Pieszo, samochodami, rowerami - 469 osób przybyło do Rzeczki, żeby wziąć udział w XXXVII Rajdzie Elektryka. - Choć pogoda płatała figle, atmosfera była wspaniała - relacjonuje Urszula Kołodziejczyk ze Studenckiego Klubu Turystycznego PWr
 Rajd odbył się w dniach 4-6 kwietnia. Organizatorzy przygotowali ponad 20 tras turystycznych po Górach Sowich - od tych łatwych, poprzez średnie i trudne, aż po bardzo trudne, bo trwające aż 14 godzin. Miłośnicy dwóch kółek mieli do wyboru po dwie trasy rowerowe na każdy dzień, a rajdowi biegacze zmagali się z trudami trasy biegowej. Urszula Kołodziejczyk: - Po pokonaniu wyznaczonych szlaków wracaliśmy do miejsc zakwaterowania - Warszawianka, Pod Przełęczą, Sowia Grappa, Orzeł, Sowa, aby zregenerować siły. W Warszawiance na wszystkich czekało ognisko. Wieczory spędzaliśmy wspólnie na pieczeniu kiełbasek, degustacji legendarnego już grzańca, a wszystko to w oprawie śpiewów przy akompaniamencie gitar. Podczas sobotniego ogniska rozegrano konkursy, m.in. przeciąganie liny i noszenie wody z gara do butelki bez używania rąk. Bawiliśmy się świetnie, będzie co wspominać. Pomimo że pogoda płatała nam figle, nie zniechęciło to nas do wyjścia w góry. Wszystko zrekompensowała wspaniała atmosfera, świeże powietrze, a także najwspanialsi ludzie. Uczestnicy rajdu już myślą o kolejnym wyjeździe. Niestety na następny Rajd Elektryka będą musieli poczekać do jesieni. Zaplanowano go na 17-19 października, tym razem w Karkonoszach (Przesieka). - To odległy termin, ale my, miłośnicy aktywnej formy spędzania wolnego czasu, nie próżnujemy, bo w najbliższy weekend dwa duże wydarzenia: Wyjazd w Masyw Śnieżnika oraz Wycieczka Rowerowa do Sulistrowiczek, na które serdecznie zapraszamy – zachęca Urszula Kołodziejczyk. Szczegóły na stronie internetowej SKT i na facebooku. oprac. ISZ
|