Wrocławscy naukowcy pracują nad opisywaniem mikroświata. To może być prawdziwa rewolucja, bo dotychczas nikt nie mierzył tego, co się dzieje w skali znacznie mniejszej niż grubość ludzkiego włosa – podał tvn24
 - Interesują nas nanostruktury. To milionowe część milimetra. Proszę sobie wyobrazić, że to są dziesiąte części średnicy włosa - tłumaczy profesor Gotszalk i wyjaśnia tajemnicę obrazów widocznych na monitorach. Pokazuje mikroskopy, za pomocą których można dostrzec to, czego gołym okiem się nie zobaczy. - Potocznie naszą pracownię nazywamy laboratorium drobnowidztwa i drobnodziejstwa - mówi - Chcemy oglądać małe rzeczy, widzieć je i zmieniać – dodaje profesor Gotszalk. Czytaj tutaj.
|