Kolejny wernisaż malarski w Klubie Seniora był wydarzeniem niecodziennym, co już sugerował tytuł wystawy „Muzyka i taniec”
Wydawać się bowiem mogło, że taniec czy muzyka, jako odrębne dziedziny sztuki, dalekie są od zobrazowania malarskiego. Ale udało to się znakomicie Wiktorowi Mączyńskiemu, artyście malarzowi, fotografowi i muzykowi w jednej osobie, który prezentacje swych obrazów – tworząc niezwykły klimat spotkania - rozpoczął występem zaprzyjaźnionej z nim tancerki Romy Borucińskiej, która z właściwą sobie gracją i lekkością zatańczyła taniec indyjski w stylu bollywood. Z kolei artysta, dzieląc się refleksjami z wieloletniego pobytu w USA, wykonał własną kompozycję na mandocelli - instrumencie z rodziny naszych mandolin, lecz o znacznie subtelniejszym brzmieniu. Na koniec zaprosił zebranych do obejrzenia swych prac, ujawniając tajniki warsztatu, opartego na pierwowzorze fotograficznym. Fotografia bowiem, którą studiował w Nowym Yorku, pozwoliła mu na pogłębioną analizę światła i nowatorskie wykorzystywanie go w różnych technikach, a szczególnie w malarstwie portretowym i w pejzażu. Andrzej Ostoja-Solecki ** Wernisaż wystawy Wiktora Mączyńskiego odbył się w Klubie Seniora Politechniki Wrocławskiej we wtorek 9 czerwca.
|