Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości

Sprawy studenckie

Drukuj

Studenci PWr świętują również na boisku. Juwenalia na sportowo

08.05.2014 | Aktualizacja: 12.05.2014 16:45

Twarzą do słońca, czyli zawody na ergowiosłach w plenerze (fot. Iwona Szajner)

Który z dwunastu wydziałów Politechniki Wrocławskiej jest najbardziej wysportowany? Rywalizacja jeszcze trwa. Juwenalia na sportowo zakończą się późnym wieczorem


- W ramach ogólnouczelnianych Juwenaliów studenci mogą wykazać się też na boisku czy na  ergowiosłach - mówi Robert Jarosz, dyrektor Studium Wychowania Fizycznego i Sportu Politechniki Wrocławskiej. Wspólnie z Akademickim Klubem Sportowym Politechniki Wrocławskiej trenerzy przygotowali Juwenalia na sportowo w takich dyscyplinach jak siatkówka, koszykówka, piłka nożna, unihokej, ergowiosła i tenis stołowy.
- Do wszystkich konkurencji zgłosiło się ponad dwieście osób. Ze względu na pochód juwenaliowy i inne atrakcje, które odbywają się w tym samym czasie, przyszło nieco mniej – mówi Robert Jarosz.
- Ja wolę świętować na sportowo. Zresztą, jak ktoś chce, to na wszystko znajdzie czas - i na imprezy, i na sport – przekonuje Katharina Amielucha z architektury, która na co dzień trenuje w sekcji piłki siatkowej na Politechnice Wrocławskiej. - My zaraz po wyścigu idziemy szykować się na pochód – zdradzili wioślarze startujący w konkursie na ergowiosłach. Zawodników oceniał Paweł Rańda, prezes Akademickiego Klubu Sportowego PWr. - W rywalizacji startują głównie zawodnicy z sekcji wioślarskiej, choć mógł się zgłosić każdy - mówi Rańda.
- Wszyscy zawodnicy wezmą udział w klasyfikacji ogólnej, która pokaże, który wydział jest najbardziej wysportowany. Dzisiaj jednak najważniejsza jest zabawa, dlatego nie stawiamy na wyniki i rekordy - mówi Robert Jarosz. Zapowiada, że w przyszłym roku sportowe zmagania podczas Juwenaliów odbędą się w bardziej rozszerzonej formule. 
Więcej o wydarzeniach sportowych na Politechnice Wrocławskiej na facebooku AKS PWr tutaj i na stronie internetowej SWFiS PWr tutaj.
ISZ