Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości

Sport

Drukuj

Wioślarze PWr trenują przed Młodzieżowymi Mistrzostwami Polski [ZDJĘCIA]

17.07.2014 | Aktualizacja: 04.08.2014 13:02

Ósemka PWr podczas treningu (fot. Iwona Szajner)

Wioślarska ósemka Politechniki Wrocławskiej przygotowuje się do Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Poznaniu. Studenci trenują na Odrze, szykując się do najważniejszych dla siebie tegorocznych zawodów
Od końca czerwca ósemka Politechniki Wrocławskiej schodzi na wodę dwa razy dziennie.
Poranny trening zaczyna się o godz. 6 i trwa około godziny. Po nim część wioślarzy biegnie do pracy. Trenerowi Pawłowi Rańdzie udało się uzgodnić ze swoim znajomym, że przyjmie czterech studentów na płatne praktyki w Konsorcjum Firm Dystrybucyjnych „Krzysztof”. Dzięki temu zawodnicy mogą pokryć koszty m.in. wynajmu mieszkania, związane z dodatkowymi tygodniami, jakie spędzają we Wrocławiu.


Żeby biegać, trzeba  nauczyć się chodzić
Popołudniowy trening ósemki trwa dłużej, około półtorej godziny. Wioślarze zaczynają go po godz. 18.
- Czasami faktycznie brakuje już siły po całym dniu pracy i treningów – opowiadają studenci. - Ale przed nami bardzo ważny start, więc musimy dać z siebie wszystko.
Na tym etapie przygotowań do Młodzieżowych Mistrzostw Polski wioślarze skupiają się na technice. – Na pracę nad szybkością przyjdzie jeszcze czas – podkreśla Paweł Rańda. – Tłumaczę często chłopakom, że najpierw trzeba się nauczyć chodzić, żeby później móc biegać. I tak samo jest z wioślarstwem. Najpierw zawodnicy muszą się nauczyć spokojnej, równej jazdy, żeby sobie nie przeszkadzać, a potem będą mogli skupić się na szybkości.
Podczas treningu wioślarze przepływają od 16 do 19 km. Trening zaczyna się od ćwiczeń na technikę wiosłowania – najpierw ćwiczy jedna czwórka, potem druga. Potem są ćwiczenia na synchronizację i na czas.
Sprawdzian dla ósemki
Skład ósemki częściowo zmienił się w czasie ostatnich tygodni. Nie wszyscy bowiem mogli zostać we Wrocławiu i przygotowywać się do mistrzostw, a inni przekroczyli już próg wiekowy uprawniający do startu w młodzieżowych zawodach.
Młodzieżowe Mistrzostwa Polski odbędą się 2 i 3 sierpnia w Poznaniu. Start w nich będzie dla wioślarzy Politechniki Wrocławskiej prawdziwym wyzwaniem. Będą się tam bowiem mierzyć z zawodowcami – wioślarzami, którzy od najmłodszych lat ćwiczą w szkołach mistrzostwa sportowego i przez cały rok, bez przerw na wakacje, mają intensywne treningi.
Politechnikę Wrocławską na mistrzostwach będą reprezentować:
ADRIAN BRYK

osemka37_17.07.2014.JPG
Student dwóch kierunków – trzeciego roku mechatroniki na Wydziale Mechanicznym i trzeciego roku architektury na Wydziale Architektury. Pochodzi z Zamościa, a we Wrocławiu mieszka w akademiku T-15. - W wioślarskiej ósemce jestem najmłodszy stażem – śmieje się. - Trenuję dopiero od miesiąca i bardzo się staram, żeby jak najszybciej wszystkiego się nauczyć. Dołączyłem do osady, bo poszukiwała sternika z odpowiednim wiekiem, by mógł jeszcze wziąć udział w młodzieżowych mistrzostwach. Wprawdzie dużo jeżdżę na rowerze, biegam i chodzę po górach, ale nie uprawiałem do tej pory sportu profesjonalnie. Moja rola w ósemce jest ważna, bo sternik kieruje całą łodzią i utrzymuje ład, by wioślarze działali sprawnie. Dlatego wiem, że spoczywa na mnie duża odpowiedzialność i bardzo zależy mi na tym, żeby się w tej roli sprawdzić.
Wakacyjne treningi Adrian chce połączyć z pracą nad dwoma konkursami projektowymi dla architektów.
PAWEŁ BURYN

osemka35_17.07.2014.JPG
Student czwartego roku mechaniki i budowy maszyn na Wydziale Mechaniczno-Energetycznym. Wiosłuje od drugiego semestru swoich studiów. Zanim zaczął trenować wioślarstwo, uprawiał kolarstwo górskie. Ósemkę PWr poznał na Dniach Aktywności Studenckiej i chciał także spróbować. Spodobało mu się. Jego hobby to podróżowanie, ale nie zorganizowane, ale z plecakiem - w stylu „witaj przygodo”. Najdalej był w Kenii i Tanzanii. Pieniądze na wprawy odkłada miesiącami.
MACIEJ JASIŃSKI

osemka34_17.07.2014.JPG
Student drugiego roku mechatroniki na Wydziale Elektroniki Mikrosystemów i Fotoniki. - Przez dziewięć lat trenowałem siatkówkę i kiedy zacząłem studia na Politechnice Wrocławskiej, chciałem dołączyć do tutejszej sekcji siatkarskiej – opowiada. - Na pierwszym treningu skręciłem jednak kostkę, a kiedy podleczyłem kontuzję, było już za późno, żeby dołączyć do grupy. Na szczęście na Dniach Aktywności Studenckiej dowiedziałem się, że wioślarze poszukują chętnych i postanowiłem, że chcę spróbować. Nigdy wcześniej nie wiosłowałem. Po miesiącu treningów poczułem się już pewnie i stwierdziłem, że to jest to, co chciałbym trenować. Na razie moim największym sukcesem jest tegoroczny brązowy medal na Akademickich Mistrzostwach Polski w Bydgoszczy, który zdobyliśmy jako ósemka Politechniki Wrocławskiej.
JAKUB ŁANDA 

osemka31_17.07.2014.JPG
Uczeń technikum w Zespole Szkół Teleinformatycznych i Elektronicznych we Wrocławiu. W przyszłości chce studiować telekomunikację na Politechnice Wrocławskiej. Trenuje wioślarstwo od pięciu lat. - Poszedłem za przykładem brata. To pierwszy i jedyny sport, jakie uprawiam profesjonalnie – opowiada. - Do tej pory zdobyłem dwa brązowe medale na Mistrzostwach Polski w kategorii juniorów młodszych i juniorów, a także srebrny medal w wioślarskiej czwórce na Akademickich Mistrzostwach Polski.
SEBASTIAN ŁANDA

osemka30_17.07.2014.JPG
Studiuje zarządzanie na Wydziale Informatyki i Zarządzania. Od października będzie tam na drugim roku. Wioślarstwo trenuje od sześciu lat, a od dwóch na Politechnice Wrocławskiej. Zaczął wiosłować pod koniec gimnazjum. Miał wtedy problemy z nogą i szukał mało kontuzjogennego sportu. - Wioślarstwo okazało się  idealne i zakochałem się w tym sporcie – opowiada. Do swoich największych sukcesów zalicza trzecie miejsce na studenckich igrzyskach, trzecie miejsce na Akademickich Mistrzostwach Polski i 11. miejsce na Mistrzostwach Europy. Zdradził nam, że planuje założenie własnej firmy, ale nie chce na razie mówić o szczegółach.
WOJCIECH ŁOPUSZKO

osemka36_17.07.2014.JPG
Student czwartego roku energetyki na Wydziale Mechaniczno-Energetycznym. Pochodzi ze Szczecina i tam trenował wioślarstwo od szóstej klasy podstawówki. - Brat zaczął wiosłować, więc jako ten młodszy też chciałem i oczywiście musiałem udowodnić, że będę w tym lepszy. Czy mi się udało? Nie mnie to oceniać. Ale medali mam faktycznie więcej niż on – śmieje się. A dorobek ma całkiem pokaźny. To m.in. brązowy medal Pucharu Europy (2-mjm) i cztery brązowe medale Mistrzostw Polski. Jest też laureatem stypendium sportowego, a w czasie swojego pobytu na uczelni w Leeds w ramach Erasmusa stał się członkiem tamtejszej osady wioślarskiej. - Anglia jest kolebką wioślarstwa. To sport, który jest tam popularny i prestiżowy. Fakt, że zostałem wybrany do seniorskiego składu angielskiej ósemki, to duże wyróżnienie. W Leeds selekcja odbywała się spośród 80 wioślarzy – opowiada Wojciech.
Gdy nie trenuje, działa w Kole Naukowym „Flow”, którego jest wiceprezesem. Lideruje tam także w sekcji energetyki odnawialnej, a w ostatnim czasie był koordynatorem projektu stworzenia wiatraka z recyklingu.
PAWEŁ PENNO

osemka33_17.07.2014.JPG
Student czwartego roku energetyki na Wydziale Mechaniczno-Energetycznym. Trenuje wioślarstwo od dziewięciu lat. Najpierw w Akademickim Związku Sportowym w Szczecinie, a odkąd studiuje we Wrocławiu - w sekcji wioślarskiej na Politechnice Wrocławskiej. - Kuzyn mojego kolegi z podwórka wiosłował i to nam bardzo wtedy imponowało. Obiecaliśmy więc sobie, że też będziemy trenować – wspomina. - Okazja nadarzyła się w gimnazjum, kiedy trener wioślarstwa w AZS prowadził nabór. Od razu się zgłosiłem. Stworzyliśmy tam świetną paczkę i pod względem sportowym, i czysto towarzyskim, bo świetnie się dogadywaliśmy. Wiedziałem jednak, że po maturze nie zostanę w Szczecinie, a na Politechnice Wrocławskiej będę miał świetne warunki i naukowe, i sportowe, i nie pomyliłem się – opowiada. Paweł może pochwalić się m.in. złotem w juniorskiej czwórce podwójnej na Mistrzostwach Polski, a także brązowym medalem w czwórce bez sternika i brązowym w ósemce.
KRZYSZTOF ROKITA

osemka29_17.07.2014.JPG
Studiuje na dwóch kierunkach. Jest na czwartym roku mechatroniki i trzecim roku matematyki stosowanej. Od początku studiów jest członkiem sekcji wioślarskiej, ale jak sam podkreśla – profesjonalnie do trenowania podszedł około rok temu. Wcześniej przez pięć lat trenował siatkówkę w różnych klubach w Krakowie, skąd pochodzi, przechodząc drogę od młodzika do seniora. - W sumie to spróbowałem każdego sportu, jakiego tylko miałem okazję – opowiada. - Raz nawet po moim treningu koszykówki swoje zajęcia zaczynali szermierze. Zapytałem więc, czy mogę zobaczyć i sprawdzić, jak to jest. Od tego czasu naprawdę podziwiam szermierzy. To bardzo trudny sport!
Krzysztof ma nadzieję, że największy sukces sportowy dopiero przed nim. - Liczę na to, że z sierpniowych Młodzieżowych Mistrzostw Polski wrócimy z medalami.
ADRIAN WIKTOREK

osemka32_17.07.2014.JPG
Tegoroczny maturzysta z Liceum Profilowanego nr 19 we Wrocławiu. Chce studiować na Akademii Wychowania Fizycznego, bo ze sportem, a konkretnie z wioślarstwem, chciałby związać swoją przyszłość. - Trenerzy, z którymi pracowałem, podkreślali, że jestem w tym dobry, więc chcę spróbować swojej szansy. Zwłaszcza, że naprawdę to lubię – tłumaczy. Wiosłuje od pięciu lat, od momentu gdy do jego gimnazjum przyszedł trener Książek szukający młodych talentów. Wytypował m.in. Adriana i okazało się, że miał nosa. Do tej pory Adrian zdobył m.in. pięć medali Mistrzostw Polski – brąz jako młodzik, brąz jako junior młodszy oraz złoto i dwa srebra jako junior.
Lucyna Róg, Iwona Szajner