Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości

Sprawy studenckie

Drukuj

​Nietoperz i Drop będą reprezentować nas w USA [ZDJĘCIA]

07.03.2014 | Aktualizacja: 12.03.2014 13:10

Zespół Jet Stream z Nietoperzem i Dropem (fot. Krzysztof Mazur)

Dziesięcioosobowy zespół konstruktorów Jet Stream pracował nad dwoma modelami samolotów od czerwca. Nietoperz i Drop – bo tak się nazywają – będą reprezentować Politechnikę Wrocławską pod koniec marca na międzynarodowych zawodach w Teksasie

Przygotowanie samolotów kosztowało studentów ogrom pracy i czasu. Projektowanie modeli zaczęli jeszcze w czerwcu ubiegłego roku, co trwało do grudnia. Później pracowali nad ich konstrukcją.

- Najważniejsza część projektu przypadła na sesję. Musieliśmy więc dzielić czas na naukę, egzaminy i budowę modeli. Każdą wolną chwilę poświęcaliśmy Nietoperzowi i Dropowi – opowiada Zbigniew Kruk, główny koordynator projektu. - Nie było mowy o taryfie ulgowej ze strony wykładowców, bo jesteśmy takimi samymi studentami jak inni.


Na Politechnice Wrocławskiej studenci mają dostęp do w pełni wyposażonego warsztatu, gdzie budują modele. Na wydziale mechanicznym na obrabiarce CNC wycinali część elementów samolotów. Korzystali także z pomocy firmy zewnętrznej, która przycinała laserem ładunek, jaki podnoszą modele.

SAE Aero Design West to prestiżowe zawody, w których w tym roku weźmie udział około 40 zespołów z całego świata (w tym dwa z Polski). Będą walczyć o tytuł najlepszego zespołu młodych inżynierów konstruktorów lotniczych. Studenci z Politechniki Wrocławskiej pojadą tam po raz szósty.

Uczestnictwo w zawodach polega na zbudowaniu modelu samolotu, który na lotnisku w Teksasie podniesie jak najcięższy ładunek, przy wielu ograniczeniach -  m.in. w klasie regular suma wysokości, długości i rozpiętości samolotu nie może przekroczyć  175 cali, nie można  też używać wysokowydajnych materiałów takich jak włókna węglowe, szklane, aramidowe,  konieczne jest również  zastosowanie silników elektrycznych z ogranicznikiem mocy do 1 kW.

Nietoperz na zawodach w Teksasie pokaże się w klasie regular. To samolot o rozpiętości skrzydeł 2,5 m i masie własnej około 3 kg. Ma podnieść 12 kg obciążenia. Studenci będą musieli załadować i rozładować model w czasie krótszym niż  minuta. W tej kategorii samolot po przejechaniu 61 m musi oderwać się od ziemi, zrobić pełen krąg i wylądować bez utraty żadnej części. 

Model Drop będzie natomiast walczył w klasie micro. Rozpiętość jego skrzydeł sięga 1,6 m, a waga to około 800 g. Samolot ma podnieść 4 kg ładunku. Zgodnie z przepisami konstrukcja kompozytowa musi zmieścić się w skrzyni o określonych przez organizatora wymiarach i w ciągu 3 min. zostać złożona do lotu. Również tutaj załadunek i rozładunek musi trwać poniżej minuty.

- Udział w zawodach to świetny sposób na sprawdzenie swojej wiedzy teoretycznej w praktyce, czyli przekucie w efekty tego, czego nauczyliśmy się na zajęciach - mówi Zbigniew Kruk. - Ale oczywiście musimy też poświęcić sporo czasu na zgłębianie swojej wiedzy, doczytywanie, sprawdzanie itd. Wysokie miejsca w tej rywalizacji to duży prestiż i bardzo dobre doświadczenie, które podnosi nasze szanse na rynku pracy. Zresztą ludzie, którzy 30 lat temu startowali w tych zawodach, dziś sami przyjmują do pracy aktualnych uczestników.

Zawody SAE Aero Design West oznaczają jednak także dużei koszty dla zespołu Jet Stream. Budżet projektu to prawie 100 tys. zł – składają się na niego koszty materiałów, z jakich powstają modele, silników, ograniczników mocy i elektroniki, a także koszt wysłania do Stanów Zjednoczonych skrzyni z modelami samolotów czy bilety lotnicze dla całego zespołu.

Studentów wsparły wydziały: chemiczny, mechaniczny, mechaniczno-energetyczny i elektroniki. Głównym Sponsorem zespołu został PZL Mielec, pomogły takie pieniądze z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach programu „Generacja przyszłości”.

Zespół Jet Stream tworzą studenci z wydziału mechaniczno-energetycznego z kierunku mechanika i budowa maszyn (specjalność inżynieria lotnicza), a także z wydziału mechanicznego, chemicznego i elektroniki.

Zawody SAE Aero Design West zaczną się 28 marca i potrwają do 30 marca.

Lucyna Róg