Dyktando fizycznie niemożliwe - pod takim hasłem przebiegała tegoroczna edycja Żaktanda - juwenaliowej imprezy organizowanej tradycyjnie przez studencki miesięcznik „Żak”. Do dyktanda stanęło 48 studentów Politechniki Wrocławskiej, którzy nie przestraszyli się zawiłości polskiej ortografii i interpunkcji. A zadanie mieli niełatwe, bo tekst był najeżony zasadzkami. Jedno z prostszych zdań brzmiało: „Umiemy teleportować, na razie tylko atomy, ale kto wie, kiedy sami zaczniemy się przesuwać nawet na horrendalne odległości bez potężnego wysiłku”. Uczestnicy nie przerazili się nawet stwierdzeniem, że „kluczem do ożywczych odkryć jest szaleństwo, które każe na co dzień zajmować się rzeczami na pozór niemożliwymi. Tylko taka żmudna heureza może radykalnie zmienić przyszłą rzeczywistość”.
Za każdy błąd liczone były punkty karne. Najmniej ortograficznych wpadek mieli: Małgorzata Gogołowicz (18 pkt), Anna Mańdok i Tomasz Wciślik (21 pkt) oraz Miłosz Szymczak (22 pkt). Poza konkurencją indywidualną rywalizowały drużyny reprezentujące różne organizacje studenckie PWr. W tej kategorii zwyciężyło Radio LUZ z wynikiem 22 pkt.
Była to druga edycja technicznego dyktanda na Politechnice Wrocławskiej. Nagrody ufundowali: wydawnictwo MARINA, Bandaclub, multikurs.pl, firma Waterman, Samorząd Studencki PWr oraz redakcja miesięcznika Żak. Maria Lewowska
|