Styk – Telewizja Politechniki Wrocławskiej zaprasza przed swoje kamery wszystkich, którzy chcieliby opowiedzieć o tym, czym się zajmują, ogłosić coś albo zaprosić do wspólnej zabawy. Program „Mam to na Tekach” będzie miał formułę telewizyjnego Hyde Parku
Teki, czyli miasteczko akademickie Politechniki Wrocławskiej, mają swój klimat. To tu studenci grillują, gdy tylko zrobi się cieplej, tu grają w kosza, spotykają się w wolnym czasie i bawią w klubie Bajer. Tu także działa od początku Styk – Telewizja Politechniki Wrocławskiej.
- I właśnie dlatego wychodzimy do studentów z propozycją, by się pokazali. „Mam to na Tekach” to miejsce dla nich. Mogą się u nas ogłaszać, pokazać swoje talenty, zachęcić innych do współpracy, opowiedzieć o tym, co robią albo np. co chcieliby zmienić na Tekach – opowiada Michał Grzebieniak. - Nasz program ma mieć formułę Hyde Parku. Każdy może przyjść, stanąć przed naszą kamerą i opowiedzieć o tym, z czym przyszedł. Materiał zaczniemy emitować od poniedziałku.

Chętni będą mieli półtorej minuty przed kamerą Styku. Redakcja liczy na to, że studenci nie będą czuli się onieśmieleni, bo telewizja Politechniki Wrocławskiej jest tworzona przez nich i dla nich. Pomagać będzie prowadzący program Krzysiek Kopaczyński.
Yt
- Zachęcamy, by się nie bać. Jeśli np. jakieś koło studenckie chce zachęcić do dołączenia do niego, zapraszamy. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, ale nie wie, jak zacząć, może to ogłosić. A może ktoś chce zorganizować jakąś imprezę na Tekach albo opowiedzieć o tym, co już się tutaj dzieje? Jesteśmy otwarci na wszystkie propozycje – mówi Michał Grzebieniak.
Nagranie „Mam to na Tekach” zacznie się dzisiaj o godz. 17, oczywiście na Tekach.
lucy
|