Do niedzieli trwa głosowanie na projekty nadesłane do drugiej edycji międzynarodowego konkursu Shabbyshabby Apartments. Mamy w nim swoich przedstawicieli. O wejście do finału walczą studenci z Wydziału Budownictwa Lądowego i Wodnego
Zadanie konkursowe nie było łatwe. Grupy projektowe musiały zaproponować koncepcję niskobudżetowego „apartamentu”, a w zasadzie niewielkiego samodzielnego mieszkania, zintegrowanego z przestrzenią miejską. Takiego, które mogłoby powstać w parku, przy ruchliwej ulicy albo nawet pod miejskim ratuszem. Projektanci do jego stworzenia powinni użyć materiałów odpadowych lub recyklingowych i zmieścić się w kwocie 250 euro. Im taniej, tym lepiej.
Jury konkursu Shabbyshabby Apartments wskazało 20 najlepszych zgłoszonych propozycji. Można je obejrzeć tutaj. Do finału dostaną się jednak także dwa zespoły wybrane przez internautów w głosowaniu. Na początku września finaliści zostaną zaproszeni do Monachium i tam będą musieli zbudować to, co stworzyli na papierze. Ich mieszkania będą w kolejnych tygodniach wynajmowane wszystkim chętnym. Pobyt finalistów w Monachium zostanie opłacony przez organizatorów.
O wejście do finału stara się siedmioosobowa grupa z koła naukowego EtaKsi* działająca na Wydziale Budownictwa Lądowego i Wodnego PWr. Postanowili oni wykorzystać do budowy i wyposażenia mieszkania zużyty sprzęt sportowy. Nazwali go Domkiem Surfera („Surfer's Hut”), bo jako lokalizację dla niego wybrali monachijski Park Angielski (Englischer Garten), który przecina rzeka Izara. Działa tam system sztucznych fal umożliwiający surfowanie.
- Każdy z nas inaczej podchodzi do tematu budownictwa, a dzięki temu nasza grupa może nie tylko stworzyć artystyczną ideę, ale i w pełni przemyślany i dopracowany projekt, który, co najważniejsze, jesteśmy w stanie zrealizować – podkreśla Anna Górska z grupy projektowej.
Grupę tworzą Justyna Kiedrzyn i Anna Górska, studentki z tytułem inżyniera oraz studenci pierwszych lat studiów - Ewa Kulbat, Maria Hoshka, Marcin Czapliński, Bartek Bartczak i Michał Gaj.
- Ideą naszego projektu jest zebranie starego sprzętu sportowego i nadanie mu drugiego życia – tłumaczy Anna Górska. - Chcemy wykorzystać go i zmienić w coś zupełnie innego. Np.: deska surfingowa może stać się drzwiami, deski snowboardowe okiennicami, które po otworzeniu stworzą zewnętrzny barek, stare piłeczki tenisowe zostaną wykorzystane jako nóżki od stolików, a kierownica roweru jako wieszak. Mamy też pomysł na koło rowerowe, które może stać się podajnikiem do drinków. Elewację mieszkania chcemy urozmaicić, wykorzystując piłeczki pingpongowe nawleczone na linki, ale także plecionkę z lin i parasole z żagli.
Na studencki projekt można oddać głos tutaj. Głosowanie trwa do niedzieli włącznie.
EtaKsi to Koło Naukowe Budownictwa Ogólnego i Badań Nieniszczących PWr przy Zakładzie Budownictwa Ogólnego Politechniki Wrocławskiej.
lucy