Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości

Konferencje, Targi, Seminaria

Drukuj

Dzień Mediów na Politechnice Wrocławskiej

02.12.2013 | Aktualizacja: 05.12.2013 12:01

Piotr Kędzierski i Tymon Tymański, twórcy Rannego Kakao w Radiu Roxy (fot. Krzysztof Mazur)

Nurczyńki, Lizut, Żakowski, Kędzierski, Tymański, Brzozowski, Abramowicz i Nowak. Dyskusje i warsztaty z dziennikarzami. Zobacz, co się działo w piątek 29 listopada w Strefie Kultury Studenckiej.

---

Godz. 20.45
Dzień Mediów na Politechnice Wrocławskiej dobiegł końca. – Wszystko się udało i prawie wszystko poszło zgodnie z planem. Goście bezpiecznie dotarli do Strefy Kultury Studenckiej. Byli mile zaskoczeni, że to właśnie Politechnika Wrocławska, a nie Uniwersytet, gdzie można studiować dziennikarstwo, organizuje Dzień Mediów. Dzisiaj zobaczyli, że Politechnika jest medialnym imperium – mówiła Edyta Brzozowska, szefowa Telewizji Studenckiej Styk.
Profesor Tadeusz Więckowski, rektor PWr, nie krył zadowolenia: - Jestem pod dużym wrażeniem tego, co się dzisiaj wydarzyło. Widziałem wielu młodych ludzi rozmawiających z dziennikarzami. To oznacza, że rynek mediów jest bardzo atrakcyjny, a studenci są nim zainteresowani. Cieszę się, że udało się zrobić taką imprezę na Politechnice Wrocławskiej.

Godz. 19.05

Trwa ostatni panel Dnia Mediów na Politechnice Wrocławskiej. Dyskusji Marty Malinowskiej, Mikołaja Lizuta i Igora Nurczyńskiego przysłuchuje się około 50 osób.

29.11_panel.jpg

29.11_panel2.jpg
Godz. 19.00

Za chwilę Marta Malinowskaszefowa muzyczna Akademickiego Radia Luz, redaktor naczelny Radia Roxy Mikołaj Lizut i Igor Nurczyński, dyrektor programowy Eska TV, zdradzą, jak powstaje format radia i kto go tworzy. No i dlaczego lubimy tylko te piosenki, które znamy?

Godz. 18.50 

29.11_Zakowski2.jpg
Spotkanie z Jackiem Żakowskim już za nami. Dziennikarz Polityki, radia TOK FM, wykładowca akademicki mówił o przyszłości mediów. – Media drukowane, które są nośnikiem chłodnej informacji, muszą zdecydować, czy chcą pójść drogą tabloidyzacji i tworzyć krótkie, emocjonalne teksty, czy też chcą zwrócić się do odbiorców, których interesuje pogłębiona refleksja nad światem – mówił. Tłumaczył, że media będą zmierzały w kierunku rozrywki, a niektórzy dziennikarze już stali się celebrytami. Podkreślił, że dobry dziennikarz to ten, który nie oczekuje oklasków, potrafi na chłodno ocenić sytuację i nie ulega owczym pędom.
Zapytany o to, czego sam uczy studentów dziennikarstwa, odpowiedział: - Największy problem z dziennikarstwem jest taki, że nie wiemy, jak będą wyglądały media za kilka lat. Dlatego uczymy młodych umiejętności adaptowania się do wciąż zmieniających się warunków pracy. Największym wrogiem dziennikarza jest przyzwyczajenie.
O rynku mediów powiedział: - Dziennikarstwo to jeden z najbardziej skomercjalizowanych zwodów pod bezpośrednią presją rynku. Tak nie powinno być. Jeżeli chcemy mieć dziennikarstwo na wysokim poziomie, musimy postarać się o dobre, solidne media publiczne, które wyznaczą standardy. Wtedy ich wiarygodność wzrośnie, a dziennikarze będą zatrudniani na lepszych warunkach. Społeczeństwo, które chce mieć porządne media, musi je opłacić z podatków.
Godz. 18.00
Spotkanie z Jackiem Żakowskim.

29.11_Zakowski.jpg
Godz. 17.40
Przy pełnej sali toczyły się warsztaty z Piotrem Kędzierskim i Tymonem Tymańskim, twórcami Rannego Kakao w Radiu Roxy. – Zdajemy sobie sprawę, że mówimy dużo rzeczy głupich, bo należymy do ludzi, którzy nie myślą, kiedy mówią. Potrafimy jednak przyznać się do błędu i czasami prostujemy wiele tekstów. Nasze audycje są bardzo spontaniczne, nie reżyserujemy ich – mówił Tymon Tymański. – Oczywiście musimy się kontrolować, bo bez tego zrobilibyśmy dużo więcej kompromitujących nas rzeczy – żartował Piotr Kędzierski.

29.11_radio_faceci.jpg
Dziennikarze opowiadali o swoim programie: - Spóźniamy się często, nawet 120 minut. Padł nawet pomysł, żebyśmy płacili za minuty spóźnienia. Kłócimy się coraz mniej, chociaż zdarzyło nam się powiedzieć do siebie kilka niecenzuralnych słów, co poszło na antenie, bo realizator zapomniał wyłączyć mikrofon. Codziennie czegoś się uczymy. Mamy Skibę, Dorocińskiego i Natalię Siwiec. Wszystkich traktujemy z równym namaszczeniem – opowiadał Tymański. – Ranne kakao jest audycją, w której mówimy to, co słuchacze sami chcieliby powiedzieć. Nie jesteśmy napompowani. Trzeba umieć przewidzieć, co zainteresuje ludzi. Naszym formatem jest brak formatu – tłumaczył Kędzierski.

29.11_sala_faceci.jpg
Godz. 17.00
Z lekkim opóźnieniem rozpoczął się warsztat – Ranne Kakao. Pierwsza krew – Piotr Kędzierski i Tymon Tymański Radio Roxy, czyli jak zrobić innym dobrze z samego rana…. Spotkanie prowadzą Karol Rudnicki i Filip Mitura – gospodarze porannej, środowej Gry Wstępnej w Akademickim Radiu LUZ na 91.6 FM. Spotkanie nagrywa Telewizja Studencka Styk.

29.11_gier.jpg
Godz. 16.25
Twórcy Rannego Kakao w Radiu Roxy, Piotr Kędzierski i Tymon Tymański, przedzierają się przez wrocławskie korki. – Niewykluczone, że będzie nas to kosztowało kilka mandatów, ale nasz kierowca zrobi wszystko, żeby gwiazdy dodarły na czas – mówi Monika Maziak, szefowa Akademickiego Radia LUZ,

Godz. 15.30

youtube
– Kto z was codziennie bierze do ręki papierową gazetę? Widzę, że zgłosiła się tylko jedna osoba. Ta sytuacja dowodzi, że korzystanie z mediów internetowych stało się codziennością – mówił Artur Brzozowski, szef sportu w Gazecie Wyborczej Wrocław.

Podkreślał, że Internet to nic złego i nie wszystko sprowadza się w nim do zdjęć nagich modelek. – Media internetowe informują na bieżąco, a ilość kliknięć pozwala sprawdzić, co interesuje odbiorców. Dzisiaj najważniejszy jest użytkownik unikatowy, czyli taki, którego trzeba przyciągnąć i zatrzymać. O niego walczą portale. Dlatego w Internecie teksty są krótsze, podzielone śródtytułami, pojawia się linkowanie do innych tekstów i dodaje się filmiki. To wszystko zwiększa atrakcyjność tekstu – mówił Brzozowski. Jaka jest przyszłość gazet papierowych? - Będą mieć charakter komentarzowy i felietonowy. Informacje na cito przekażą portale, których jest coraz więcej.

Brzozowski odpowiedział również na pytanie, jak wypromować niszowy sport w Polsce, np. kolarstwo górskie. – Powodzenie promocji zapewnia medialna, inteligentna osoba, która osiąga sukces w danej dyscyplinie sportowej. Taka jest właśnie Maja Włoszczowska, która sprawiła, że o kolarstwie górskim zrobiło się w Polsce głośno.

29.11_MediaDay_0088(500px).jpg

Godz. 15.00

Za chwilę Artur Brzozowski z Gazety Wyborczej Wrocław opowie, jak Internet zmienił zawód dziennikarza i czy klikalność jest dla dzisiejszych dziennikarzy najważniejsza.

Godz. 14.58
W Strefie Kultury Studenckiej jest już Jacek Żakowski, dziennikarz Polityki, TOK FM i nauczyciel akademicki. – Zawód dziennikarza będzie istniał zawsze, niezależnie od tego, jakie będą współczesne media. Trzeba jednak odróżnić dziennikarza od tzw. media workera, który produkuje informacje jak w fabryce. Dziennikarz to również nie to samo co showman - taki, jak np. Kuba Wojewódzki. Z pewnością jednak trudniej jest być dobrym showmanem niż kiepskim dziennikarzem - powiedział Żakowski.


Godz. 14.30

Trwa spotkanie z Aleksandrem Igłą z firmy SHADOK, który opowiada o możliwościach kamkordera JVC GY-HM 650. Przywiózł ten sprzęt z targów sprzętu i techniki telewizyjnej w Las Vegas. – To urządzenie niezwykle przydatne dziennikarzowi, zwłaszcza reporterowi w terenie, który łączy się z redakcją na żywo. Wykorzystywane jest przez BBC w profesjonalnej pracy newsowej – mówi Igła.

29.11_MediaDay_0078(500px).jpg
Ekspert od nowinek technicznych opowiada o sposobach przesyłania danych do studia, o formatach zapisu, sterowaniu planami, łączności z siecią i life streamingu. Osobnym tematem warsztatów jest „overdrive”– system umożliwiający integrację pracy w newsroomie. – Trudno wyobrazić sobie dziś pracę newsroomu bez korzystania z mediów typu FB czy Twitter. Ten system pozwala kontrolować przepływ informacji z portalów społecznościowych. Aleksander Igła mówi też o nowych trendach - technologii OLED i ekranach zakrzywionych, szukaniu drogi do nadawania 4K i 3D, robotyce kamerowej wykorzystywanej w studiu wirtualnym.

Godz. 13.20

Już po spotkaniu z dzienikarzami TVN-u. Paweł Abramowicz komentował dla Pryzmatu: - Mieliśmy z Mikołajem przygotowany scenariusz tego spotkania, mnóstwo różnych punktów, które chcieliśmy poruszyć. Zależało nam, żeby to miało formę rozmowy, a nie tylko dwie smutne gadające głowy. Chcieliśmy, żeby była w tym dynamika. Ku mojemu zdziwieniu – było dynamicznie, i to bardzo! Dużo spontanicznych pytań. Niektóre nas zaskoczyły, jak np. o etyczną stronę pracy dziennikarza. Mieliśmy rozmawiać o mediach społecznościowych, a tu się okazało, że młodzież interesują bardziej inne rzeczy, chyba ważniejsze i poważniejsze. Oni są zaangażowani i naprawdę zainteresowani, mają wiedzę, oglądają i czytają. Super się z nimi rozmawiało.

Julia z I LO w Bolesławcu: - Nie spodziewałam się, że będzie aż tak ciekawie. Warsztat trwał ponad dwie godziny, ale nawet nie wiem, kiedy minęły. Pawła Abramowicza znałam tylko z głosu, teraz zobaczyłam, jak wygląda. Zaskoczyło mnie to, jak wygląda dzień pracy reportera telewizyjnego. Nie widziałam, że kilkuminutowy materiał powstaje przez tyle godzin. Zostaję jeszcze, ale żałuję, że o 16. musimy już iść, żeby zdążyć na pociąg.

29.11_publika.jpg
Godz. 11.15

Warsztat „Czy media społecznościowe zagrażają prawdziwemu dziennikarstwu?

28.11_duetTVN.jpg

Czy teraz każdy może być dziennikarzem? Przecież wszyscy mamy komórki, dostęp do sieci – pytali studenci  dziennikarzy TVN-u Pawła Abramowicza i Mikołaja Nowaka. Pierwszy reprezentuje media tradycyjne, czyli redakcję Faktów TVN, a drugi również Fakty TVN, ale te czytane w internecie. – Oczywiście, że nie każdy - mówił Paweł Abramowicz. – Jednak informacje przesyłane przez internautów są świetnym powodem do przygotowania materiału dziennikarskiego. Jako przykład puścił reportaż o „Śwince blondynce”, w którym  pretekstem był właśnie filmik przesłany przez widza. – Te materiały mają dużą wartość, bo są bezpośrednio  z miejsca zdarzeń. My z naszą kamerą dotrzemy często już po wszystkim, możemy za to porozmawiać z uczestnikami i komentować. – Ale jakość tych filmów i zdjęć bywa słaba, jak np. tych z Youtube’a, czy w tym kierunku ma iść dziennikarstwo – drążyli studenci. – Nie, bo to jedynie dodatek, a nie podstawa pracy dziennikarza – mówił gość z TVN-u. 

29.11_podmianka.jpg
- Media społecznościowe nie zagrażają dziennikarstwu, jeżeli ze sobą współpracują, uzupełniają się. Tak to wygląda u nas w redakcji Faktów – opowiadał Mikołaj Nowak. – To Mikołaj mnie zmusił do założenia fanpage’a – śmiał się Abramowicz. – Byłem bardzo oporny, ale teraz widzę, że to było potrzebne. Mam kontakt z ludźmi, którzy komentują moje materiały. I o to chodzi, o interakcję z widzami. – Prawda jest taka, że przygotowując materiał, siedzę w Internecie cały czas. Jak ja pracowałem, kiedy nie było sieci i komórek? Sam nie wiem! – żartował Abramowicz, który współpracę z TVN rozpoczął w 1997 roku.
Uczestniczy warsztatów pytali o to, jaki powinien być współczesny dziennikarz. – Podawać prawdziwe i rzetelne informacje, ale też w atrakcyjnej formie. W odróżnieniu od tych krótkich notek na FB czy na Twitterze – mówił Abramowicz. Zaznaczył, że telewidz i internauta to nieco inny typ widza i trzeba znaleźć sposób, żeby dotrzeć do jednego i do drugiego.

Godz. 11.00

29.11_tewizja.jpg
Zabawa w mobilnym studiu telewizyjnym. Chętni wcielają się w role dziennikarzy telewizyjnych. Aleksy z Bolesławca relacjonował pojawienie się Godzilli. - Ale to trudne, zdecydowanie bardziej wolę relacje z Sejmu, tam jest spokojniej – mówił. Kolejni uczestnicy komentowali skoki narciarskie, ucieczkę pociągu i zwyczajne życie surykatek. Wszyscy otrzymają swój materiał na pamiątkę.

Godz. 10.45

29.11_dzialalnosc.jpg

29.11_prezentacja2.jpg
Skończyła się prezentacja działalności redakcji mediów PWr. - Najlepsza muzyka w mieście, rzetelne informacje, sprawy studentów to nasze radio. Zdarzają się nam też, niestety, drobne wpadki – mówił Tomasz Setta z LUZu. A uczestnicy Dnia Mediów mogli pośmiać się z przejęzyczeń i posłuchać, co dzieje się w studiu zanim dziennikarze „wchodzą na antenę” . – Mamy profesjonalny sprzęt, montażownię, reżyserkę i ludzi z prawdziwą pasją - wyliczała Aleksandra Nowacka (na co dzień studentka UWr). 

Godz. 10.20

Trwa krótka prezentacja możliwości studia telewizyjnego TV Styk. Prowadzi ją Andrzej Gier i Michał Grzebieniak. – Taką technologię wykorzystuje się w filmach fabularnych – tłumaczył Gier.

Godz. 10.00

29.11_MediaDay_9271(500px).jpg
Pierwszą edycję Dnia Mediów na Politechnice Wrocławskiej otworzył rektor PWr profesor Tadeusz Więckowski. – Gratuluję pomysłu. Cieszę się, że takie wydarzenie odbywa się w miejscu, które należy do studentów. Mamy swoje prężnie działające media i w tej kwestii ciągle się rozwijamy – mówił rektor. Zapowiedział, że w planach jest powstanie ogólnopolskiej telewizji studenckiej internetowej, której koordynatorem będzie telewizja politechniczna. – Spotkanie ze znanymi dziennikarzami z ogólnopolskich mediów na pewno będzie dla was świetnym doświadczeniem - dodał.

Godz. 9.00

TV Styk, Akademickie Radio LUZ i e-Pryzmat są już na miejscu. W Strefie Kultury Studenckiej trwają ostatnie przygotowania do wielkiego otwarcia Dnia Mediów. – Za chwilę zaczynamy, sprzęt zainstalowany, pierwsi goście już są i trwają ostatnie próby dźwięku – mówi Monika Maziak z Akademickiego Radia LUZ. – Stres już minął, bo wszystko jest tak naprawdę przygotowane.  

29.11_przed.jpg
W SKS-e zobaczycie dziennikarzy politechnicznych mediów przy pracy. Radiowcy LUZu nadają stąd na żywo, TV Styk prezentuje możliwości mobilnego studia, a my relacjonujemy przebieg wszystkich wydarzeń online. 

29.11_MediaDay_9225.JPG
29.11_MediaDay_9222.JPG
Pierwsze spotkanie poprowadzi Aleksandra Nowacka z Telewizji Studenckiej Styk. O godzinie 11 startuje warsztat „Czy media społecznościowe zagrażają prawdziwemu dziennikarstwu?”. Gośćmi są dziennikarze TVN-u Mikołaj Nowak i Paweł Abramowicz (sala na piętrze).

29.11_wchodza.jpg
- Zapraszamy wszystkich chętnych, którzy chcieliby sprawdzić się w roli dziennikarza telewizyjnego – mówi Michał Grzebieniak z TV Styk. – Mamy tutaj wirtualne studio – green box – w którym każdy może spróbować przygotować własną relację. Na żywo! Z różnych miejsc wydarzeń, bo takie są możliwości naszego studia. Do południa jesteśmy do waszej dyspozycji – mówi Grzebieniak. Dziennikarze telewizji STYK służą  praktycznymi wskazówkami i podpowiedzą, jak dobrze wypaść przed kamerą. Można też zobaczyć, jak od strony technicznej powstaje materiał telewizyjny.

29.11_MediaDay_9223(500px).jpg
Dzień Mediów na Politechnice Wrocławskiej, Strefa Kultury Studenckiej (C-18, ul. Hoene-Wrońskiego 12), piątek 29 listopada, program [tutaj].

Iwona Szajner, Małgorzata Jurkiewicz, zdjęcia Krzysztof Mazur