Ze studentami Politechniki Wrocławskiej w poniedziałek spotkał się Alexander Kinnard z European Space Agency. Weryfikował ich przygotowania do udziału w programie REXUS/BEXUS. W październiku balon z eksperymentami wybranych grup studentów z Europy uniesie się w stratosferę, by wykonać tam badania
Projekt FREDE (ang. FREon Decay Experiment) to przedsięwzięcie studentów Politechniki Wrocławskiej działających w Międzywydziałowym Kole Naukowym WSAG. W ubiegłym roku zakwalifikowali się do międzynarodowego programu REXUS/BEXUS organizowanego przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) we współpracy ze Szwedzką Krajową Radą ds. Przestrzeni Kosmicznej (SNSB) i Niemiecką Agencją Kosmiczną (DLR).
W październiku z kosmodromu na kole podbiegunowym w okolicach Kiruny w Szwecji wystartuje balon BEXUS z eksperymentami studentów z czterech europejskich uniwersytetów (będzie także rakieta REXUS z eksperymentami innych grup).
Na BEXUSIE ma się znaleźć także ważąca 19 kg aparatura przygotowana przez członków WSAG. Studenci pracują nad spektroskopem, dzięki któremu zbadają proces rozpadu freonu w stratosferze, a dokładniej jego szybkość nazywaną kinetyką reakcji fotochemicznej. Swój eksperyment przeprowadzą na wysokości około 25-30 km.
Zanim jednak ESA zezwoli na zamontowanie aparatury studentów z Politechniki Wrocławskiej obok trzech innych studenckich eksperymentów, musi upewnić się, że została ona właściwie przygotowana. Dlatego WSAG przechodzi przez wieloetapowy proces weryfikacji – wysyłając szczegółowy opis swojego eksperymentu, dokumentację postępów w pracy nad nim i opowiadając o poszczególnych jego elementach w czasie spotkania z ekspertami ESA. W poniedziałek do Wrocławia przyjechał Alexander Kinnard z ESA Education na ostatnie takie spotkanie.
Studenci opowiadali mu o tym, jakie elementy aparatury są już gotowe i przetestowane, a co jeszcze przed nimi. Wypytywali także o to, jaki sprzęt będzie dostępny na miejscu, w Szwecji, by wiedzieli, na co mają się przygotować.
Ich projekt ma cel nie tylko naukowy, ale i edukacyjny, dlatego przez ESA są rozliczani także z działań promocyjnych. Studenci opowiadali więc m.in. o rozwijaniu strony poświęconej ich projektowi i kanałach społecznościowych, które prowadzą, a także o działaniach zaplanowanych na ten miesiąc. Chcą - m.in. poprzez materiały wideo - tłumaczyć, na czym dokładnie będzie polegał ich eksperyment i zamierzają spotykać się z uczniami szkół i pokazywać im, że w przyszłości mogą pójść w ich ślady.
Więcej o projekcie tutaj.
lucy
|