Pomiń polecenia Wstążki
Przeskocz do głównej zawartości

Konferencje, Targi, Seminaria

Drukuj

Bakterie fotoautotroficzne - pierwsi impresjoniści na Ziemi

20.03.2013 | Aktualizacja: 25.03.2013 13:03

Impresjonistyczne dzieło autorstwa bakterii (fot. materiały konferencyjne)

​Obrazy impresjonistów zachwycały głębią kompozycji, uzyskiwaną jedynie za pomocą barwy, utrwalając piękno uciekających chwil i zmysłowych momentów. Okazuje się, że taki efekt artystyczny potrafili osiągnąć nie tylko słynni malarze. Nie gorzej z tym dziełem radzą sobie również… bakterie!
Dowody świadczące o ich niezwykłym „talencie” przedstawiła prof. Zofia Filipkowska w trakcie wykładu pt. „Impressionists of our waters” (Impresjoniści w naszej wodzie). Wytłumaczyła również, jakie warunki należy spełnić, aby w warunkach laboratoryjnych zachęcić bakterie do tworzenia.
– Należy przygotować zwykłą szklaną kolumnę Winogradskiego, która zawiera osady denne, muł z jeziora, węglan wapnia i siarczan wapnia, zapewniający ciągły dostęp siarkowodoru. Można dodać rozdrobnione gazety, siano lub zmielone skorupki i żółtka jaj. Kolumnę wypełniamy wodą z jeziora i szczelnie zamykamy. Inkubujemy w silnym świetle przez kilka tygodni – wyjaśniała prof. Filipkowska.
Podkreśliła również, że trzeba zadbać o warunki beztlenowe, siarkowodór i światło – te czynniki umożliwiają wzrost fotoautotroficznym bakteriom siarkowym, dzięki którym powstaje barwa purpurowa i zielona. Rozwijają się także chemosyntezujące nitkowate bakterie siarkowe oraz bezbarwne bakterie nienitkowate. Dominują bakterie fotoautotroficzne. Najpierw wytrącają się czarne osady siarczku żelazowego, później pojawiają się skupiska pomarańczowe, czerwone i zielone. Czarne zabarwienia są wynikiem rozwoju i działalności bakterii redukujących siarczany.
Dzięki „działalności” bakterii można zobaczyć w wodzie prawdziwe dzieła sztuki, zaskakujące bogactwem barw i kształtów. Nie ulega wątpliwości, że bakterie fotoautotroficzne to pierwsi impresjoniści na Ziemi. Prelegentka opowiedziała również o swoich obecnych badaniach zmienionych antropologicznie jezior koło Olsztyna. Najwięcej uwagi poświęca właśnie bakteriom redukującym siarczany.
Wykład o drobnoustrojach „z artystycznym zacięciem” był jednym z wielu, jakie wygłoszono 6-8 lutego br. w Centrum Kongresowym Politechniki Wrocławskiej podczas VII Ogólnopolskiej Konferencji Hydromikrobiologicznej „Hydromicro 2013”, zorganizowanej przez Zakład Biologii Sanitarnej i Ekotechniki Instytutu Inżynierii Ochrony Środowiska. Została ona zadedykowana pamięci prof. Marii Pawlaczyk-Szpilowej.
Po raz siódmy przedstawiciele środowisk naukowych, związanych z zagadnieniami roli mikroorganizmów w środowisku wodnym i zasiedlania ekosystemów naturalnych i antropogenicznych, wymieniali się wiedzą i doświadczeniami na temat drobnoustrojów wykorzystywanych w inżynierii środowiska. W poprzednich latach konferencja hydromikrobiologiczna odbywała się, między innymi: w Toruniu (2002), Warszawie-Wierzbie (2008) i Gdańsku (2010). We wrocławskiej, w skład Komitetu Organizacyjnego wchodzili: dr hab. Teodora M. Traczewska, prof. nadzw., dr hab. inż. Katarzyna Piekarska, prof. nadzw., dr inż. Agnieszka Trusz-Zdybek, dr Beata Hanus-Lorenz, dr inż. Bartosz Kaźmierczak, mgr Izabela Biedroń oraz inż. Arleta Kołacińska.

Szeroka reprezentacja
Konferencję otworzyła dyrektor Instytutu Inżynierii Ochrony Środowiska PWr dr hab. Teodora Traczewska, prof. nadzw. Następnie głos zabrali goście honorowi konferencji: prorektor do spraw organizacji PWr prof. Jerzy Walendziewski oraz dziekan Wydziału Inżynierii Środowiska dr hab. inż. Jan Danielewicz, prof. nadzw. W wystąpieniach tych podkreślono wagę tematyki konferencyjnej – nie tylko dla wąskiego kręgu specjalistów w dziedzinie mikrobiologicznej, ale także dla technologów pokrewnych dziedzin. Tym bardziej, że w składzie Komitetu Naukowego Hydromicro znalazły się uznane autorytety w dziedzinie mikrobiologii środowiska z różnych uczelni Polski (Kielce, Poznań, Warszawa, Olsztyn, Toruń, Kraków, Gdańsk, Gliwice, Wrocław, Słupsk, Zabrze, Lubin), co pozwoliło na obiektywną ocenę postępu hydromikrobiologii w Polsce, jako nauki praktycznej, a także na nawiązanie owocnej dyskusji oraz współpracy pomiędzy ośrodkami naukowymi.

Niewidoczne nie oznacza nieważne
Niestety, problematyka związana z drobnoustrojami i ich rolą w środowisku nie jest dostrzegana przez de cydentów. Z referatu dr. hab. Macieja Walczaka, prof. nadzw. (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu) „Legionella pneumophila bacteria in surface waters and bathes in Poland” można było wywnioskować, między innymi, że we współczesnej Polsce bardzo mało uwagi poświęca się wykrywaniu autentycznych przyczyn chorób o nietypowej etiologii. Jest to bardzo istotny temat, ponieważ rezerwuarem dla L. pneumophilia są systemy klimatyzacyjne, instalacje wodociągowe ciepłej i zimnej wody, w tym głowice natryskowe pryszniców, wanny i jaccuzi, czyli urządzenia znajdujące się w bezpośrednim kontakcie z człowiekiem. Ignorowanie możliwości kolonizacji różnego rodzaju bakterii w instalacjach sanitarnych może pociągnąć za sobą bardzo poważne konsekwencje. Dlatego – parafrazując słowa prof. Traczewskiej – fakt, że nie widzimy drobnoustrojów gołym okiem nie świadczy o tym, że one nie istnieją i nie stanowią zagrożenia.
Niejednokrotnie, podczas trzech konferencyjnych dni, poruszano niezwykle aktualny problem antybiotykoodporności szczepów bakteryjnychmiędzy innymi, przez laureatkę pierwszej sesji posterowej, dr Ewę Kotlarską (Instytut Oceanologii PAN w Sopocie). Warto podkreślić, że w drugiej sesji posterowej główną nagrodę zdobyła mgr Izabela Biedroń, doktorantka wydziału Inżynierii Środowiska PWr.
Oprócz negatywnej roli drobnoustrojów, referenci prezentowali również tę pozytywną. O tym, że woda może być ludzkim sprzymierzeńcem, przekonywał prof. dr hab. Tadeusz Dobosz (Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu) w referacie o tytule „Water in forensic medecine”. A część jego wystąpienia, traktująca o wykrywaniu przyczyn zgonu za pomocą okrzemków, wywarła mocne wrażenie na wielu uczestnikach konferencji.
Inną odsłoną tematyczną konferencji było zastosowanie metod i technik biologii molekularnej, alternatywnych rozwiązań technicznych, w tym metod wykrywania biofilmów bakteryjnych w sieci wodociągowej (referat dr hab. inż. Katarzyny Piekarskiej, prof. nadzw., pt. „Biofilms detection in the water supply system rusing”) I dziedzin pokrewnych. Jednak, powołując się na słowa prof. dr. hab. Ryszarda Chrótsa (Uniwersytet Warszawski), nie zawsze biologia molekularna daje sobie radę i udziela jednoznacznych odpowiedzi. Dlatego tak ważne jest wspieranie się przedstawicieli środowiska naukowego, wymiana wiedzy i doświadczeń.

Wysoki poziom
Członkowie Komitetu Naukowego wskazywali na wysoki poziom sesji posterowej i na trudność, z jaką przyszło im dokonywanie wyboru między referatami bardzo dobrymi i najlepszymi. Zarówno oni, jak i uczestnicy konferencji podkreślali i chwalili zarówno poziom naukowy, jak i organizacyjny wrocławskiej konferencji.
Oprócz sesji referatowej i posterowej, w programie przewidziane były liczne atrakcje: występ Teatru „Sztampa” z Politechniki Wrocławskiej, interaktywna i multimedialna wystawa poświęcona Hali Stulecia, a także uroczysta kolacja w restauracji Pergola.
Viktoriya Filyarovskaya, Małgorzata Jurkiewicz, mw