Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości

Sprawy studenckie

Drukuj

Jeden przenieśli, drugi zabudowali - studenci PWr na mostach

20.06.2015 | Aktualizacja: 23.06.2015 22:27

Mobilny most Zwierzyniecki (fot. I. Szajner)
Nasi studenci aktywnie uczestniczyli w finale projektu Mosty w ramach programu Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016. Zrobili m.in. replikę mostu Zwierzynieckiego, z którą w sobotę przemieszczali się ulicami miasta
Ekipa z Politechniki Wrocławskiej pod przewodnictwem arch. Piotra Wesołowskiego realizowała dwa projekty. Na moście Pokoju studenci architektury zainstalowali pawilony wystawiennicze z włókna szklanego i białego płótna. Ich projekt "Pomrowa + Personalnie" nawiązał do przeprawy z czasów Festung Breslau. - Wtedy przeprawę ozdabiały metalowe przęsła – wyjaśnił Piotr Wesołowski.
- Codziennie tędy chodzę do pracy, nie poznaję tego miejsca – mówiła z podziwem pani Beta. Na spacer po moście przyszła ze swoją córką. – Świetnie to wygląda, widziałem, jak ta konstrukcja powstaje, bo tu niedaleko mieszkam, jestem pod dużym wrażeniem – stwierdził z kolei Przemek, student z UWr.
W tunelach umieszczone zostały wieloformatowe zdjęcia przedstawiające mieszkańców Wrocławia.
mosty_sobota5.jpg
Zespół montował konstrukcję kilka dni. – Wcześniej były miesiące przygotowań, zachęciłem do tego zadania wielu studentów – mówi Piotr Wesołowski. Dodaje, że najintensywniejszy był ostatni tydzień. – Nadzorowałem równolegle dwa projekty, więc kilka nocy mam w plecy – stwierdził architekt. Nie krył jednak zadowolenia, że wszystko udało się na przygotować na czas.
– To powinno zostać na stałe – stwierdziła Iwona, która przyznała, że po moście Pokoju jeździ tylko tramwajem albo samochodem. – Dawno nie szłam tędy na piechotę, jestem zachwycona.

Drugi projekt studentów Politechniki (z Wydziału Architektury i Wydziału Budownictwa Lądowego i Wodnego) to „Kopiuj-Wklej”, związany z mostem Zwierzynieckim. Wraz ze studentami z Akademii Sztuk Pięknych wykonali metalową replikę mostu w skali 1:4 (15 metrów długości). Ich pomysł nawiązał do wydarzenia z końca XIX w., kiedy to budowniczowie mostu w ciągu kilku godzin przenieśli pierwotną formę o 30 metrów.  W sobotę most (w asyście policjantów) przemieszczał się ulicami miasta, wprawiony w ruch pracą mięśni. Zatrzymał się m.in. przy budynku C-13. Tam prof. Jan Biliszczuk oraz dr Paweł Hawryszków i dr Jerzy Onysyk opowiadali o tym, jak konstruuje się mosty. Każdy mógł też wziąć udział w konkursie zorganizowanym przez Koło Naukowe Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa i własnoręcznie wykonać most Zwierzyniecki z plasteliny, papieru i drewnianych patyczków.
mosty_sobota3B.jpg

- Gdy kilka miesięcy temu zgłosiłam się do tego projektu, zostałam uprzedzona, że czeka nas ciężka praca – przyznała Karolina Kiełpińska, studentka 3. roku architektury. – Nie spodziewałam się, że będzie aż tak ciężka, ale przy tym szalenie ciekawa. Most skręcaliśmy w warsztacie na wiosce, gdzie wzbudzaliśmy spore zainteresowanie. Mieszkańcy przychodzili i komentowali wszystko, co robiliśmy.
Studentka dodała, że przez te kilka miesięcy wiele się nauczyła. – Na studiach robimy inne rzeczy, a tutaj możemy sprawdzić, jak to działa w praktyce. Fajnie jest zobaczyć efekt swojej pracy nie tylko na papierze.
Nad powstaniem repliki pracowali studenci z koła rzeźbiarskiego działającego na architekturze oraz z koła naukowego „Młodzi Mostowcy" z Katedry Mostów i Kolei Wydziału Budownictwa Lądowego i Wodnego. – Do naszych zadań należało zamodelowanie konstrukcji w profesjonalnym programie obliczeniowym, sprawdzenie pod względem wytrzymałościowym elementów konstrukcyjnych, zaproponowanie odpowiednich przekrojów elementów i wprowadzenie potrzebnych zmian konstrukcyjnych – wyjaśnia dr Paweł Hawryszków, opiekun koła. – Pomagaliśmy też w montażu i załadunku konstrukcji, która w sobotę nad ranem musiała znaleźć się we Wrocławiu.
Replika mostu Zwierzynieckiego dotarła finalnie do rynku, tam będzie stała jeszcze kilka dni.
mosty_sobota4a.jpg

Również w inne projekty Mostów (w nieco innej formie) zaangażowani byli przedstawiciele Politechniki. Na moście gen. Sikorskiego  (Most do San Sebastian) członkowie Klubu Speleologicznego PWr montowali instalację artystyczną oraz prowadzili prace porządkowe. W sobotę w działania artystyczne zaangażowali się też wioślarze ósemki PWr. - Byliśmy "pod" mostem Sikorskiego przewozić ludzi łodzią z brzegu na brzeg – podzielili się na swoim profilu facebookowym.
mosty_sobota9c.jpg
Druga ekipa wioślarzy, na łodziach smoczych, uczestniczyła w happeningu na Fosie Miejskiej, związanym z upadkiem muru berlińskiego. Motywem przewodnim akcji organizowanej wspólnie z Konsulatem Generalnym Niemiec we Wrocławiu były krasnoludki. Z kolei Międzyuczelniany Klub Kajakowy WroTKa, działający przy PWr, włączył się w akcję „Grający Most. Melodie wspomnień i marzeń”, na kładce św. Antoniego.

Mosty to projekt związany z piastowaniem przez Wrocław tytułu Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku. Rozpoczął się wiele miesięcy temu, kiedy to różne grupy artystyczne, ale też amatorzy mogli zgłaszać własne pomysły na wydarzenie powiązane z którymś z wrocławskich mostów. Wybrano 27 projektów z różnych dziedzin sztuki (film, taniec, słuchowisko, literatura, rzeźba, performance). 20 czerwca ich autorzy zaprezentowali to, nad czym pracowali od wielu miesięcy. 
Więcej o programie Mosty tutaj.

Iwona Szajner