Komandosi i księżniczki, czarodziejki i rzymscy legioniści, pszczółka Maja i biskup – studencki tłum w widowiskowych przebraniach przeszedł w pochodzie juwenaliowycm na Wittigowo. Tam z rąk Jacka Ossowskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej Wrocławia, odebrali klucze do bram miasta
 Pochód ruszył o 10.30 spod Serowca na Wybrzeżu Wyspiańskiego. Stamtąd studenci przemaszerowali przez plac Grunwaldzki, most Szczytnicki, ulicę Parkową i Wróblewskiego. Po dwóch godzinach dotarli na Wittigowo. Na czele pochodu jechali przedstawiciele wrocławskich uczelni: profesor Edmund Cibis, prorektor ds. dydaktyki Uniwersytetu Ekonomicznego, profesor Danuta Parylak, prorektor ds. studenckich i kształcenia Uniwersytetu Przyrodniczego, profesor Anna Skrzek, prorektor ds. nauczania Akademii Wychowania Fizycznego, profesor Grzegorz Hryciuk, prorektor ds. studenckich Uniwersytetu Wrocławskiego, profesor Janusz Szelka, pełnomocnik rektora Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych i doktor Zbigniew Sroka, prorektor ds. studenckich Politechniki Wrocławskiej.
youtube
Studencka kreatywność zaskakuje każdego roku. Tym razem wśród tysięcy
poprzebieranych studentów można było dostrzec m.in. mumie, Mario Brosa
(bohatera ogromnie popularnej gry komputerowej) czy nawet bohatera filmu
Brave Heart, a także księżniczkę Leię z „Gwiezdnych Wojen”. W pochodzie jechały nawet dwa wagoniki Polinka i Półlinka. Jeden skonstruowany przez studentów Wydziału Inżynierii Środowiska, a drugi przez studentów Wydziału Mechanicznego. – Chcieliśmy pomóc władzom Politechniki Wrocławskiej i zbudowaliśmy nowy wagonik naszej kolejki gondolowej. Jest wytrzymały i odporny na uderzenia. Teraz go testujemy. Jeżeli dotrze na Wittigowo, oddamy go rektorowi - mówił Kamil, jeden z twórców Półlinki. Były i baletnice. – W ubiegłym roku byliśmy Spartanami, a dwa lata temu występowaliśmy jako grupa piratów. Zawsze przebieramy się w tym samym składzie, który przyjaźni się ze sobą od liceum. Wszyscy jesteśmy z Nowej Soli, studiujemy na kilku uczelniach we Wrocławiu. Dzisiaj jesteśmy baletnicami, będziemy tańczyć na Wittigowie – mówił Michał z PWr. Dumnym krokiem maszerowali ksiądz i zakonnica. - Przyszliśmy tutaj, żeby nawracać studentów na dobrą zabawę – żartowała Justyna, która studiuje dziennikarstwo na Uniwersytecie Wrocławskim. Około 14. nastąpiło oficjalne przekazanie studentom kluczy do bram Wrocławia. Jacek Ossowski wręczył je królowej i królowi tegorocznych Juwenaliów: Natalii Zabłockiej z Uniwersytetu Ekonomicznego i Grzegorzowi Dębowskiemu z Politechniki Wrocławskiej. Wielu studentów zapewniało, że na Wittigowie będą bawić się do późnych godzin nocnych. – Jestem na piątym roku budownictwa. To są moje ostatnie Juwenalia – mówił Marek z PWr. Wieczorem na Wittigowie LASER PARTY i koncerty zespołów: Nagi Lunch, Trzynasta w samo południe, Wice Wersa, Kacezet, Fundamenty i Kaliber 44. O Juwenaliach na PWr również na stronie juwenalia.pwr.wroc.pl Małgorzata Jurkiewicz, lucy
|