Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości

Sprawy studenckie

Drukuj

Zespół projektu FREDE po etapie weryfikacji w Monachium

20.02.2015 | Aktualizacja: 02.03.2015 10:46

Uczestnicy projektu FREDE w Monachium (fot. materiały zespołu)

Studencki zespół Politechniki Wrocławskiej, kierowany przez doktoranta Jędrzeja Górskiego, powrócił z bazy rakietowej Niemieckiej Agencji Kosmicznej. Spędził tam tydzień na szkoleniach, a przede wszystkim – na kolejnym etapie przygotowań do finału programu REXUS/BEXUS. Jesienią studenci mają przeprowadzić badania freonu na wysokości 30 km nad ziemią


REXUS/BEXUS jest wspólną inicjatywą Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i Niemieckiej Agencji Kosmicznej (DLR). Jesienią tego roku z kosmodromu na kole podbiegunowym w okolicach Kiruny w Szwecji wystartuje balon BEXUS z eksperymentami studentów z różnych krajów Europy. Podobnie będzie z rakietą REXUS, która wystartuje w maju przyszłego roku. Studenckie zespoły zostały wybrane w ubiegłym roku w wieloetapowej rekrutacji przez specjalistów z obu agencji.
Wśród nich jest team studentów Politechniki Wrocławskiej z kilku wydziałów, kierowany przez Jędrzeja Górskiego, doktoranta z Wydziału Mechaniczno-Energetycznego. Jego członkowie budują aparaturę, która – w dużym uproszczeniu – pomoże zweryfikować teorię na temat szkodliwości freonu. Balon z ich modułem zostanie bowiem wystrzelony na wysokość około 25-30 km i tam będzie mógł dokonać pomiarów stratosfery, a konkretnie występującego tam zjawiska rozpadu związków CFC (chloro-fluoro-węglowodory), popularnie zwanych freonami. Studenci sprawdzą, jak w stratosferze zmienia się stężenie freonu, a jednocześnie w jaki sposób zwiększa się liczba wolnych rodników chloru.
Fakt, że zespół projektu FREDE (z angielskiego – FReon Decay Experiment) został wybrany do finału projektu, nie oznacza jednak, że jego członkowie mogą już osiąść na laurach. Aż do jesieni czekają ich kolejne etapy weryfikacji ich projektu badawczego i zaawansowania prac nad nim. Jeśli nie będą wykazywać postępów, w każdej chwili ich udział w finale może zostać odwołany.
Kolejny z takich etapów mają właśnie za sobą. Przed kilkoma dniami powrócili z mieszczącej się pod Monachium bazy rakietowej Niemieckiej Agencji Kosmicznej, gdzie przeszli przez tzw. Training Week i Preliminary Design Review. Ten ostatni termin oznaczał prezentację zespołu przed kilkunastosobową grupą ekspertów z ESA i DRL. W jego skład weszli m.in. Piero Galeone z działu edukacji Europejskiej Agencji Kosmicznej, Koen DeBeule z działu technologicznego w ESTEC (European Space Research and Technology Centre) czy Alex Kinnaird, menadżer programu Rexus/Bexus z ramienia firmy SSC Esrange.
- Wcześniej musieliśmy wysłać 100-stronicową dokumentację naszego projektu – opowiada Jędrzej Górski. – Sama jego prezentacja przed gronem ekspertów nie mogła zająć nam więcej niż 20 minut i w tym czasie naszym zadaniem było opowiedzieć o wszystkich jego najważniejszych założeniach, pokazać, na jakim jesteśmy etapie, czym się zajmujemy, co jest przed nami i jakie mamy obostrzenia, zarówno związane z kwestiami naukowymi, jak i z dostępem do różnych technologii i urządzeń. Musieliśmy też pokazać, że robimy postępy. I tak np. do tej pory brakowało nam w zespole specjalistów z działu „science”, czyli osób zajmujących się fotochemią, chromatografią czy spektroskopią. W Monachium pokazaliśmy, że mamy to już za sobą i rozwijamy się. Po prezentacji czekała nas jeszcze około godzinna dyskusja na temat FREDE. Eksperci pytali o wiele bardzo szczegółowych kwestii zapisanych w naszej dokumentacji. Sądzę, że wypadliśmy dobrze, co było widać po reakcjach osób, które zadawały nam pytania. Czekamy teraz na rekomendacje, które powinniśmy uwzględnić w pracach nad projektem.
Training Week oznaczał natomiast tydzień bardzo intensywnych szkoleń dotyczących m.in. platform (na balon i rakietę), na których zostaną umieszczone eksperymenty studentów, ale także tego, jak promować swoje projekty w ojczystych krajach. Poza wykładami w programie Training Week były także sesje pytań do ekspertów od poszczególnych zagadnień oraz warsztaty, w czasie których zespoły musiały zbudować makiety swoich eksperymentów i umieścić je na platformach.

Yt

Yt2

– Chodziło o odwzorowanie rozmiarów naszej aparatury i umieszczenie jej dokładnie w tej części – w naszym przypadku – balonu, w której umieścimy ją jesienią – opowiada Jędrzej Górski. – Ponieważ balon uniesie eksperymenty czterech zespołów, te warsztaty miały nam pomóc ustalić pewne kwestie między sobą. Musimy tak dostosować nasze eksperymenty, by działanie jednego nie zakłócało pracy innych. Np. nasz będzie miał trzy pompy, które będą generować wibracje. Jeśli aparatura innej grupy studentów byłaby wrażliwa na wibracje, to nie mogłaby wykonać swoich pomiarów . Naszym zadaniem jest więc zapewnienie odpowiedniego poziomu tłumienia tych wibracji.
W szkoleniach i prezentacji przed ekspertami ESA i DRL brało udział 14 zespołów wytypowanych do finału REXUS/BEXUS. To grupy studentów z Niemiec, Szwecji, Norwegii, Hiszpanii i Katalonii, Belgii, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Polski  i Włoch.
Mieli oni także okazję zwiedzić placówkę DLR MORABA (Mobile Raketen Basis) w Oberpfaffenhofen, gdzie działa m.im. Niemieckie Centrum Kontroli Lotów Kosmicznych (GSOC, German Space Operational Center), które kontaktuje się z europejskimi astronautami, oraz laboratorium robotyczne, w którym studenci przyglądali się robotom humanoidalnym i nowej generacji dronów, a także flotę rakiet i samolotów będących latającymi laboratoriami na wyposażeniu bazy rakietowej.

trainingweek5.jpg
Kolejna sesja sprawozdawcza czeka uczestników projektu FREDE w maju. Jeśli przejdą ją pozytywnie, w czerwcu mentorzy, opiekujący się nimi z ramienia obu agencji, przyjadą do Wrocławia, by na miejscu ocenić postępy zespołu w jego pracach, a potem powtórnie przyjadą tu w sierpniu. W październiku balon z ich eksperymentem ma polecieć w staratosferę.
Lucyna Róg