Kaskaderskie wyczyny na motocyklu, jazda na jednym kole, akrobacje – to tylko niektóre atrakcje zapowiadanej na środę imprezy na Wittigowie. Ma się tam pojawić Marcin Głowacki, jeden z najlepszych stunterów na świeciePrzygoda Głowackiego z motocyklami zaczęła się, kiedy miał 6-7 lat, wtedy to pierwszy raz usiadł na motorynce starszego kuzyna. Tak mu się spodobało, że niedługo potem miał już swój pierwszy motocykl. Fascynacja stuntem (jazda na jednym kole) rozpoczęła się od oglądania amerykańskich filmów. A na zawodach w pobliskiej Bielawie (Głowacki pochodzi z Ząbkowic Śląskich) po raz pierwszy obejrzał występy zawodników, których wcześniej znał tylko z mediów. Pierwszym dużym sprzętem, który posiadał, była Honda CBR 900RR Fireblade. Pozwoliła mu opanować podstawy, m.in. jazdę na tylnym kole, na przednim czy palenie gumy. Po dwóch latach intensywnych treningów wystąpił na pierwszych zawodach Streetfighter Festiwal w Bielawie w 2008 roku, gdzie zajął czwarte miejsce. Na zawodach StuntGP International 2011 również wywalczył czwarte miejsce i mógł rywalizować z najlepszymi zawodnikami z 24 państw. Sezony 2013 i 2014 były z jednej strony bardzo pechowe (operacja biodra po ciężkim wypadku i pół roku przerwy w startach), a z drugiej strony - Mistrzostwo Polski po czterech rundach Polish Stunt Cup 2014 (Lublin, Bielawa, Krotoszyn i Kraków), zwyciężył też w międzynarodowych zawodach Bulgarian Stunt Competition 2014 oraz zajął pierwsze miejsce w Mistrzostwach Świata Federacji Ekstremalnych Sportów Motocyklowych Stunt Grand Prix 2014 w Bydgoszczy. Tutaj można zobaczyć film po bydgoskim sukcesie Głowackiego. Po występie mistrza na Wittigowie organizatorzy zapowiadają pokazy innych stunterów wykonujących niesamowite akrobacje na motocyklach. Będzie ich można podziwiać w strefie Apanonar Motoshow od godz. 16 do 21, w przerwach pomiędzy koncertami. Każdy będzie mógł spróbować też sił w jeździe na mini motorze pocket bike’u. Program całych juwenaliów znajdziesz tutaj . kg
|