Organizatorzy projektu P.I.W.O. Light Show w tym roku zdecydowali się na zupełnie inną niż dotychczasowe odsłonę swojego pokazu. Połączyli siły z zespołem muzycznym Breslaux, tworząc spektakl audiowizualny

Zabawa na Wiitigowie zaczęła się już po godz. 16. Studenci bawili się na skimboardingu, czyli ślizgając się na desce po tafli wody, grillowali i słuchali didżejskich setów Skip Proof Scratchers. Ogromną atrakcją okazała się niespodzianka przygotowana przez Fundację Manus. – W tym roku obchodzimy swoje 20-lecie. To jednocześnie 70. rok działalności uczelni. Pomyśleliśmy, że warto z tej okazji zrobić sobie pamiątkę – opowiada Kamil Nawirski, prezes Manusa.

Przy akademiku T-18 stanęła manusowa fotobudka. Każdy chętny mógł tam podejść, wybrać jakiś zabawny gadżet – jak czapka czarodzieja, kolorowa peruka czy gigantyczne okulary - i zapozować do zdjęcia. Zestaw czterech fotografii z logotypami m.in. Manusa w ciągu kilku sekund drukował się na papierze fotograficznym, a pozujący dostawali je za darmo. Do fotobudki stale ustawiały się więc kolejki.

Ci, którzy nie bawili się we wtorek na Wittgowie, mogą jeszcze skorzystać z fotobudki w środę (od godz. 16 do 20) i w czwartek (od 12 do 14).

Sam projekt P.I.W.O. Light Show w tym roku odbywał się już po raz ósmy. Organizują go studenci z Koła Naukowego MOS, którzy ze swoim pokazem odwiedzili już wiele miast w Polsce i poza jej granicami. Kolorowymi światłami zachwycali m.in. na Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie czy na moście w Mikołajkach.

Tegoroczne P.I.W.O. bardzo różniło się od poprzednich pokazów. Studenci zdecydowali się na połączenie pokazu z muzyką na żywo. Na scenie przed akademikiem wystąpili więc członkowie zespołu Project Breslaux (dwóch z nich to absolwenci PWr), grającego muzykę elektroniczną. Wykonywali swoje utwory i znane remixy, jak np. Voodoo People The Prodigy w remiksie zespołu Pendulum. Podświetlane okna akademika tym razem nie układały się w fabularyzowane animacje, napisy czy grafiki. Stanowiły tło dla koncertu. Przez budynek przechodziły więc jednokolorowe fale albo akademik zamieniał się w wielokolorowy ekran z okienkami pulsującymi w takt muzyki.
Po zakończeniu Breslaux Light Show zdania widzów były bardzo podzielone.

- Pierwszy raz oglądałam projekt P.I.W.O., bo to mój pierwszy rok na studiach, a jestem z północy Polski. Świetna atmosfera i naprawdę duży rozmach imprezy – mówiła Aldona, a jej koleżanka Iza dodawała: - Warto było przyjść i zobaczyć to na własne oczy.

Inni jednak krytykowali: - To było jak krok do tyłu. Takie same efekty możemy osiągnąć w domu, włączając wizualizacje do muzyki w Winampie czy innym programie do odtwarzania muzyki – podkreślał Tomasz.
- Jestem bardzo rozczarowana. Poprzednie projekty P.I.W.O. były pewną jakością. Pokazywały fajne historie, były zabawne, bawiły się znanymi motywami czy muzyką filmową. Ten dzisiejszy był zupełnie nijaki – tłumaczyła Joanna, absolwentka Politechniki.
Twórcy pokazu tłumaczyli później na Facebooku: "Z 42 minut przygotowanych wizualizacji, z przyczyn technicznych zostało wyświetlone tylko pierwsze dziewięć minut. Ekipa robiła wszystko, aby uratować całe widowisko, stąd również powstało opóźnienie. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na pokaz w tak ograniczonym stopniu i z losowo wybranymi wizualizacjami. Jest nam z tym źle, bo nie tak miało być. Pokaz wyszedł w 10 proc. bez scenariusza wizualizacji. Wierzymy że w Krakowie 14.05 damy z siebie 100 proc. i wówczas pokażemy na co nas stać".
Wtorkowy pokaz to początek juwenaliowych imprez na Wittigowie. Na środę zaplanowano m.in. Noc Grilli i grę nocną. Szczegóły tutaj.
lucy, zdjęcia - Krzysztof Mazur