Uroczyste
obchody 60-lecia Wydziału Elektroniki PWr pod honorowym patronatem min.
Barbary Kudryckiej odbyły się 4 stycznia 2012 r. Wśród zaproszonych
gości byli przedstawiciele wojewódzkich władz państwowych i
samorządowych.
Reprezentująca wojewodę dyr. gen. Urzędu Wojewódzkiego
Jolanta Krupowicz, absolwentka Wydziału Elektrycznego PWr, dołączyła do
słów A.M. Skorupy swoje serdeczne wspomnienia o czasach studiów. List
wojewody oprócz gratulacji z okazji jubileuszu zawierał wyrazy uznania
dla dorobku naukowego i dydaktycznego wydziału, a także słowa
satysfakcji z sukcesów licznych absolwentów Wydziału Elektroniki.
Podkreślał wysoki poziom nauczania i pożytki z kształconych tu
kompetentnych kadr, których kwalifikacje menadżerskie sprzyjają
karierom. – To owocuje zainteresowaniem pracodawców i kolejnych
kandydatów na studia, a w skali społecznej rozwojem gospodarki opartej
na wiedzy – stwierdził wojewoda. Podkreślił też dorobek badawczy i
wdrożeniowy wydziału. Życzył pracownikom i studentom Elektroniki
wytrwałości w dążeniu do realizacji założonych celów i satysfakcji z
podejmowania nowych zadań naukowo-badawczych.
youtube
Napłynęły też życzenia
od prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, który podkreślił rolę
wydziału w kształtowaniu oblicza miasta. Wyraził nadzieję, że studia i
praca na wydziale są źródłem sukcesów i satysfakcji. Wystąpienie rektora
podkreślało wzorcowy charakter funkcjonowania tego znaczącego dla
uczelni wydziału, który musi zmagać się wciąż z reformatorskimi
wyzwaniami. „Wiem, że każde zmiany budzą pewien niepokój, ale wierzę w
mądrość tej społeczności i że prace podjęte na wydziale przyniosą
wkrótce znakomite efekty.” – powiedział prof. T. Więckowski. – „Jestem
szczęśliwy, że zacząłem studia na Wydziale Elektroniki i że spotkałem tu
wspaniałych nauczycieli”. Rektor jest przekonany, że dzisiejsi studenci
znajdą na wydziale równie wspaniałych nauczycieli. Życzył wszystkim
następnych owocnych 60 lat.
Pociąg do elektroniki
Wystąpienia
byłych dziekanów: prof. Andrzeja Mulaka (1990-1996), prof. Janusza
Biernata (1999-2002), prof. Daniela J. Bema (2002-2005) i prof. Andrzeja
Kasprzaka (2005-2008) stanowiły ich indywidualne spojrzenie na
priorytety i osiągnięcia poszczególnych kadencji ponad 20 lat.
„Dziekan
jest jak maszynista pociągu. Prowadzi pociąg-wydział do stacji węzłowej
i zostawia innym. Nie jest w swojej pracy sam. Ma wielu
współpracowników” – mówił prof. Andrzej Mulak. Podkreślił, że przełomowy
okres lat 1990-1996, na jaki przypadły jego kadencje, charakteryzował
się wielkim wzrostem liczby studentów i pracowników. Wydział Elektroniki
był wtedy niewątpliwie największym wydziałem na uczelni i – w pewnym
sensie – zieloną wyspą. Liczba absolwentów, których wypuszczano co roku w
świat, zwiększyła się trzykrotnie: z około 500 do około 1500. Uczelnie i
wydziały rywalizowały wtedy o studentów, co wynikało z mechanizmu
przyznawania dotacji budżetowej stanowiącej wówczas podstawę
finansowania uczelni. A czasy były niemal „bezkomputerowe”, zwłaszcza że
przepisy dopuszczały tylko dokumenty na papierze. A jednak stworzono
wtedy wydziałowe centrum informatyczne, którym kierował dr Ryszard
Klempous. Centrum to niejednokrotnie udzielało wsparcia także jednostkom
pozawydziałowym.
Nie obyło się bez anegdoty: konieczność zakładania
każdemu studentowi papierowej teczki doprowadziła do komplikacji, gdy
pomyłkowo jednej z zagranicznych studentek (noszącej wyjątkowo długie
nazwisko, które zapewne nie mieściło się w jednej linijce) założono aż
dwie teczki. Problem ujawnił się przy okazji inauguracji. „Nie było
wiadomo, czy mamy superatę teczek czy manko wśród studentów” – wspominał
prof. Mulak.
Gdy dokumenty studenckie nie mieściły się już w
dziekanacie – niezbędna okazała się przebudowa, która zrodziła dodatkowe
stresy. Rada Wydziału Elektroniki uzyskała nową salę posiedzeń. Trwała
przeprowadzka zakładów z ul. Prusa na Janiszewskiego. Zasiedlano budynek
C-5.
Wtedy też zaczęły się „kłopoty z jednolitością wydziału”. Duże
zróżnicowanie dziedzin badawczych doprowadziło później do oddzielenia
się W-12. Doświadczano też „kłopotów strukturalnych”, których powodem
było istnienie instytutów międzywydziałowych. W następnej kadencji
wtłoczono je w ramy wydziałów.
Starania o rozwój kadry wydziału
zaowocowały licznymi habilitacjami (nawet 30 w ciągu roku), ale odejście
znacznej grupy profesorów na emeryturę sprawiło, że na wydziale
pozostał tylko jeden!
Zgoda buduje
„Na
Wydziale Elektroniki wszystkie kadencje są trudne” – zauważył prof.
Janusz Biernat, który kierował wydziałem w latach 1999-2002.
Przypomniał, że startował do wyborów pod hasłem „zgoda buduje”, co było
odpowiedzią na zauważalne tendencje separatystyczne na wydziale. Linia
podziału nie była do końca jasna. Prof. Biernat „nie był zbytnio
zadowolony”, że to za jego kadencji doszło do podziału, ale dzięki jego
zabiegom o pokój nie doszło do zaognienia stosunków, a dziś decyzja ta
wydaje się korzystna. Relacje międzyludzkie są bardzo dobre, co widać na
zjazdach absolwentów.
Sukcesem tej kadencji jest także ożywienie
kontaktów z absolwentami z dawnych lat. Satysfakcję przyniosło prof.
Biernatowi unowocześnienie powstałego za kadencji prof. Mulaka
elektronicznego systemu ewidencji studentów. Osoby pamiętające ten
stworzony na wydziale system wspominają z rozrzewnieniem, że jego
obsługa była prosta, łatwa i przyjemna. Co więcej, cieszył się on także
uznaniem gości zagranicznych, jak choćby prorektora Uniwersytetu w
Galway (Irlandia), który był pod wrażeniem rozwiązania autorstwa naszych
absolwentów.
System nie byłby tak spójny, gdyby nie zaangażowanie
jego użytkowników: kierowniczki dziekanatu pani Ryszardy Bieganowskiej i
kierownika wydziałowych informatyków mgr. Arkadiusza Misiewicza. W
trakcie kadencji odnotowano również dwa sukcesy budowlane: kapitalny
remont dwóch sal audytoryjnych i gruntowną informatyzację laboratorium w
C-3. Dzięki temu zapisy na kursy zostały zdecydowanie usprawnione –
jednocześnie mogło zapisywać się siedemdziesięciu (a nawet więcej)
studentów. W skali uczelni był to znaczny sukces. Za sukces należy uznać
także dalszy przyrost liczby studentów. Na początku kadencji prof.
Biernata było ich 4,5 tysiąca, a pod koniec – znacznie powyżej sześciu
tysięcy. W szczytowym okresie dziekan wręczał na zakończenie roku 1100
dyplomów ukończenia studiów! To było wyzwanie właściwie przekraczające
bardzo skromne siły kadr dziekanatu. Zespół informatyków składał się z
trzech osób, a obsługę studentów złożono na barki pięciu osób.
–
Także i ta kadencja nie była wolna od porażek – ocenia dziś prof.
Biernat. – Do dziś problemem jest brak jednolitej struktury
bibliotecznej wydziału. Chodzi o stworzenie systemu z łatwym i
bezpośrednim dostępem do zbiorów. Wkrótce powinien on doczekać
rozwiązania. Niedosyt budzi też nikłość dyskusji na temat stanu
dydaktyki. Przy okazji 60-lecia warto do niej wrócić. Możemy cieszyć się
z dobrych ocen Państwowej Komisji Akredytacyjnej, z dyplomów, którymi
jesteśmy nagradzani, ale najbardziej powinniśmy sobie brać do serca
odczucia naszych absolwentów – uważa były dziekan.
Początek tysiąclecia czyli 50-lecie
Na
dziekańską kadencję prof. Daniela J. Bema (w latach 2002-2005) przypadł
jubileusz 50-lecia Elektroniki. Obchodzono go przez cały rok akademicki
2002/2003 pod patronatem wicepremiera Marka Pola. Przewodniczącym
komitetu honorowego był prof. Michał Kleiber, ówczesny minister nauki i
przewodniczący KBN, a obecnie prezes PAN. Okres prosperity pozwolił na
pozyskanie sponsorów. Wydano księgę jubileuszową, którą stworzył zespół
kierowany przez dr. Leszka Koszałkę. Obszerna, bogato ilustrowana
publikacja zawiera historię wydziału do roku 2002. Opisuje działalność
wszystkich jednostek organizacyjnych. Z myślą o studentach zorganizowano
różnorodne imprezy: występy zespołów muzycznych, bieg sportowy i
spotkanie z absolwentem wydziału, himalaistą Krzysztofem Wielickim. W
głównych obchodach (13 czerwca 2003 r.) wzięło udział pięć pierwszych
roczników absolwentów. Pod koniec września w Pawłowicach odbył się
piknik dla pracowników.
Kadencja ta upamiętniła się również wprowadzeniem kształcenia na czwartym kierunku – Teleinformatyce (należy
tu odnotować duży wkład pracy prof. Ryszarda Zielińskiego i prof.
Andrzeja Kasprzaka). To była interdyscyplinarna nowość w skali kraju.
Gdy uzyskaliśmy akredytację, inne uczelnie „kupiły” ten kierunek od nas.
Za zgodą Senatu PWr wydział wprowadził tytuł docenta dydaktycznego.
W chwili objęcia funkcji dziekana prof. Bem oceniał sytuację finansową wydziału jako niezbyt dobrą. Pozycja
w
klasyfikacji ministerialnej również nie była satysfakcjonująca, gdyż
mimo licznych bardzo dobrych pracowników dydaktycznych wydziałowi
brakowało kadry o dużym dorobku naukowym. Dokonano przesunięcia części
osób ze stanowisk naukowo‑badawczych na dydaktyczne (dla osób z dużym
stażem powstało stanowisko docenta dydaktycznego), gdyż takie etaty nie
były uwzględniane w klasyfikacji wydziału. Kadra profesorów tytularnych
powiększyła się o: Tadeusza Więckowskiego, Krzysztofa Abramskiego (2002
r.), Adama Grzecha i Jana Zarzyckiego (2004 r.). (Tytuł prof. Adama
Krzyżaka z 2003 r. to wkład w rozwój kadr w Szczecinie). Odbyło się też
siedem habilitacji i 44 doktoraty.
Remont biblioteki wydziałowej
umożliwił przeniesienie gabinetu dziekana (dotąd zwykle zasypanego
indeksami studenckimi) w inne miejsce. Powstało nowe Laboratorium
Kompatybilności Elektromagnetycznej.
Last but not least: powstał Wydział Elektroniki Mikrosystemów i Fotoniki.
Na wielu polach
–
Wyróżniłem pięć grup zagadnień charakteryzujących moją kadencję – mówił
kolejny dziekan, dziś prorektor, prof. Andrzej Kasprzak. Pierwsza to
baza materialna wydziału, czy profli remonty i budowy. Zakończono remont
„studenckiej części” dziekanatu, którą w znacznej części zaaranżowano
jako otwartą przestrzeń. Dyskusje trwały dłużej niż prace budowlane.
Zapoczątkowano kontynuowane dziś remonty korytarzy w budynkach C-3 i C-4
(parter). Powstał funkcjonalno-użytkowy plan budynku Technopolis, który
zostanie oddany w 2013 roku. Szczególny wkład pracy mają tu prof.
Czesław Smutnicki i dr Robert Borowiec.
Odnotowano rozwój kadr
wydziału: pięciu pracowników uzyskało tytuł profesora, a sześciu osobom
Rada Wydziału Elektroniki nadała stopień doktora habilitowanego.
Mobilizującym czynnikiem była świadomość, że dla odtworzenia właściwego
stanu kadry potrzebne jest średnio 2,5 habilitacji rocznie. To zalecenie
jest nadal aktualne.
Kadencja została zdominowana przez wdrażanie
systemu bolońskiego (2007). Dopiero niedawno pierwsi wychowankowie
kształceni w tym systemie uzyskali dyplomy magisterskie. Zdania co do
zalet tego rozwiązania są nadal podzielone. Ocenę efektów może
komplikować fakt, że w tym roku wprowadzono kolejną nowość: krajowe ramy
kwalifikacji.
Liczba studentów w tym okresie oscylowała wokół 6,5
tysiąca. Relacje z samorządem studenckim były dobre, czego dowodem był
opracowany przez studentów klarowny i wyważony raport o wydziale.
Oceniał on działalność dziekanatu, użytkowane sale i pracę kadry
dydaktycznej. Opracowanie przysłużyło się poprawie wydziałowej struktury
organizacyjnej i modyfikacji stosunków między studentami a
pracownikami. Wydział
odnotował szczególne wyróżnienie: prof. Daniel
J. Bem uzyskał doktorat h.c. PWr – jako trzeci po profesorach Z.
Szparkowskim i A. Jellonku.
Wśród wypowiedzi dziekanów zabrakło
podsumowującego głosu dwukrotnego dziekana – zmarłego prof. Romualda
Nowickiego. Rozpoczęta przez niego w roku 1984 kadencja została
przerwana na skutek odwołania w listopadzie 1985 r. przez ministra NiSW
Benona Miśkiewicza; na drugą (1996-1999) został wybrany już w nowych
czasach. Wcześniej (1990-1993) był prorektorem PWr.
Aktualności
Wystąpienie
aktualnego dziekana prof. Jana Zarzyckiego przedstawiało bilans
działalności. Przypomniał on, że wydział w ostatniej kadencji uzyskał
cztery tytuły profesora i tyleż mianowani na stanowisko profesora
zwyczajnego oraz dwunastu profesorów nadzwyczajnych. Zakończono 13
przewodów
habilitacyjnych i 57 przewodów doktorskich. Powodem do
zadowolenia jest nie tylko duża liczba publikacji, ale i przyrost
cytowań wydziałowych publikacji. Owocnie rozwija się współpraca z
regionalną gospodarką. Działalność badawcza pracowników zaowocowała
podwojeniem budżetu wydziału. Ich zaplecze badawcze stanowi blisko 60
laboratoriów, także akredytowanych. Laboratorium Wzorców i Metrologii
Pola Elektromagnetycznego to absolutna, najwyższa półka światowa. Ten
poziom nowoczesności trudno spotkać w całej Europie.
W dydaktyce zmieniła się struktura kierunków (powrót do podziału rekrutacji na Elektronikę i Telekomunikację).
Wydział oferuje studia anglojęzyczne i zamawiane. Inwestuje w bazę
badawczą, o czym świadczą inwestycje, zwłaszcza Technopolis. To pozwoli
na skok jakościowy w dydaktyce II i III stopnia w dziedzinie
Information&Communication Technology. Nie zapomina się o
modernizacji wydziałowych obiektów i ich remontach.
W tym roku Senat
PWr powołał dwa centra naukowe: CN Techniki Terahercowej i CN Technik
Informacyjnych i Telekomunikacyjnych. Symbolem więzi z tradycją jest
pamiątkowa tablica przedstawiająca patrona budynku C-5 prof. Mariana
Suskiego.
Zasłużone dla wydziału osoby otrzymały też tradycyjnie wydane (na papierze) Księgi 60-lecia Wydziału Elektroniki. Pozostałe osoby mogą obejrzeć je w wersji elektronicznej (http://www.dbc.wroc.pl/dlibra/docmetadata?id=18702&from=publication).
W
2010 r. Rada Wydziału ustanowiła medal „Zasłużony dla Wydziału
Elektroniki”. Dotąd przyznano go 16 osobom. Z okazji jubileuszu
uhonorowano nim dalsze 24 osoby.
Uroczystość uświetnił występ Akademickiego Chóru Politechniki Wrocławskiej pod dyrekcją Małgorzaty Sapiechy- Muzioł.
Nominacje członków Konwentu Honorowego Wydziału Elektroniki
Powołani zostali:
- dr inż. Leszek Bogdan, dyrektor Wojskowego Instytutu Techniki Inżynieryjnej we Wrocławiu (w zast. Grzegorz Drogowski);
- Tomasz Duda, prezes i redaktor naczelny Radia Wrocław;
- Jolanta Jaworska, dyrektor Programów Publicznych IBM Polska Sp. z o.o. (Warszawa)
- Marek Józefiak, prezes Zarządu Mostostalu (Warszawa)
- dr inż. Holger Herzog, Nokia Siemens Networks (Wrocław)
- mgr inż. Janusz Rybak, wiceprezes Zarządu Zachodniej Izby Gospodarczej (Wrocław)
- dr inż. Zbigniew Sebastian, prezes Zarządu Dolnośląskiej Izby Gospodarczej
- prof. dr hab. inż. Bohdan Synal, wiceprzewodniczący Oddz. Wrocławskiego SEP
- inż. Sławomir Świątek, Izba Inżynierów Budownictwa (Wrocław)
- prof. dr hab. inż. Konrad Świrski, prezes Zarządu Transition Technologies S.A. (Warszawa)
„Zasłużeni dla Wydziału Elektroniki”
- prof. Andrzej Mulak
- prof. Henryk Szymański
- prof. Józef Grabowski
- mgr Jan Klimesz
- dr Włodzimierz Solnik
- mgr Zofia Musiał-Naskrent
- dr Andrzej Jabłoński
- dr Ryszard Klempous
- dr Jacek Majewski
- dr Zbigniew Zajda
- Aleksander Walczak
- prof. Mieczysław Grobelny
- doc. Antoni Piątkowski
- prof. Andrzej Francik
- prof. Krzysztof Sachse
- doc. Zygmunt Wąsowicz
- dr Edmund Talarczyk
- doc. dr Mirosław Szymanowski
- inż. Ignacy Sulikowski
- doc. Jan Zuzok
- dr Irena Frankiewicz
- prof. Andrzej Muciek
- prof. Jerzy Kisilewicz
- inż. Marian Matusewicz
Z historii wydziału
Jak
przypomina jubileuszowa publikacja, w roku szkolnym 1945/46 uruchomiono
na PWr dwa wydziały: Budownictwa i Mechaniczno-Elektrotechniczny. Z
tego drugiego wyłonił się Wydział Elektromechaniczny, na którym działały
katedry: Radiotechniki i Teletechniki. Do grona pierwszych pracowników
uczelni należeli późniejsi profesorowie: Andrzej Jellonek (w 1945 r.
doktor) i Zygmunt Szparkowski (w 1946 r. magister). Szybki wzrost liczby
słuchaczy interesujących się radiotechniką i teletechniką przyczynił
się do wydzielenia samodzielnego Wydziału Elektrycznego (1949 r.), przy
którym utworzono Oddział Telekomunikacyjny, z katedrami Radiotechniki i
Teletechniki. Kadra Oddziału Telekomunikacyjnego rosła. W latach
1947-1949 przybyli: mgr inż. Zbigniew Żyszkowski, mgr inż. Marian Suski,
mgr inż. Maria Miłkowska i mgr inż. Władysław Kavka.
Nowa jednostka
wyłoniła się 1 października 1952 r. z Wydziału Elektrycznego jako
Wydział Łączności złożony z jedenastu katedr. Kształcono tu na pięciu
kierunkach studiów: Technologicznym, Łączności Radiowej, Miernictwa z
Kontrolą Produkcji, Automatyki i Łączności Przewodowej. Kierunki miały
specjalizacje: techniki nadawczej, odbiorczej, miernictwa elektronowego,
elektroniki, techniki łączenia, telemechaniki i automatyki,
teletransmisji przewodowej i radiofonii przewodowej.
28 września
1968 r. Wydział Łączności został przemianowany na Wydział Elektroniki. W
wyniku kolejnych reorganizacji następujących do chwili wprowadzenia
struktury instytutowej (1968), w okresie poprzedzającym powstanie
instytutów (1968) wydział Elektroniki składał się z katedr: Elektroniki
(1954), Konstrukcji Maszyn Cyfrowych (1963), Konstrukcji Mechanicznych
(1954), Matematyki „B” (1966); Miernictwa Elektronowego (1953), Podstaw
Telekomunikacji (1954), Radiotechniki (1963), Telemechaniki i Automatyki
(1945), Teletechniki Łączeniowej (1952), Teletransmisji Przewodowej
(1950) i Urządzeń Teletransmisyjnych (1952).
W 1968 r. zamiast katedr
powstały na Wydziale Elektroniki cztery instytuty: Cybernetyki
Technicznej (I-6), Metrologii Elektrycznej (I-21), Technologii
Elektronowej (I-25) oraz Telekomunikacji i Akustyki (I-28). W tym samym
roku przeniesiono wydział z ul. B. Prusa do budynków przy ul.
Janiszewskiego. Już wtedy wydział należał do największych na uczelni i
był jednym z trzech największych w kraju. Kolejne zmiany struktury
wydziału – tym razem od instytutowej do wydziałowej zapoczątkowano w
1991 r. Zwiększono kompetencje dziekana i rady wydziału. W 2002 r. ze
struktury wydziału wyłączył się instytut o profilu technologicznym
(Instytut Technologii Elektronowej, później Instytut Techniki
Mikrosystemów), który utworzył Wydział Elektroniki Mikrosystemów i
Fotoniki (W-12). Obecnie Elektronika składa się z trzech instytutów,
jednej katedry i dwóch zakładów wydziałowych.
Na Wydziale
Elektroniki, który wciąż jest największy na PWr, studiuje 5000 studentów
(we Wrocławiu i w Filii w Jeleniej Górze). Pracuje tu 500 osób, z
których 300 to nauczyciele akademiccy. W ciągu 60 lat wydział
wykształcił ponad siedem tysięcy absolwentów. Od trzech lat przyjmuje
się na pierwszy rok ok. 1000 studentów. Ma ok. 100 do 110 doktorantów.
Mogą oni korzystać z księgozbioru Biblioteki Głównej i wydziałowej,
laboratoriów komputerowych i specjalistycznych. Wielkim zainteresowaniem
cieszą się laboratoria wielodostępu.