Już niedługo na Politechnice Wrocławskiej zostanie oddany do użytku nowy superkomputer. Jego moc obliczeniową można porównać do pracy tysiąca komputerów osobistych Superkomputer w tym rozumieniu jest to sieć połączonych jednostek komputerowych, które tworzą klaster ogromnej mocy obliczeniowej. Nad jego utworzeniem i uruchomieniem pracuje zespół Wrocławskiego Centrum Sieciowo-Superkomputerowego (WCSS) Politechniki Wrocławskiej. W dwudziestoletniej historii Centrum jest to już kolejny - czwarty superkomputer. Szerokie możliwości analizy danych - Nowy klaster ma moc obliczeniową ponad 10 razy większą niż dotychczasowa Supernova, będą z niego nieodpłatnie korzystać polscy naukowcy - wyjaśnia dr inż. Jacek Oko, dyrektor WCSS. Dodaje, że zakres działań klastra jest bardzo szeroki. Za jego pomocą można dokonywać analizy i modelowania skomplikowanych danych z zakresu astrochemii, medycyny, mechaniki czy fizyki ciała stałego. - Istotną część zasobów wykorzystuje się do badań w obszarze chemii obliczeniowej, do przewidywania właściwości fizykochemicznych na poziomie molekularnym – informuje dr inż. Mateusz Tykierko, kierownik działu Usług Obliczeniowych WCSS. - Moc superkomputerów umożliwia też prowadzenie symulacji procesów atmosferycznych czy hydrologicznych, które trudno byłoby przeprowadzić w laboratorium – dodaje dr Tykierko.
60 domków jednorodzinnych Uczeni korzystający w swojej pracy badawczej z symulacji komputerowych będą mieli do dyspozycji ponad 17 tysięcy rdzeni obliczeniowych o łącznej mocy obliczeniowej 640TFLOPS i 46,5 TB pamięci operacyjnej. Klaster zapisuje dane tymczasowe na ponad 1000 dysków twardych z prędkością 60GB/s, na potrzeby systemu pracują 724 serwery. - Można to porównać do pracy 1000 komputerów osobistych – wyjaśnia dr Mateusz Tykierko. Pobór mocy nowego klastra to 240 kW, czyli tyle, ile potrzebuje około 60 domków jednorodzinnych. Musi być bezpiecznie Nad zabezpieczeniem klastra czuwa zespół wykwalifikowanych pracowników. – Trzeba pamiętać, że ochrona zasobów obliczeniowych to złożone zadanie – mówi dr Tykierko. Działanie komputerów musi byś stabilne, niezależne od awarii w dostawie prądu czy usterek technicznych poszczególnych elementów systemu. Zabezpieczone muszą być też dane umieszczane na serwerach. - Posiadamy szereg rozwiązań technicznych, które wspomagają monitorowanie klastra, prowadzimy też audyty bezpieczeństwa. Wyszukujemy podatności różnego rodzaju serwisów, usług czy infrastruktury, powodujących albo nieprawidłowe działanie, albo modyfikacje treści lub nieautoryzowany dostęp do zasobów. Kierownik wyjaśnia, że superkomputer podczas działania generuje ogromną ilość ciepła. Dlatego trzeba go skutecznie chłodzić. - Nasz system klimatyzacji opiera się na wodzie, która chłodzi powietrze. Na dachu mamy zamontowane trzy generatory lodowatej wody do tego zadania. Komputery za pomocą wentylatorów zasysają to zimne powietrze i ogrzewają, a tak naprawdę same przy tym tracą ciepło.
Profesor Daniel Józef Bem, założyciel WCSS
Ku pamięci wybitnego profesora - Klaster otrzymał swą nazwę na cześć zmarłego w październiku 2014 roku profesora Daniela Józefa Bema - wyjaśnia dr inż. Jacek Oko. - Profesor Bem był orędownikiem i założycielem, a następnie długoletnim dyrektorem Wrocławskiego Centrum Sieciowo-Superkomputerowego. Specjalizował się w zakresie radiokomunikacji, sieci komputerowych i systemów telekomunikacyjnych. Całe swoje życie zawodowe poświęcił nauce i kształceniu kadry. Wśród jego wychowanków znajdują się zarówno znakomici profesorowie, wybitni inżynierowie i wynalazcy, jak też duża grupa młodych i obiecujących naukowców. Profesor Bem pełnił szereg funkcji na Politechnice Wrocławskiej – jako prorektor uczelni i dziekan Wydziału Elektroniki, ale też dyrektor Instytutu Telekomunikacji i Akustyki, kierownik Zakładu Radiokomunikacji w I28. Był członkiem Polskiej Akademii Nauk. Otrzymał wiele prestiżowych odznaczeń i nagród, m.in. doktoraty honoris causa Wojskowej Akademii Technicznej (1993) i Politechniki Wrocławskiej (2007), Krzyż Oficerski i Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Krzyż Zasługi, Medal Komisji Edukacji Narodowej oraz Medal „Uśmiech dziecka”. Często podejmował się zadań nowatorskich i - jak dzisiaj byśmy powiedzieli - innowacyjnych.
Zdaniem dra inż. Józefa Janyszka, zastępcy dyrektora WCSS, który współpracował z profesorem jeszcze przed powstaniem Centrum, we Wrocławiu nie byłoby superkomputerów, gdyby nie działania profesora Bema. W staraniach o utworzenie we Wrocławiu centrum superkomputerowego profesora mocno wspierał profesor Wacław Sokalski. - Ci naukowcy jako pierwsi rozumieli potrzebę tworzenia takich miejsc. Rozumieli, jak bardzo przysłużą się polskiej nauce – mówi dr Janyszek. Dodaje, że profesor Bem byłby bardzo dumny z osiągnięć WCSS. - Możliwości Centrum bardzo by go cieszyły. Nasz superkomputer Bem trafił na listę TOP500, najszybszych komputerów świata i ma szansę być w pierwszej 100 – informuje dr Józef Janyszek.
W siedzibie Wrocławskiego Centrum Sieciowo-Superkomputerowego (budynek D-21) umieszczony został neon przedstawiający podpis profesora Daniela Bema. Jego oficjalne odsłonięcie nastąpi 25 czerwca podczas uroczystości inaugurujących działalność klastra i obchody 20-lecia Centrum. Iwona Szajner
|