziemy też organizować różne akcje promujące zdrowe odżywianie, jak np. spotkania z dietetykami.
W pierwszym dniu swojego funkcjonowania stołówka oferuje m.in. krupnik mazurski zabielany (2,50 zł), zupę pomidorową z makaronem (2,50 z), trzy dania mięsne do wyboru – filet drobiowy w sosie serowym (5,50 zł), klopsiki wołowo-wieprzowe w sosie pieprzowym (5,50 zł) i schab w chrupiącej panierce (6,50 zł), daniem jarskim na dziś jest makaron kokardki z grzybami (5 zł). Do tego można dokupić np. różne surówki (ceny od 1 do 2 zł), szarlotkę (3 zł) oraz koktajle i napoje.
Informacje o menu z cenami są wyświetlane na dużych monitorach podwieszonych pod sufitem.
Stołówka może pomieścić nawet 270 osób przy kilkunastu stołach ustawionych po lewej stronie sali. Stanowiska z jedzeniem i kasy umiejscowiono w prawej części pomieszczenia. Potrawy podaje obsługa, a po dodatki, jak ciasta, desery, przekąski, koktaile owocowe, naturalne soki owocowe i warzywne, tzw. bomby witaminowe czy świeżo mieloną kawę z ekspresu, sięgamy sami.
Szefem kuchni jest Mieczysław Augustyński, doświadczony kucharz. Kieruje 15-osobowym zespołem kucharzy i pomocy kuchennych. Pracę znalazło tam także około 20 studentów naszej uczelni, którzy m.in. obsługują kasy.
Stołówka będzie działała przez cały rok. Zaprasza do siebie nie tylko studentów, ale i pracowników uczelni.
- Nie planujemy promocji, takich jak happy hours itp., bo u nas jest tanio przez cały czas – podkreśla Łukasz Ptaszek. – Myślimy natomiast o stworzeniu systemu lojalnościowego. Po dziesiątym posiłku u nas, jedenasty byłby za darmo. Wystarczy zbierać punkty, najpierw na przygotowanych przez nas szablonach, a z czasem na kartach pracowniczych, jakie mają pracownicy naszej uczelni.
Jednym z pierwszych klientów nowej stołówki był Piotr, student z Wydziału Informatyki i Zarządzania. – Bardzo dobrze, że stołówka powstała, bo jest potrzebna na kampusie – przekonywał. – Podobają mi się i ceny, i nowoczesny wystrój. Przyjemnie jest tu posiedzieć, zwłaszcza, że to środek kampusu.
Lucyna Róg