Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości

Sport

Drukuj

Medalowy weekend dla zawodników Politechniki Wrocławskiej

27.04.2015 | Aktualizacja: 08.05.2015 10:52

Akademickie Mistrzostwa Polski w brydżu sportowym (fot. za profilem facebookowym wydarzenia)

Z Akademickich Mistrzostw Polski rozgrywanych w minioną sobotę i niedzielę brydżyści PWr przywieźli w sumie pięć medali, karatecy zdobyli dwa, a badmintoniści jeden
- Mamy pierwsze miejsce wśród uczelni technicznych i drugie w klasyfikacji ogólnej - cieszy się Stanisław Gołębiowski, trener brydża sportowego na PWr. - Do tego jeszcze złoto w turnieju drużynowym i srebro w turnieju par. Młody zespół, a spisał się znakomicie. To dobrze wróży na przyszłość.


Z kolei karatecy zdobyli srebro i brąz. Michał Działoszyński w kumite mężczyzn (w kategorii wagowej 75 kg) zdobył srebrny medal. – Przegrał tylko z mistrzem Polski, który startuje np. w Mistrzostwach Świata, to naprawdę mocny zawodnik – ocenia Tomasz Okoń, trener karate. Marcin Krykowski w kategorii kumite mężczyzn (84 kg) zdobył trzecie miejsce. – Niestety, w klasyfikacji generalnej nie byliśmy uwzględniani z powodu zbyt małej reprezentacji. Pozostała trójka zawodników, która miała wziąć udział w turnieju, z różnych przyczyn nie wystartowała.
Do udanych mogą zliczyć swoje sportowe występy na AMP badmintoniści. Zdobyli 3. miejsce wśród uczelni technicznych i 6. w klasyfikacji ogólnej. – Bardzo jestem zadowolony z zawodników – mówi Krzysztof Niewiara, trener sekcji badmintona na PWr. - Wszyscy dali z siebie wszystko, wykazali się walecznością i hartem ducha, niewiele nam zabrakło do jeszcze lepszego wyniku – ocenia trener.
Z kolei koszykarki Politechniki Wrocławskiej w rozgrywkach półfinałowych strefy D zajęły 4. miejsce. - Przegrały po bardzo wyrównanym meczu z Politechniką Śląską 41:55, w meczu o trzecie miejsce lepsze były dziewczyny AWF Wrocław - relacjonuje Krzysztof Zemankiewicz, trener koszykarek PWr. - Szkoda, bo z tą drużyną dwukrotnie wygraliśmy w lidze dolnośląskiej. Być może zadecydowało to, że graliśmy dwa mecze z rzędu. Dziewczyny były już bardzo zmęczone.
ISZ